Przy okazji wymiany wentylatora
http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=53964 , którego pierwsza część przyda się i w tym wątku (demontaż wentylatora), zająłem się też samą chłodnicą i płynem w układzie.
Na zdjęciach jest quad bez bagażnika, kolumny MacPhersona, wahaczy i przegubów, wentylatora oraz osłon bocznych chłodnicy.
1. Demontaż zacząłem od podstawienia wiadra pod chłodnicę, odkręciłem korek i zdjąłem dolną rurę. W moim przypadku już wcześniej zdjąłem wentylator i sądzę, że nie da się wyjąć chłodnicy, jeżeli będzie on na swoim miejscu.
2. Kolejny krok, to zdjęcie górnej rury (z tej praktycznie nic nie poleci) oraz rury z drugiej strony chłodnicy (tu
trochę płynu może być),
żeby nam potem nie przeszkadzała można ją umieścić w otworze mocowania kolumny MacPhersona.
3. Odkręcamy śruby i nakrętki mocujące chłodnicę w górnej części.
4. Na dole natomiast miałem ochotę odkręcić mocowanie, ale na szczęście dostęp do śrub nie jest łatwy i tego nie zrobiłem.
Chłodnica nie jest tam przykręcona, tylko opiera się na gumach wchodzących w odpowiednie otwory.
5. Odsuwamy górne mocowanie, chłodnicę górą przesuwamy w kierunku silnika i delikatnie w górę, wyszła bez kłopotu.
6. Teraz czeka nas długie płukanie, prostowanie blaszek i przetykanie zalepionych na amen szczelin. Trzeba przy tym bardzo uważać, bo przy całej aprobacie quada na jego brutalne przez nas traktowanie, ten element jest jak z innej bajki. Na przykład opierasz chłodnicę lekko na kolanie, to wyginasz blaszki. Polecam jednak takie czyszczenie, bo aż trudno uwierzyć ile tego tam jeszcze było, pomimo płukania wodą (zalecam nie pod ciśnieniem)...
7. Montaż chłodnicy odbywa się w odwrotnej kolejności.
8. Nowy płyn zalewa się powoli, wydostające się powietrze generuje pękające bańki. Kiedy płyn wchodzi już opornie, to należy uruchomić silnik i rozprowadzić płyn po układzie. Poziom płynu sprawdza się w zbiorniku znajdującym się obok korka wlewu oleju silnikowego.
Na koniec odkryłem jeszcze, że rura od płynu chłodzącego ociera się o zbiornik oleju i powoli, ale konsekwentnie pracuje nad zrobieniem w nim dziury.
Mam tą przypadłość, że macam wszystkie przewody w Polarisie i wszystko co się da wkładam w peszle i przytwierdzam opaskami zaciskowymi.
Dla ułatwienia i przypomnienia dodaję zdjęcia z "SP 500 manual" pokazujące jak zdemontować bagażnik.
Najpierw cztery śruby główne wewnątrz bagażnika:
Potem po dwie z każdej strony zamka (nie mają podkładek).
I po dwie od strony koła.
Bagażnik można zdjąć niezależnie od innych elementów.