Witam wszystkich na forum.

Ostatnio myślałem nad budową quada napędzanym silnikiem z malucha. Quad z założenia ma być 4x4 z przeznaczeniem na pokonywanie trudnego terenu. Konstrukcja standardowa: silnik od maluch, dwie półośki ,do przodu i do tyłu, dwa dyfery. Oczywiście dyfer malucha zaspawany. I tu pojawia się problem, bo używam oryginalnej skrzyni z malucha i wyprowadzając napęd półosiami silnik jest ustawiony poprzecznie :/ a to sprawia że quad staje się szeroki,nie chce żeby był szerszy niż dłuższy, więc automatycznie rozstaw osi wzrasta i cała konstrukcja robi się masywniejsza.

https://picasaweb.google.com/103537983944309362825/BudowaQuada#

Chciałbym żebyście rzucili okiem na wstępny zarys ramy i wyrazili swoją opinię, głównie w stosunku co do wymiarów quada, jak narazie nie widziałem na forum tak dużej konstrukcji. Rysunek jest wstępny, głównie obrazujący wymiary, cała konstrukcja ramy na pewno się skomplikuje i nie będzie to zwykły prostokąt. Na czerwono zaznaczony jest silnik. Silnik jest zwymiarowany z dużym zapasem, w rzeczywistości jest mniejszy. Według mnie taka wielkość quada jest dopuszczalna, ale chcę poznać waszą opinię. Wymiary w cm.
Zastanawiałem się jeszcze, czy np rama nie powinna być węższa, a wahacze dłuższe.

Witam jeżeli chodzi o Twój projekt to może się to udać ale moim zdaniem będzie trochę za szeroki. Ale chciałbym Ci zaproponować inne rozwiązanie:dwa mosty połączone ze sobą wałem napędowym oczywiście jeden most odwrócony o 180 stopni silnik ze skrzynią wzdłużnie z tylnej części skrzyni od malca wyprowadzasz flanszę na której mocujesz zembatkę lub koło pasowe które będzie oczywiście napędzać wał. Na pewno przy takim napędzie quad będzie miał zgrabniejszy wygląd no i co ważne zostanie pominięty mechanizm różnicowy z malca co da Ci większą prędkość max i możliwość jej regulacji na zębatkach czy kołach pasowych. Przy Twoim projekcie gdy zastosujesz typowe mosty o średnim przełożeniu 3.5 to Twój quad niestety ale będzie jechał mniej więcej 3.5 razy wolniej od malucha. Tak więc dobrze to przemyśl no i oczywiście powodzenia.

wahacze mają dobrą długość, właśnie 30cm maja fabryczne canamy

klima251
Dzięki za odp. w takim razie wahacze zostają.

Jack66
Myślałem nad takim napędem, dyfery połączone wałem, ale nie miałem pojęcia jak wyprowadzić napęd. Twoja propozycja trochę mnie oświeciła. Nie wiem dokładnie jak zbudowana jest skrzynia z malucha, ale postaram się dzisiaj dorwać jakiś dokładny schemat i przeanalizować sytuację. Oglądałem natomiast zdjęcia rozebranej skrzyni, i wydawało mi się że pomiędzy wałkiem idącym od silnika, a wałkiem napędzającym dyfer jest mało miejsca i nie wiem czy zmieści się tam koło zębate (mam nadzieje że dobrze Cię zrozumiałem i właśnie tak miał wyglądać ten napęd). Najlepiej będzie jak rozłożę skrzynie i zobaczę na własne oczy.

Myślałem jeszcze nad czyś takim jak zrobił kolega carrot w swoim "Szerszeniu" i chciałem z drugiej zębatki wyprowadzić napęd na przód ale to chyba nie najlepsze rozwiązanie.

johny0688 źle mnie zrozumiałeś zdejmij aluminiowy dekiel tam gdzie wychodzi wybierak odkręć nakrętkę z wałka który napędza mechanizm różnicowy i tam będzie tulejka którą też zdejmij. Teraz tylko musisz wymyśleć jak zamocować flanszę na wałku na długości gdzie była ta tulejka i dokręcając to orginalną nakrętką dodając jakiś klin lub zaspawać to i tyle. Dodatkowo trzeba wywiercić otwór w deklu na uszczelniacz i masz wyjście na napęd . Też o tym myślałem ale robię inaczej jak będe miał chwilę to zrobię ci fotki i narysuje jak to powinno wyglądać.

Jack66
Ok. wszystko rozebrałem, już coraz więcej mi się rozjaśnia jak sprawa powinna wyglądać, nie jestem do końca pewien o jaki uszczelniacz Ci chodziło,zrozumiałem że pomiędzy deklem a łańcuchem/paskiem? Nie mogłem czegoś takiego nigdzie znaleźć.

Myślałem jeszcze żeby całkiem zdjąć dekiel, uszczelnić łożyska i zakorkować otwór, którym olej wlewa się do tylnej części skrzyni. Nie było by tam wtedy ciągłego smarowania ale to chyba za bardzo by nie przeszkadzało, gdyby dbać o to miejsce.

Witam z wałka skrzyni biegów wyprowadź przez dekiel flanszę. W deklu musisz wywiercić otwór którego środek będzie mniej więcej w miejscu gdzie na deklu jest odlew roku produkcji ( u mnie środek otworu wypadał dokładnie na środku tego odlewu z datą który ma kształt koła), przez ten otwór musi przechodzić flansza zatem pomiędzy deklem a flanszą musisz uszczelnić ( i tu należy wstawić uszczelniacz w wywierconym otworze). I jeszcze jedno z tego co widziałem flansza musi być na tyle długa abyś miał miejsce na zamocowanie jakiegoś mechanizmu do wybieraka. A co do mocowania samej flanszy musisz ją dobrze zaklinować bo sama nakrętka nie utrzyma jej gdyż kierunek obrotów wałka względem oporu (Most i koła) jaki będzie zamocowany na flanszy będzie powodował odkręcanie się nakrętki.

Jeśli chodzi o Twój pomysł co do uszczelnienia to nie wiem bo tam masz tryby nie jestem pewien ale to jedynka albo wsteczny trzy ośki od wybieraka i dwa łożyska moim zdaniem ciężko będzie ale oczywiście da się to zrbić.
Pozdo i powodzenia jeżeli jeszcze czegoś nie rozumiesz z chęcią pomogę.

Troszkę fail. Pisze się quad. Na quadowym forum niedopuszczalny błąd
Co zamierzasz zrobić z wycięciem w przekładni (tam gdzie rozrusznik)?

marines081

Przepraszam wszystkich za "qada' to już się nie powtórzy, powinienem wcześniej sprawdzi pisownie, mój błąd.
Co do wycięcia w przekładni to było chyba pytanie do Jack66, ja na razie nic nie wycinałem

Po kilku dniach myślenia i szukania części nie doszedłem do konstruktywnych wniosków Tam pod deklem jest mało miejsca i ciężko tam zmieści jakiekolwiek fabryczne sprzęgło. Myślałem żeby dotoczy wałek na średnice tego wałka w skrzyni. Ze stalowej rurki o średnicy wewnętrznej takiej samej ja średnice walków zrobić dwie półpanwie. Nałoży je na wałki i zespawać. Co wy na to, czy to wytrzyma? Możliwe że po zespawaniu straci osiowość i będą drgania, ale nie musi tak być.

O które wycięcie Ci chodzi o to w skrzyni malucha tam siedzi rozrusznik , czy skrzynia z golfa tam albo będzie zamocowany alternator albo to zaślepię ale raczej to drugie gdyż alternator napędzany z wałka sprzęgłowego zakłócał by synchronizację przy zmianie biegów.


jakie sprzęgło chcesz tam wstawić? chyba nie rozumiem, możesz jaśniej?

Jack66
Mówiąc sprzęgło miałem na myśli jakiekolwiek połączenie, np zamocowanie tam flanszy będzie bardzo trudne, na tym wałku w skrzyni trzeba by zrobi wielowypust, a i tak nie wiem czy coś się tam zmieści.
Ja myślałem żeby zrobi takie połączenie:
https://picasaweb.google.com/103537983944309362825/BudowaQuada#5575487114696351570
I całość zespawa tam gdzie się da.

w mojej galerii jest teraz rysunek jak ja chciałem to zrobić chodzi o połączenie wałka z flanszą, trochę nie staranny ale mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodziło.
Po krótce powiem że na wałek ze zdjętą już tulejką nakręcam tą wytoczoną flanszę , przewiercam ją w miejscu gdzie była tulejka i zabijam twardy klin lub śrubę.
przy mojej konstrukcji łatwo można wszystko rozebrać i jak tokarz nie zepsuje roboty to nie powinno wystąpić bicie a wrazie czego można zawsze wstawić jakieś łożysko podporę tej flanszy. Pozdro.

Jack66
Ok, koncepcja fajna i rzeczywiście praktyczna, wszystko rozbieralne bez wysiłku. Ale przy takim rozwiązaniu moment napędowy będzie przenoszony tylko przez ten klin lub śrubę w wywierconym otworze, wydaje mi się, że przy większym obciążeniu to połączenie się po prosty zerwie. Najlepszy był by w tym momencie wielowypust, ale to trudne do wykonania.
Nie wiem dokładnie ale ten wałek w skrzyni obraca się 4x szybciej niż półosie czyli moment będzie mniejszy, no i waga quada nie jest duża w porównaniu do maluch, może gdyby dać kilka tych sworzni/śrub/klinów to połączenie było by wytrzymalsze? A może ja po prostu nie mam wyczucia i jeden wytrzyma?

Według mnie powinno być trzy takie śruby a wałek powinien być lekko powiercony w miejscu gdzie będą zaciśnięte śruby (tak ze 2mm). Wtedy to musi trzymać. Bodajże Łukasz Rogala miał tak zamontowaną piastę na zębatkę na tylnej osi. Jego quad ma (miał) 60KM i mu to wytrzymywało u ciebie też musi wytrzymać.

xXsilasXx
Skoro miał tak na osi to na pewno wytrzyma. Maluch ma tylko 25KM no i przekładnia główna ma przełożenie 8/39. Wałek główny kręci się blisko 5x szybciej od półosi. Poprawcie mnie jeżeli moje podjęte na szybko w głowie dywagacje są błędne. Wieczorem postaram się to przeanalizować na spokojnie i policzy jaką śrubę będzie trzeba zastosować.