Mogę wiedzieć w jakiej cenie to dorwałeś?
I pytanie pomocnicze - nie wolałeś przerabiać ramy motocyklowej? do dolnych sanek spawnąć uszy na wahacze - śladem wielu konstruktorów stąd i mieć lekką rame z dobrze dopasowanym w niej silnikiem i bakiem? Takie rozwiązanie ma sporo zalet, można powzmacniać wahacz + blachy na oprawy łożysk i heja a wszystko wyjdzie proste bo fabryczne

A czy robiłeś kiedyś quada z ramy moto szosowego?
pomyślałeś o różnicy w pozycji za kierownicą?

Wbrew pozorom takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet. Robiłem kiedyś w ten sposób ramę i do dziś żałuje.

Nie, robiłem sam z profila i odniosłem wrażenie, że odpowiednie adaptacje ramy z takeigo moto dały by lepszy efekt niż "średnio" zrobiona własna konstrukcja. Jasne, że lepiej samemu zrobić to super, ale wiadomo, że nie każdemu to wyjdzie idealnie. Do sedna - może lepiej zrobić adaptację niż samemu niekoniecznie udaną konstrukcję.

Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko konstruktywnej dyskusji bo dużo można z tego wynieść.

Chyba na tym polega forum


Też kiedyś tak myślałem robiąc samoróbkę z silnikiem CB500. Kolejną samoróbkę zrobiłem już od podstaw mimo tego ze miałem ramę. Z oryginalną było tyle przeróbek że bardziej się opłacało się robić wszystko od podstaw.



Dlatego warto pytać i rozmawiać z ludźmi którzy mają doświadczenie, próbować wiele rozwiązań, nie pozostawać przy pierwszym spróbowanym.

Widzę że kolega cugi253 tak właśnie robi i wierzę że jego samoróbka będzie dobra

Ja np zauważyłem że samoróbek nie wolno robić ot tak bez wzoru.
Kupiłem ostatnio warriora i tak patrząc na ramę i rozwiazania doszedłem do takiego wniosku:
Jedyne sensowne budowanie samoróbki od podstaw to skopiowanie większości miar z ramy oryginalnego i sprawdzonego quada.
Tutaj kolega nie zrobił kąta natarcia - poprostu nie wiedział, że coś takiego istnieje i ma znaczenie a jak się przyjrzeć oryginalnym ramom to nie sposób tego przeoczyć z bliska. A znaczenie ma cholerne, bo wreszcie widzę, że można jechać 60-70 w terenie bez obaw o katapultę.

Za ten projekt trzymam mocno kciuki i liczę że się uda. Będę obserwował, komentował i w ramach mojej wiedzy doradzał. Nie mniej jednak dało by się jeszcze zrobić kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy a mianowicie:
Przeróbka górnego bądź dolnego wahacza i wychylenie mocowania zwrotnicy odpowiednio w tył lub w przód. Gad będzie się lepiej prowadził.

I tu się mylisz. Tą funkcje o której mówisz spełnia geometria ramy o której pisałeś. Zbyt duże przechylenie zwrotnicy spowoduje zbyt ciężkie skręcanie kierownicą.

Dla przykładu popatrz na wahacze houser w mojej hondzie. Przypadkowo robiąc zdjęcia do sprzedaży zrobiłem takie na którym widać ułożenie swożni względem siebie.
https://picasaweb.google.com/1055132441 ... 3887349938

Ale czy geometria ramy przy równolegle mocowanych wahaczach nie sprawi, że gdy postawimy ją w pozycji "roboczej" to sworznie będą się mijać minimalnie?
Chociaż w Twoim zdjęciu jest o ile da się to ocenić jest jeden nad drugim pionowo.

Ja ramę mam już pochylona jesli o to chodzilo:)

a oto moto:



chyba moje prace się troszke opóźnia muszę sobie chociaz z tydzien pojeździc:)

a tutaj już wprasowane tuleje oraz skonczone wahacze:

Da się to ocenić patrząc jak idzie dolny wahacz.

Nie rozumiem co to znaczy że swożnie będą się mijać.

Przy pozycji jak to nazwałeś roboczej zwrotnica i tak będzie pochylona





Tak patrzę na Twoje zwrotnice... Nie możesz ich zamienić miejscami żeby wąs od mocowania końcówki drążka kierowniczego był skierowany do tyłu quada?

Chodzi mi o ustawienie na + i patrząc z góry, górny sworzeń jest bardziej z tyłu(mija się:P)

Jakie ma znaczenie w którą stronę jest wąs?

No z tym "+" to ok... ale ten efekt uzyskasz pochyleniem ramy.

Wąs ma znaczenie do układu kierowniczego. Choćby fakt ze kolumnę musisz dać prostą (bez przegubów) i w odpowiednim kącie. jeśli ją dasz przed osią przednich kół to żeby pozycja za kierownicą była dobra będziesz musiał dać duży kąt pochylenia kolumny a to negatywnie wpłynie na działanie układu kierowniczego.

No tak, ale oryginalnie w maluchu zwrotnice sa w tej pozycji, czyli gwinty na zwrotnicach sa odpowiednia lewe i prawe aby się nie odkrecaly sruby. Jesli zamienie stronami to strace tą właściwosć;'/

Co do przerabiania ramy, to jest to wielki problem, dlatego wolałem od podstaw wykonać ramę. Poza tym VFr ma ramę aluminiowa( mało kto ma sprzęt w domu i umiejętności dobrego spawania stopu aluminium). Za moto dałem 1300, ale jeszcze może uda się sprzedac części. Na felgach są założone nowiuteńkie opony, jeszcze czarne z igiełkami.

Załatw taki motor za taką cenę, też chętnie kupię...
No jeśli alu rama to kłopot faktycznie. Zrób porządną ośkę, ja takim silniku będzie wymiatać.

jak poskładasz odwrotnie zwrotnice to się nic nie rozkręci

Odbiegając od tematu mi udało się kupić cały silnik od cb 500 za 350 zł:) a co do profilu zamkniętego to jaki jest koszt??