Film jest super!

Muza idealnie współgra z tempem jazdy. Nawet na OS-ie Wam się nie spieszyło .

Witam rozmawiałem z właścicielem jednej z firm, które mają przyczepy Kempingowe ,dla zainteresowanych cena ok 450-500zł za weekend tel 668847223 .

Oj oj Doroto . O-S miał być dla fotoreporterów , więc był . A i na dodatek borykałem się z awarią przewodu zapłonowego niestety

to nasze tereny, tą edycję odpuszczam, rolować na swoim i jeszcze za to płacić...

Co to za gazda jak na swoim podwórku się przewraca

Jest już gotowa relacja filmowa Terenwizji z I Rundy Przeprawowego Pucharu Polski
viewtopic.php?f=229&t=56800&p=789454#p789454

EJSTOBER

tereny są mocno wyciągarkowe a my wolimy na kołach, pieski na smyczy nas średnio interesują, to nie draping jak na linie

Akurat z tych trzech, tegorocznych lokalizacji ta jest najmniej wyciągarkowa.
Przy odrobinie dobrej woli Orga wcale.

Waldo

nauczony jestem przez poprzednie edycję Dragon Winch na naszych terenach, że jest dużo wyciągania się na linach pod górę co mnie nie jara wcale, chyba, że kosztem tego wyciągania się teraz organizatorzy zrobią typową draperko-przeprawę, wtedy jesteśmy na 100%.

A gdzie tam będzie draperka...z tego oglądam na filmach z Biedruska to wodno-błotne przeprawy.Stąd pytanie do Orga czy niezbędne będą wodery ?

P.S.

Może jest możliwość wytyczenia trasy coby woda nie dosięgała połowy koła jak pisze w instrukcji używania quada...?

Trochę na boku porozmawialiśmy o Lubiechowej - tam trochę draperki jest, takiej akurat na zawody, coby chłopaki z Wielkopolski sobie kuku nie zrobili

problem jak wiadomo jest w pieczątkach albo nie działają ,albo są niewyraźne. Zawodnik niczemu nie jest winien jego zadaniem jest jechać bezpiecznie i w miarę możliwości zdobywać pieczątki. Gdyby ktoś wymyślił system który pozwala zaliczyć przejazd ale nie koniecznie za rozmazaną pieczątkę to myślę iż był by to wielki przełom.

-- dodano 17.05.2013 22:42 --

myślę iż system np znany od dawna z Referętką czyli odcisk na ołowianej plombie lub system który jest używany na obiektach ochrony do odbijania o danej godzinie kierowca jeździł by tylko z chipem a organizator widział by wszystko na swoim laptopie w bazie.

Wiadomo, wszystko musi być z pewnym dystansem, ale pamiętając stare edycje jak jeszcze nie było PPP tylko sam puchar dragon, po prostu wielu ludzi wyciągało się pod góry na linach, mi się takie coś nie podoba. Nie wiem jak jest teraz, może będzie inaczej. Tak czy inaczej, powodzenia.

rok temu było sporo km do przejechania z czego te na wciągarkach stanowiły nieznaczącą mniejszość . Są tacy, którzy zarówno te wodne, błotne jak i draperskie robili bez użycia linki, ale nie oszukujmy się.. czasami dla własnego bezpieczeństwa jak i dla bezpieczeństwa innych lepiej podpiąć tą linę.

saymon

Czyli jednak trochę zostało to ugrzecznione, ja nie byłem rok temu na ppp u nas, ale byłem na dragonach np. 4 lata temu i tam trasa była poprowadzona po górach, których nie było możliwości przejechać na kołach co mnie się nie podoba wcale, jak robić drapki to robić je naprawdę a nie wyciągać się. Jak teraz trasa będzie podjazdowo-przeprawowa, to raczej się stawimy jak bóg da.