Szukam planów i porad jak zbudować quada do jazdy po asfalcie i rownych drogach. Nie musi miec duzej predkosci lecz bez problemu powinien stanąć na 2 koła. Proszę o porady w sprawie silnika itp.
Zastanawiam się czy potrzebne bardzo amortyzatory.
Na quadach troszkę jeżdziłem. Nigdy nie miałem swojego. Zależy mi na niskich kosztach.

Nie to żebym chciał być złośliwy, bo nie jestem, ale....
Quad do jazdy na asfalcie ? Nie do tego to służy...

Lepiej zainwestuj w rower lub hulajnogę... mogą być z silniczkiem a i nie wszystkie mają amortyzatory

Kupuj rasowego quada i ruszaj w teren kolego

W terenie jazda też fajna sprawa ale bardziej mnie chyba kreci robienie jakis trikow.
Pieniedzy na porzadnego quada nie mam, dlatego szukam jakis planów aby zbudowac quada. Mam dostep do sporego parku maszynowego wiec raczej nie powinno być jakis bardzo duzych komplikacji.
Jakiej pojemnosci powinien być moj quad przy wzroscie 175cm i wadze 60kg?

Jeżeli do jazdy po asfalcie to tylko gokart.
Jeżeli bez amortyzatorów to gokart.
Jeżeli po równych drogach to gokart bo tylko tory są równe
Jeżeli ma stanąć na dwa koła to moc musi mieć słuszną.
Koszty niestety nie są do oszacowania a raczej niskie nie będą.
Tani silnik to poszukaj jakiegoś używanego japońca , najlepiej dwusuwa bo nie trzeba elektroniki.

Rama rurowa z rury cienkościennej bezszwowej. Podsespoły zawieszeia wykorzystaj od malucha.
Pokombinuj , Polacy to zmyślny naród...

Pozdrawiam

Acha i jeżeli chodzi o zawieszenie to mieć musi !!
Sprzęt ma wyglądac coś w podobie quada więc z kierowcą środek ciężkości raczej będzie wysoko.
W związku z powyższym bez zawieszenia jakie kolwiek manewry będą strasznie niebezpieczne.

Myslałem nad wykorzystaniem części od malucha. Zastanawiam się jakie by bydle wyszlo jakby zastosowac wszystko z malucha. Skręty, napęd, silnik itp.
ps. dzięki za szybką odpowiedź i uświadomienie w sprawie amortyzatorów. Jak nie stanie na dwa koła to jakoś bardzo rozpaczać nie będę. Nie zależy mi na prędkości, a na mocy. Więc może jakaś odpowiednia przekladnia i by stanęlo.

Napęd z malucha to bardzo śmiesznie brzmi...
Do rasowanych maluchów kiedyś dawno temu używało się silnika z Hondy cbr1100... pasował w mocowaniach bez większych przeróbek...
Chłopaku - Ty jednak kup coś co już jeżdziło, bo kuku sobie zrobisz...
A i wcale taniej Cię to nie wyjdzie...

napęd z malucha w quado - podobnym pojeździe rzeczywiście śmiesznie brzmi...

Nie tak dawno , dawno temu bo na przełomie lat 80 i 90 do maluchów ( wyścigowych ) montowano silniki Hondy lub Yamahy ale 750 ccm. Pasował po wielu przeróbkach. Samochód był niesamowicie szybki natomiast był ogromny problem z wyhamowaniem. Ze względu na małą masę oraz małe koła hamulce tarczowe powodowały blokowanie 4 kół co przy prędkości 170 km/h było trochę niebezpieczne.

Kamil

Montowanie układu kierowniczego z malucha mija się z celem ( nawet z maglownicą zębatkową ) ponieważ do maksymalnego skrętu potrzebujesz o ile dobrze pamiętam 2,4 obrotu a z motocyklową fajerą to niezły freestyle !!
Jeżeli chodzi o silnik to mogę Ci wydłubać nawet 50 KM z malucha ale żywotność 30 min. Silnik : tak jak napisałem , japoniec ze skrzynią biegów i tyle w temacie.
na pewno mógłbyś wykorzystać przednie i tylne wahacze oraz hamulce ale na pewno dużo taniej i szybciej wyszło by skorzystanie z komponentów motocyklowych.

Może i jakimś pomysłem było by kupienie jakiegoś rozbitego japońca ( moto ) i perfidne przebudowanie go na quada. Początek konstrukcji w postaci ramy i tylnego zawieszenia.

Wykorzystanie rozbitego motoru brzmi ciekawie. Myślisz o rozbitym scigaczu bez plaskitow na tyl wrzucic sztywna os a z przodem cos pokombionwac?

Myślę raczej o rozbitym enduro choc na pewno łatwiej znaleźć przecinaka po dzwonie.
Ale enduro ma silnik który ma moc już z niższych obotów a jak dwusuw to moment ma już bezpośrednio z samego dołu.

Jeszcze proszę o jakieś info na temat pojemnośći jaką powiniem mieć taki silnik od enduro przy mojej masie ok 60kg, a będzie niedlugo pewnie ze 70kg. Nadal proszę jeżel;i ktoś ma jakieś plany nawet przykładowego quada to z chęcia je zobaczę.

Myślisz o czymś takim?:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=126333183
Najpierw bym zbudowal samego quada a potem dobral bym odpowiedni silnik. Wiadomo będzie trudniej dopasować ale lepiej z kosztami. Najpierw sobie zbuduje kontrukcje mechaniczna a silnik cyli chyba jeden z drozszych wydatkow pozniej.

Prawie , bo wszystko powinno się zacząć od silnika.
hamulce , zawieszenie , ukł kierowniczy dobierasz do mocy oraz wagi silnika.

Czy quadem na podstawie mz251 lub 250 moglbym już jakos posmigac po polach czy lesie? Tylnia oś już wczoraj obmyśliłem a teraz będę szukał rozwiązania na przod. Czy skręty z malucha po dorobieniu przekladni mialyby jakis sens w quadzie czy wyszloby to wszystko zbyt szerokie?
ps. Szukałem jakiegoś przecinaka po kraksie ale nic zbyt ciekawego nie znalazłem.

Chcę aby wyglądało to na wzor tego:
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 535&q=quad
Oczywiście nie będzie takiego dżwięku, ale co kto lubi.