Zdjęcia staram się zmniejszyć ile się da żeby coś było jeszcze widać. Jak pojawi się strona 4 tematu to mam nadzieję że już będzie się normalnie ładować.

Ciągnąc temat kierownicy: kierownica którą kupiłem wydaje mi się w sam raz, jest ciut szersza niż oryginalne w quadach więc będzie większa siła przy skręcaniu jednocześnie zachowując jeszcze komfortowy rozstaw rąk. Te pozostałe kierownice były trochę szersze i miały delikatnie inny kształt i wymuszały dziwną pozycję za kierownicą pomimo tego że mam dosyć długie ręce bo mam 184 cm wzrostu.
Dlatego właśnie piszę że trzeba samemu pomacać bo są różne preferencje.

Kiedy myślisz skończyć projekt mechanicznie?

Panie Łukaszu,
W zasadzie żeby quad mógł stać na kołach to pozostały do zrobienia przednie wahacze których bez giętarki nie uda mi się zrobić. Amortyzatory od biedy do testów jakieś mam. Trzeba pospawać układ wydechowy bo na razie wadzi o tylną ośkę ale to nie problem.

W chwili obecnej równolegle ogarniam układ hamulcowy na przód i układ kierowniczy który już jest w dosyć zaawansowanym stadium rozwoju.
Quad na bank będzie ogarnięty najpóźniej do połowy wakacji. Czy wcześniej uda się wyjechać wątpię ale nie wykluczam

-- dodano 07.04.2013 20:21 --

temat zarósł kurzem więc trzeba odświeżyć LOL

Zanabyłem dzisiaj kilka części. Amortyzatory z regulacją twardości, całkiem fajnie tłumią i mają duży skok. Zacisk 2 tłoczkowy na tył i inne drobiazgi.



Na razie chyba koniec większych zakupów bo zbliża się sezon i muszę dopieścić moje pozostałe sprzęty. Jakoś już tak mam że przywiązuję się do nich a ponieważ co chwile pojawia się coś nowego w garażu to coraz ciężej znaleźć czas na serwisowanie a nikomu innemu nie pozwalam wpychać tam swoich łap. Damy radę

Od czego masz amortyzatory i zacisk hamulcowy??

Wyglądają na takie: http://allegro.pl/amortyzatory-simson-r ... 63197.html

Z tego co mi się wydaje to te amorki są podobne do amorków cb500. Ate te co Ty pokazałeś kolego Banas to można założyć ale do motorynki. Do sprzętu o większej mocy potrzebne są porządne amorki, mocowane przynajmniej na śrubę gr. 10mm. Od cb500 się jak najbardziej nadają.
http://allegro.pl/honda-cb500-amortyzator-tyl-zawieszenie-i3150764804.html

Ciekawe jak ten zacisk na tyl da rade, u mnie sa 4 tloczki od r6 i szału nie ma, chociaż wina może jeszcze leżeć w słabych klockach.

Mam takie od Cb450 u mnie się niestety nie sprawdziły po założeniu może i lepiej niż na chińskich ale szału ani efektu wow nie było. Po prostu były za miękkie. Lepiej już odżałować parę stówek i kupić używane od Raptora.

Od CB500 jak najbardziej się NIE nadają! Miałem i wiem ze są zbyt miękkie.

Bo trzeba odpwiednio ustawić mocowania na wahaczu i w ramie.
W 300kg quadzie jakoś działają sprawnie amortyzatory z mz250 ustawione pod odpowiednim kątem.
Ja się raczej dziwie tym Twoim amorkom - centralny z szosowego motocykla gdzie w quadzie dajesz dwa i to na odciążony przód. To dopiero musi być twarde, nawet nie wiem czy jest na tyle możliwości operacji mocowaniami, żeby to dobrze chodziło.
Sprawdź czy uginają się jak siadasz na sprzęt, powinny ugiąć się zauważalnie ok 25% skoku. Wtedy jest dobrze ustawione, klei do podłoża i wybiera małe nierówności równie skutecznie jak duże.
Sprawdź sam.

heh... ale dyskusja się rozwinęła nad amorkami Jednak te amorki nie są ani z simsona ani mz ani cb500. Dokładnie nie wiem od jakiego modelu pochodzą ale pochodzą od choppera Hondy lub Suzuki. Czy są za miękkie nie wiem bo nie sprawdzałem . Kupiłem je bo muszę mieć jakiś punkt odniesienia czy docelowe amorki muszą mieć większy skok, czy muszą być dużo twardsze czy tylko trochę i tak dalej.

Tylny zacisk hamulcowy jest od jakiejś Hondy ale też nie znam modelu W każdym razie klocek ma całkiem dużą powierzchnię cierną.
klima251: 4 tłoczek nie daje u Ciebie rady ? Przecież to jest wysoka liga, musi działać. Może pompka nie wyrabia albo coś innego ale według mnie masz coś nie tak.

Tylnego hamulca nie planuję dużo używać w przeciwieństwie do przednich hamulców.
Dlatego dzisiaj udało się wyciąć adaptery pod zaciski które dosyć śmiesznie wyglądają



Myślałem że temat zarośnie grubą warstwą kurzu ale widzę że znajdują się hardkory którzy czytają to co tutaj naskrobie Mało śpię i trochę marudzę, sory

Dodam tylko jedną rzecz - siła tarcia nie zależy od powierzchni, sprawdź wzór
Nie mniej zgadam się w 100%, wyrobi na bank, a kolegi zacisk musi być zepsuty lub zapowietrzony układ, jakie były zaciski w chinczyku a po solidnym odpowietrzeniu hamowały skutecznie, nawet przód ze zmienioną klamką na motocyklową hamował świetnie.

przeanalizujmy to co napisał kolega wyżej:

mam dwie tarcze hamulcowe o tym samym promieniu i obracające się z tą samą prędkością. Do jednej tarczy przykładam igłę z naciskiem X. Do drugiej tarczy przykładam patelnię wykonaną z takiego samego materiału co igła również z naciskiem X.
Pytanie: która tarcza zatrzyma się szybciej ?

Żeby nie było, nie mówię że nie jest tak jak napisałeś, tylko tak na chłopski rozum

Siła tarcia nie zależy. Bo jeśli jest mniejsza powierzchnia to jedynie będzie większy nacisk powierzchniowy. Spowoduje to większe nagrzewanie się klocka a także jego szybsze zużycie.

kriss20
Prawdopodobnie to przez gumowy przewod dziwne uczucie słabego hamulca.