Jestem na etapie projektowania ramy do mojego szajowozu, będzie to mix terenowego BARACUDA z szosowym kartem, czyli zawieszenie mniej terenowe , bardziej na równe szutrowe drogi . Mam taki pomysł : żeby nie dawać wielkiej chłodnicy bo mi się to nie podoba, chcę puścić obieg płynu chłodniczego przez całą ramę, znaczy się rama będzie z rurek gięta , będzie rama dolna i orurowanie górne, mogę tak zaplanować połączenia wszystkich rur że płyn będzie krążył po całości, oprócz tego będzie mała zgrabna chłodnica połączone szeregowo z rurami ramy. Pytanie brzmi czy ktoś z Was się spotkał z takim rozwiązaniem wady i zalety ?

Hmm... odważnie ale według mnie rozwiązanie pozbawione kompletnie sensu. Stalowe rury korodują. Nie wiesz jakie będzie odprowadzanie ciepła w związku z tym silnik może się przegrzewać lub nie dogrzewać. Łatwo o jakąś minimalną nieszczelność na spawie/spawach a ciśnienie w układzie chłodzenia nie jest takie małe. Rury będą Cię parzyć. Dalej nie chce mi się już myśleć. Jak kuje Cię w oczy duża chłodnica ( mi się to podoba ) to daj np 2, 3 mniejsze i je gdzieś schowaj żeby Twój wzrok tak łatwo ich nie dosięgnął i po sprawie.
Pamiętaj: najlepsze rozwiązania to najprostsze rozwiązania.

rozwaliłeś mnie na łopatki "daj 2, 3 chłodnice", żeby wyglądał jak nie jedna parodia z allegro, płyn chłodniczy zawiera inhibitory korozji i stal nie koroduje, jak zaś nadmiernie będą odbierały ciepło to od tego jest termostat, o nieszczelność to ja się nie pytam, bo spawać umiem i ma do tego odpowiedni sprzęt,

to skoro jesteś taka alfa i omega to po co zadajesz pytania ? Weź to sobie wyspawaj i upalaj.

2, 3 chłodnice to taka parodia ? Nie widzę w tym nic śmiesznego.

Parodia to jest dla mnie cały ten pomysł. Sztuka dla sztuki ale chętnie zobaczę co z tego wyjdzie.



pomóc Ci wstać ?

dla mnie oprócz prawidłowego działania ( czegokolwiek) jest dla mnie istotny wygląd,żeby coś wyglądało "tak jakby to profesjonalna fabryka" wykonała, jakieś pirdoły pomontowane, albo cięcie jak z siekiery odpada, będę się starał zrobić to jak najlepiej. Jak oglądam programy typu OCC, HOT ROD to ślinię się na widok maszyn i urządzeń które posiadają , a nie " błotnik od ciągnika, kola od peli, chłodnica od żuka " i ogień- to nie dla mnie,

Panowie wyluzujcie!

Co do płynu... zwróciłeś kiedyś uwagę w jakim stanie jest płyn chłodniczy mimo tego ze jest w oryginalnym układzie? Przy stalowym ten efekt będzie jeszcze większy.

Do tego ciepła cała rama też jest moim zdaniem kiepskim pomysłem. Jeśli już to bym pomyślał nad wykorzystaniem tylko części ramy której nie będziesz dotykał i która nie będzie ważna jeśli chodzi o przenoszenie głównych obciążeń.

No i na pewno wydajny wentylator na małej chłodnicy

wiem wiem ,że płyn w układzie chłodzenia czasami jest syfny , ale zastanawiałeś się jak było auto eksploatowane, ile razy była zwykła woda wlana itp? , w motocyklach nawet tych starszych gdzie wody nikt nie wlewał to płyn jest czyściutki , jedynie co to rura nad głową lepiej żeby była zimna, bo przy wsiadaniu i wysiadaniu można by się zdziwić, a te części które będą nośną konstrukcją to chyba nie przeszkadza,

Oj zdziwiłbyś się jak "zasyfiony" może być płyn nawet w silniku który od nowości jeździ na płynie.

Co do części konstrukcyjnych to chodziło mi raczej o opcje rozszczelnienia lub uszkodzeń mechanicznych.

Rura nad głową i także te które znajdują się w pobliżu miejsca wsiadania i wysiadania z pojazdu.

