Nie. Remont odpada bo jak robiłem quada to silnik remontowałem pare razy dałem mu w palnik i biegi zaczęły wyskakiwać a tarcze sprzęgłowe ślizgały się od samego początku. Cały quad waży 230kg + kierowca jest ciężki i jest duże obciążenie bo cztery koła i pewnie dla tego się ślizga. Dobrym rozwiązaniem była by przekładnia jakaś był by wolniejszy a silniejszy, jest bardzo szybki aż strach nim jeździć. No i jawa to dwu sów a maluch cztero sów inny moment rozrusznik ma i bieg wsteczny by był i napęd na wałek a nie na łańcuch - wałek nie pęknie tak jak łańcuch. poza tym silnik od malucha jest twardy sam katowałem maluszki i naprawdę może wytrzymać.
Kiedyś u znajomego widziałem takie monstrum zrobione tylko nie wiem jak to chodziło tak więc jak by mógł mi ktoś pomóc to bardzo proszę