Przedstawiam nowa przyczepe do transportu quadów:) z racji odwiecznych problemów z transportem dwóch quadów postanowiłem przerobić pojemnościowo swoją starą przyczepe i tak oto mieści ona teraz nie jednego a dwa duże quady, wymiary 450 długość, 130 szerokość, wchodzi bez problemu mój Rincon z felgami ITP i oponami BigHorn oraz drugi quad o podobnych gabarytach ( próbnie był to Brute Force na 26" oponach ) . Pozostaje kwestia oświetlenia i środkowej płyty z blachy ryflowanej. Poniżej zdjęcia poglądowe:)

przyczepka naprawdę ładna ,ale czemu jednoosiówka? ciekaw jestem jak będzie się zachowywac z dwoma quadami i jakie będą obciążenia haka?

Jakie koszta takiej przyczepki?
może chcialbys zrobic jeszcze jedna na sprzedaz? Bardzo by mnie interesila jednosiowka na quady.

Tak "na oko" to waga dwóch quadów będzie się równoważyć - jeden przed, a drugi za osią. Tak więc nie powinno być problemu z przeciążeniem haka.
Przyczepa fajna, ale ja chyba bym puścił dyszel przez całą długość przyczepy (tak dla bezpieczeństwa coby się nie złamała na wysokości osi). Te ramiona od góry wyglądają lichutko.

Mam podobną konstrukcję na jednego quada i w przeciwieństwie do przyczep markowych sztywnych ramy pracują. ale nie pękają. Wadą może być obluzowywanie zaczepów w pasów w trakcie transportu...

Hmm.. zasadniczym testem dla tej przyczepki będzie wyjazd do Kietlic a pózniej już do Chorwacji gdzie Jarek będzie ją testował w czasie Croatia Trophy:) dziekuje za rady i spostrzeżenia. Dyszel jest wykonany z podwójnego profila 40x40 gr. 2 , może rzeczywiscie można by pociagnac go przez całą długosć, jednakże po załadowaniu dwóch quadów (Rincon+Brute Force) i małej przejażdzce nie zauważono żadnych naprężeń, przyczepka jest bardzo sztywna i mam nadzieje ze dużo zniesie. Ośka ma wytrzymałosć do 750kg, część obciążen bierze dyszel ale drugi quad z tyłu równoważy siły. Blacha w środku dodatkowo wzmocni konstrukcje. Wkrótce zdjęcia już "dopieszczonej" przyczepki. Max szczególy, napisz na priv. Czekam na porady.

Jeśli oś ma 750kg... to 290kg+290kg (272kg suchy) + 100kg przyczepy = 680kg...(Nie wliczając masy wyciągarek i dodatkowego sprzętu) czyli jeśli trafisz w dołek będziesz miał to samo co ja - oś w kształcie banana i wycinanie opon przez błotniki. Oś do 800kg była by pewniejsza. To takie moje spostrzeżenie... wracałem z Afryki 4000km i modliłem się czy dojadę

A miałem na przyczepie Suzuki KQ i motocykl Honda XL250R - 140kg...

W swojej przyczepie mam przyspawane uszy które umożliwiają przykręcenie pasów szeklami ,co zabezpiecza w 100% quada przed ewakuacją z przyczepy nawet jeżeli pasy się poluzują.dość duża skrzynka np z blachy aluminiowej z przodu przyczepki na paliwo ,koła kanistry i inne "pachnidła" to też super sprawa.Mogę przysłać zdjęcia ,tyle że na mojej stoją dwa quady w poprzecznie.

Sisot powiedz jak tam szerokość całego zestawu
nie przeszkadza w swobodnej jeździe?
ciągnę niekiedy camping i nie należy to do przyjemności

Zestaw nie jest szerszy niż bus ,więc za dużym samochodem nie odczuwa się szerokości ,zaletą jest na pewno poręczność przy manewrowaniu i nie zawiesza się tak jak długa przyczepa.

Masz rację
w rozwiązaniu Błażeja zauważyłem teraz że będzie miał problemy[za mały prześwit]
przy nierównościach pierwsze co urwie to tylne lampy
jak dostanie obciążenia tym bardziej

Jeszcze jeden drobiazg: potrzebne będą podpórki pod tył przyczepy ( w okolicach tylnych lamp), w momencie wjechania na tylne rampy na dyszel będzie działać taka siła , że na 100 % ulegnie on odkształeceniu . Może nie za pierszym razem i nie za dziesiątym, ale w końcu się podda. Nie pomogło by nawet puszczenie go przez długość przyczepy... Sprawdzone niestety na sobie i to na krótszej przyczepie. Woziłem na niej po 800-1000 kg i nic jej nie było, wjechałem parę razy gadem i zaczęła się zginać jak pojechałem do spawacza to stwierdził, że to ostatnia chwila , jeszcze trochę a bym zgubił przyczepę z quadem ...

Działam dalej na pewno Wasze porady wykorzystam, z tymi podpórkami.. hmm... powiem szczerze ze mialem mala przyczepke z najazdami, wjeżdzałem i zjeżdzałem kilkaset razy i dyszel nie uległ żadnym odkształceniom, mysle ze i w tym przypadku nie powinno się nic stac. Tylny prześwit, po założeniu wyższych opon i podpięciu do samochodu prześwit wynosi ok 34 cm... mysle ze tyle wystarczy. Co do innych udogodnień pozostaje mi założenie blachy ryflowanej w środku, skrzyneczki ALKO na graty, obrysówek i oświetlenia.Wtedy dzieło będzie gotowe...Uszy na pasy (8szt) są już przykręcone. jeżeli po próbach w terenie będzie cos nie tak to pomyśle o założeniu drugiej ośki lub o ewentualnych wzmocnieniach.

Podpórki są niezbędne jak ci zerwie przyczepę z haka w trakcie najeżdżania, a dyszel zrobi piękną dziurę w blasze lub szybie kupisz je jeszcze tego samego dnia. Miałeś przyczepkę , ale znacznie krótszą.... Wiem coś o tym (moja tzw 1.5 quada). Ja swoją przyczepę musiałem wykończyć sam.