Dzięki za uznanie , a te problemy dopadną Cię szybciej niż myślisz czego Ci życzę

Powracając trochę do zderzaka jest jedna aukcja na allegro: http://www.allegro.pl/item328881766_suz ... erzak.html

i ten zderzak wygląda zupełnie inaczej niż ten którego na początku przedstawiałem.
Czy również tego używanego da się zamontować? Dużo brzydziej wygląda na KQ??

To jakies domorosłe rzemiosło!!
Nie jestem pewiem ale chyba Koło Gospodyń Wiejskich z Pcimia takie produkuje

buahaha- dobre nie z pcimia tylko z japoni i nie kolo gospodyń wiejskich tylko Suzuki.

No wygląda podobnie jak oryginał, z tym że wygląda na lakierowany a oryginał jest aluminiowy nie malowany, więc ten jest pewnie stalowy, jakaś podróba

To jest właśnie oryginalny przedni bumper do KQ oferowany w oficjalnym katalogu Suzuki.
Te wszystkie inne są produkowane przez firmy akcesoryjne a nie przez Suzuki.
Widziałem zdjecia z boku i wcale tak bardzo nie odstaje od przodu quada zeby jakos dramatycznie utrudnial pokonywanie rowów chociaz w minimalnym stopniu pewnie to powoduje.
Jest aluminiowy czyli nie wazy 10 kg i moim zdaniem jest ładniejszy niż te czarne stalowe z kratką na swiatła.
Z tego co wiem ktomek ma takie coś przy swojej maszynie więc pewnie mógłby coś więcej napisać.

Oooo !!!!
ktomek był szybszy

fakt, ten na allegro to używany oryginał, ten na dodatkowych zdjęciach wygląda na malowany
Oryginał nie przeszkadza zbytnio bo nie odstaje bardzo od przodu. Mam tak

Ten bamper jest bardzo wieśniacki i jak dla mnie mija się z celem.
Ja w swoim Kingu mam taki jak Seba_gtc i jestem z niego bardzo zadowolony.
To fakt że zmniejsza kąt natarcia, ale w 100% mogę powiedzieć że spełnia swoje zadanie czyli ochronę przed gałęziami i drzewkami nagle wyrastającymi nam przed oczami gdy wyskoczysz z zakrętu .
Gdyby nie ten bamper to nie tylko przedni zderzak, ale i plastiki miałbym dawno do wymiany bo było już kilka niezłych dzwonów .
Ale nie można mieć wszystkiego: albo plastiki w całości, albo lepszy kąt natarcia

Ciekawa jest Twoja technika jazdy. Którędy jeździsz? Środkiem lasu, no nawet jeśli to przy dużej prędkości to żaden zderzak nie uchroni przed skutkami

Przyjedź na nasze jurajskie tereny to cię trochę przecioramy po szutrach między drzewami gdzie wchodzi się na żyletki, a w tedy zmienisz zdanie .
Bez obrazy Ktomek - tak po prostu dla niedowiarków możemy zrobić małą wycieczke krajoznawczą

He na zyletki to jak jest duzo miejsca. Czasami to i trzeba trochę pobocza zebrac i wszystkiego co się na nim znajduje.

A co do jurajskich terenów to strasznie mnie korcą, bo 2xtydzień jadę do Zawiercia przez Olkusz i aż mnie ciarki przechodzą jak widzę co tam jest, ale czy można tam bez oglądania się za siebie śmigać?

Trzeba wiedziec gdzie. My jezdzimy po starych terenach na których nie mamy wiekszych problemów ( heh jak się ma znajomego lesniczego) i odkrywamy coraz to nowe.
Ogolnie tereny bardzo urozmaicone. I gorki i błota, woda po prostu wszystko:)