zdiecie mowi wszystko normalna eksplatacja po drugiej stronie też zaczyna pekac czyli spawanie cale mocowanie amortyzatora

Znam dobrze miejsca ewentualnych pęknięć tych ram i to pęknięcie do naturalnych nie należy
powodem takiego pękania ramy u ciebie jest nieprawidłowy montaż zawieszenia

a co wnim takiego nie prawidlowego wszystko orginalne podniesiony tylko na maxsa tz na ostatnim zabku ustawienia zawieszenia jak masz jakas wieksza wiedze co może być nie tak to proszę o info

NIewiem jaki masz dokładnie model ale te amory powinny być przykręcone bliżej ramy a są na samym końcu co powoduje większe siły na ramie

Według mojej skromnej wiedzy mocowanie na zdjęciu jest prawidłowe dla standardowego zawieszenia dla Outlandera. dla XXC w G1 z amorami KYB jest o kilka cm przesunięte do ramy w okolice małego otworu a kolejny durzy otwór to mocowanie reni.
Prędzej bym powiedział że te pęknięcie powstało od strzału kołem o podłoże. Albo korniki z puszczy Białowieskiej zaatakowały maszyn ponoć wcinają wszystko jak leci.

myslalem ze temat umarl ale co do szczeolow to Outlander xt po 2009r po rozebraniu okazalo się ze druga strona też peka co się rozerwalo zostalo pospawane dodatkowo jakis plaskownik po gorze i jest ok mysle ze to bylo spowodowane jakims skokiem jezdzimy glownie po gorach wiec kto zna temat to wie ze to bardziej wykancza zawieszenie niz piach i bloto co moge potwierdzic to na pewno ze kazde nawet lekkie spotkatnia z drzewem wiekszymi kamieniami itp mocno odksztalcaja rame i inne elementy nie wiem czy ta blacha jakas kiepska czy poprostu za cienka bez spawarki ani rusz

Tak macie racje różne modele mają mocowane amory w innych miejscach, w tym oucie są miękkie amory nalezałoby też sprawdzić czy amor nie wylany oraz luzy na tulejkach i czy przypadkiem nie dobijają (w tym celu można założyć trytytke na tłoczysku i po jeżdzie sprawdzić jak daleko się przesuneła będziemy mieć ogólny zarys pracy zawieszenia)
można też przesunąć je w otwory bliżej ramy

coś te ramy nie za bardzo w g1 ja moim Renegade przejechałem 5000 km ale nic nie pękło ale też nie skakałem z 5 metrów jak niektórzy i mocowanie amorów faktycznie było bliżej środka ramy .