Ja osobiście chyba jednak bym unikał prowadzenia układu przez całość ramy.

no wiesz , teoretycznie to w takim buggy wszystkie rury są w pobliżu kierowcy, więc jak by nie było zawsze się będzie można jakiejś dotknąć. Ale już zaplanowałem, wykorzystam wszystkie rury ramy, płyn najpierw poleci do chłodnicy , dopiero z chłodnicy będzie wchodzić w ramę czyli już trochę chłodniejsza, po czym obleci całą ramę i będzie wracać do silnika, , pożyjemy zobaczymy,

Jak chcesz wykorzystać całą ramę? Masz zamiar ją pospawać w jakiś logiczny sposób czy po prostu pospawasz tak jak każdą zwykłą ramę i w dwóch skrajnych częściach podłączysz wlot i wylot? Jeżeli tak to ciecz popłynie tam gdzie będzie najmniejszy opór i cała rama i tak nie będzie wykorzystywana. Należało by ją pozaślepiać w wybranych miejscach, tak aby płyn faktycznie krążył w całej ramie. Kolejna rzecz to czy standardowa pompa wody da sobie radę z większym obiegiem? No tu akurat może da ale przemyśl to. Policz dokładnie powierzchnie wymiany ciepła, pamiętaj że stal przewodzi gorzej od aluminium, może się okazać że będzie ona bardzo mała w stosunku do chłodnicy i nie odprowadzi tyle ciepła ile potrzeba. Policz też objętość ramy, to pewnie będzie ze dwa trzy razy więcej płynu niż w układzie. Gdzie umieścisz zbiornik wyrównawczy? Powinien być w najwyższym punkcie czyli na dachu, a co wtedy z estetyką. Nie wiem dokładnie na jakim poziomie ustala się temperatura płynu w pracującym układzie ale jest to pewnie około 70 stopni. W upalne lato cała rama będzie promieniować ciepłem. To pewnie zmniejszy komfort.
No to się nasapałem ogólnie jestem nastawiony sceptycznie do projektu, ale trzymam kciuki i życzę powodzenia. Jak się uda i spełni swoją role to może patent

Tak sobie myślę... zaraz za silnikiem daj chłodnice zaraz za termostatem (zachowując zasadę małego i dużego obiegu), a obieg ramy żeby się włączał poprzez drugi termostat dopiero gdy temperatura chłodnicy będzie za duża. Powinno to zmniejszyć temperaturę ramy i uniknie niedogrzanego silnika.

tak jak kolega johny0688 napisał , góra ramy i zbiornik wyrównawczy na dachu, właśnie siedząc w garażu do tego doszedłem, więc będzie wykorzystana rama poniżej silnika, górę zostawię w spokoju. No a obieg wody przez ramę oczywiście będzie przemyślany, w odpowiednich miejscach pozaślepiane albo przewiercone, tak więc płyn będzie krążył możliwie długą drogą, lub równolegle przez 2 biegnące obok siebie rury - jak takie będą występować

Tak sobie myślę, że jeżeli nie wykorzystasz całej ramy tylko jej część poniżej silnika, to ona nie będzie w stanie odebrać tyle ciepła. Szacuję że jej wydajność to będzie około 10-15% Max wydajności chłodnicy. Żeby układ się nie grzał i tak będzie trzeba zastosować chłodnicę, mniejszą może o 1/10 od oryginału :/ Skórka za wyprawkę, przykro mi. Ale sam pomysł jest ciekawy i podoba mi się jako coś innowacyjnego, chociaż niestety uważam że nie ma sensu go budować, no chyba że jako ciekawostkę
Pozdro

Prace zostały już rozpoczęte??? Pokaż projekt albo cos realnego jesli już cos masz. Co do chlodnicy to taka rama będzie zapewne awaryjna ( cieknaca), we wszytskich buggy chlodnica albo podwojna chlodnica daje rade i wyglada normalnie wiec i w Twoim będzie OK.

jestem na etapie kończenia tylnego zawieszenia z układem napędowym i hamulcem, teraz mi trochę czasu zajęło doprowadzanie samochodu do porządku (bo se kupiłem) , wymiana rozrządu ,oleju itp. ogólny przegląd, więc prace przy buggy się lekko zatrzymały , a poza tym spadł śnieg i skuterem śnieżnym w każdej chwili wolnej pomykam, 140 koników daje radę wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr