Hej.

Jakiś czas temu postanowiłem zmierzyć się z problemem budowy quada 4x4, a żeby było śmieszniej - to z silnikiem 900ccm

Zacząłem od przygotowywania częsci mechanicznej, która
w zasadzie jest gotowa.

Skrzynia biegów jest 5'cio biegowa+wsteczny. Zawieszenie
całkowicie niezależne: przednie na McPhersonach a tył na
wahaczach a-arm+stabilizator.

Mam teraz problem z przeniesieniem napędu z wałka przedniego
i tylnego na półosie. Samo przeniesienie nie stanowi problemu,
a jedynie nie wiem jakie rozwiązanie wybrać.
Mam takie opcje:

1. Dyfer bez tarcia z reduktorem 1:2,
2. Reduktor 1:2 (bez dyfra),
3. Dyfer+Reduktor 1:2+elektryczna blokada dyfra (niestety
trochę drogi).

Problem taki, że ze względu na gabaryty silnika, nie mam
gdzie umieścić sprzęgła odcinającego napęd na przód.
Dlatego też musi to być "all time 4WD"

Jakie rozwiązanie zastosowalibyście?
Najmniejsza gabarytowo i najlżejsza byłaby opcja 1 zarówno z przodu jak i z tyłu. Ale jak by się to spisywało w terenie?
Ewentualnie z przodu dyfer bez tarcia a z tyłu tylko reduktor bez
dyfra?

Wiem że jeśli zastosuję z przodu reduktor bez dyfra, to pojazd
będzie trudny w opanowaniu (szczególnie przy dużych prędkościach). Jak duży wpływ na kierowanie pojazdu ma
brak dyfra z przodu?

Czy stosowanie dyfra bez tarcia z przodu+a z tyłu reduktora bez
dyfra ma sens? Jak to się będzie spisywać w terenie?

Witam!
Dobrze myślisz... Tył zrób na sztywno a z przodu dyferek bez tarcia...
Zdaje to egzamin... Mam Polarisa i ma takie rozwiązanie.
Jeżeli z przodu, dasz przekładnie bez szpery, to będzie się dobrze kierować i w przypadku, gdy zacznie się kopać, to tył ciebie wypchnie...
A napęd na przód mam załączany elektrycznie, za pomocą sprzęgieł elektromagnetycznych, które znajdują się w piastach napędowych.
Pozdrawiam!

Tak właśnie zrobiłem. Zawieszenie przód to McPhersony,
tył to wahacze poprzeczne.
Czekam teraz jeczcze na kilka elementów wzmacniających
do ramy (tną się laserowo), i w przyszłą sobotę mam nadzieję
oddać ramę do cynkowania

A potem już tylko poskładać ponownie do kupy i można zacząć
objeżdżać

Widze, że profesjonalnie zabierasz się do roboty...
I masz racje, jak zrobisz dobrze, to długo pojeździsz!
Mam nadzieje, że podeślesz jakieś fotki.

Jak na razie po pierwszym złożeniu i przejechaniu kilkuset metrów projekt
przerósł moje oczekiwania. Jedynym minusem jest waga - 240kg. Liczyłem
że zejdę poniżej 200kg A pojazd jeszcze nie obudowany...
No, ale w zamian z przodu duże tarcze, wytrzymałe zawieszenie,
duży moment obrotowy

W zasadzie 90% części mechanicznych to Cinquecento 900, więc z awaryjnością nie powinno być problemów. Jedyny minus wykorzystania
takiego silnika to jego gabaryty. Ale nie jest źle - jeździ się wygodnie.
No i ten prześwit - 32cm

Pozostało jeszcze masę drobnej pracy, ale już bliżej końca niż dalej.
Wszelkie "plastiki" będą robione jako laminat na żywicy. Sprawą wyglądu
zajmie się znajomy studiujący na ASP - to jego praca zaliczająca rok.

Gdy pojazd już zostanie ukończony, planuję zrobić stronkę www na której
zaprezentuję kolejne fazy powstawania quada. Ale to dopiero na
jesień...

No co Ty - grizzlak wazy 290kg z pelnym bakiem paliwa .... chyba ze w zalozeniu to ma być scigacz typu Raptor

Zrzera mnie ciekawosc jak on wyglada - mozesz zrobic kilka fotek w takim stanie jak jest i wrzucic np . na
http://www.atv.cp.win.pl/gal/index.php ?

He he he
Będziecie musieli trochę poczekać. Fotki ostateczne zrobię dopiero
wtedy gdy będę robił końcowy montaż. Silnik będzie umyty i wtedy
zrobię fotki przy odpowiednim oświetleniu.

Co do wagi, to obniżona została przez użycie w dużej częsci aluminium.
Główna, nośna część ramy jest zrobiona z wysokowytrzymałej stali, natomiast górna część z aluminium. Wszystko skręcone jest razem tworząc kratownicową ramę przestrzenną.
Wszystko po to, by przenieść środek ciężkości jak najniżej.

Siemka

Silnik 900cc rozumiem że od auta? czy od czego innego masz w tym pojeździe skoro nie musiałeś bawić się w różne przekładnie tak, jakby to wyglądało przy silniku z motocykla??

BARTEK150 widzę, że nie masz zbytnio pojęcia o tym co kolega zrobił.
Silnik z cinquecento umieszczony poprzecznie, półosie napędzają przekładnie z przodu i z tyłu ot cała filozofia.