Re: Przerywanie na wstecznym.
Ja miałem na samym początku również ciekawą przygodę. Jechałem nowym quadem pochwalić się koledze. Ale oczywiście było tak świetnie, że postanowiłem zrobić większe, kilkunastokilometrowe kółko. Niedalekiego od jego domu, podskoczyłem na wybojach i quad zgasł. Zniknęło zasilanie. Zero prądu. Chodziłem dookoła i próbowałem dojść o co chodzi. Włączałem stacyjkę bez skutku. Kierunkowskazu natomiast działały. Mam je podłączone poza stacyjką. Straciłem ponad pół godziny zanim się zorientowałem, że przez przypadek nacisnąłem główny wyłącznik prądu