Patrzyłem teraz ,nie ma za takie pieniądze.

Za 450zł nie kupisz silnika . Chyba ,że chińczyka , który będzie jedna wielką zagadką.
Z tym Vfr to przesadziłeś Licz siły na zamiary , nawet jeżeli byś upchał ten silnik , to gwarantuje ci ,że nie ogarniesz mocy , a po 2 w tym wieku zgubić zęby? Cr250 również będzie za mocny , pomijając to ,że koszt dobrego silnika ,który 'polata' to lekko 3tysiące.. A i remont cię nie ominie.

Szukaj silnika od Hondy Xr250.. Na pewno Cię nie zawiedzie , ale może chociaż z butów nie wylecisz..
Mocy ci wystarczy.

Rozumie że każdy z Was wkładał "taki" silnik do "takiej" ramy że wie, że rama się rozpadnie.

To, że silnik jest mocny to wcale nie znaczy, że gaz używa się w systemie 0/1. Ja osobiście lubię mocne silniki bo nie trzeba ich pałować żeby jechały i w razie czego mają rezerwę mocy a nie do tego żeby po lesie czy gdzieś po polu sprawdzać v-max.

To po co zadajesz pytania?
Nie pomyślałeś że osoby które się wypowiadają moją spore zaplecze wiedzy na temat quadów i budowy?
Są takie przypadki że wcale nie trzeba czegoś przetestować żeby wiedzieć jaki będzie tego efekt.

W tym tygodniu jadę oglądać ramę ,w raz z kołami i zawieszeniem myślę że za 250zł wyrwę ,to kupię lepszy silnik ,tylko nie przekraczając pojemności .Wahacze od nowa ,ośka nowa do tokarza pojadę bardzo solidnego.Od czego proponujecie dać zwrotnice? Kupiec ma być w tym tygodniu i sprzedam czyli jakieś z oszczędnościami będę miał coś około 1000zł.

-- dodano 13.01.2013 15:50 --

http://tablica.pl/oferta/silnik-jc20-ho ... abb6b;r:;s: co powiecie o tym silniku pojemność dla mnie dobra.

Zadaję pytania własnie dlatego że wiem że niektóre osoby mają sporo zaplecze na temat budowy quadów. Zazwyczaj pytam się o rzeczy które widziałem, że były już w Waszych projektach wykorzystywane więc zostało osobiście przetestowane.

Gdybym zadał na forum pytanie czy rama ze 125 wytrzyma katowanie jaka była by odpowiedź ? Każdy mówił by że to straszne badziewie, że się na tym zabije, że więcej się psuje niż jedzie i same negatywy.

Ja kupiłem właśnie takiego quada 125 od gościa co też uważał że to jest totalny złom. Rama była cała popękana więc ją pospawałem, dodatkowo wspawałem w kilku miejscach. Mam 24 lata, ważę jakieś 75 kg i wierzcie mi lub nie ale ten quad nie wie co to znaczy litość a ja lubię szaleć. I co ? Rama nigdzie ale to nigdzie nie pękła, ośka też nie pękła, silnik cyka jak zegareczek. I tak już prawie od roku. Wiadomo jakieś małe problemy były ale wszystko dało się spokojnie opanować. W markowym sprzęcie też są różne problemy.

Można mnożyć przykłady wyśmiewania różnych ludzi którzy mieli inne przekonania, inne wizje niż cała reszta a potem okazywało się że to właśnie ta jednostka miała rację a nie ślepo wierzący tłum.

Nie raz czytało się w necie profesjonalne wypowiedzi które okazywały się czystym stekiem bzdur, wyimaginowaną rzeczywistością pozbawioną wszelkich podstaw. Nikomu oczywiście nie ujmując bo na pewno macie doświadczenie ale dla mnie z góry zakładanie że rama zaraz się rozpadnie to nieporozumienie.

Dlatego pytam się: ile osób wkładało mocny silnik w taką ramę ? Może rama się rozpadnie a może nie. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz.

Żeby nie było, do nikogo nie pije. Wyrażam tylko swoje zdanie.
Peace.


zwrotnice proponuję dać od poloneza.

Silnik musiał byś osobiście sprawdzić czy jest tak jak gościu pisze.

W tej kasie nie znajdziesz dobrego silnika , do tego to jest starsza wersja silnika z nsr Jc20.. Na papierze wszystko dobrze wygląda , ale dolicz do tego wydech , instalacje ... 1500zł trzeba mieć żeby się nie zawieść chodź niespodzianka może również być.. Szukaj 250 4t , lepiej się spiszę niż 125 2t .. Mniejszy apetyt na paliwo , no i ciągnie od samego dołu , a taką nsr trzeba kręcić ,żeby jakoś jechała a tak naprawdę to tych 30 nie czuć .. Porównując 30koni 2 4t i 30 w 2t , 4t będzie jeździł lepiej..

Ale z tego co widzę jesteś w gorącej wodzie kąpany.

Szukaj jakiejś rozbitej /rozebranej Hondy xr /xl 250 , tak aby odpalić silnik , sprawdzić skrzynię.. Chociaż i tak wątpię w finał tego projektu. sorry

Jednak będę musiał poczekać aż trafi się silnik.

Pamiętaj o jednaj bardzo ważnej rzeczy. Silnik a silnik z osprzętem to dwie różne rzeczy w dwóch różnych cenach.






no to na logikę... czy nie lepiej zrobic już ramę od podstaw skoro większość części będzie nowa?

Jak robiłem swoją pierwszą samoróbkę to też zastosowałem kilka chińskich części (oczywiście nie w zawieszeniu) i jazda sama zweryfikowała to że z czasem musiałem wymienić je na inne.

możesz napisac jakie to były części ? Bo ja w swoim projekcie też będę miał kilka i chciał bym wiedzieć czy warto się w to pchać czy nie.

Jeśli masz możliwości i chęci to oczywiście ramę warto zrobić samemu tylko pytanie czy masz do tego odpowiedni sprzęt.

Ramę nie chcę robić sprzęt mam spawarkę ,szlifierkę,wiertarkę itp.Ale nie mam giętarki .A tak po prostu mój brat nie ma czasu i dużo pracy ma .Czasami będziemy ten projekt realizować.

Nie pamiętam teraz wszystkiego co było bo to było chyba 5 lat temu a quada już dawno nie mam. na pewno była to kolumna kierownicza, tylne hamulce, tłumik,siedzenie, przełączniki i kierownica... i coś może jeszcze było ale nie pamiętam... generalnie wiem że wszystko co zastosowałem ze starego chińczyka musiało zostać wymienione. Jedyne chyba co, to podnóżki wytrzymały do końca.
No i pomijam już fakt że wiele części już z góry stosowałem inne mimo że miałem chińskie.


A co do wykonania ramy to o jakim sprzęcie mówisz?
Prawda jest taka że jak się ma trochę pojęcia to wystarczą jedynie podstawowe narzędzia do wykonania ramy. Można zrobić ramę z samych prostych rur i będzie dużo lepsza od chińskiej. Dla uproszczenia można zgiąć jedynie dwie rury przy kołysce silnika ale to można na upartego zrobić i bez giętarki.

A często jest i tak że dopasowanie innych elementów pod inną rame zajmuje więcej czasu niż zbudowanie jej od podstaw.


ps. jeśli nie macie dużo czasu na budowę to nawet nie zaczynajcie. Chcąc zrobić coś co będzie bezpieczne i choć trochę dopracowane trzeba spędzić nad tym sporo czasu mimo tego że na pierwszy rzut oka wydaje się że to jest tylko kilka rurek do połączenia.

Wiem o co chodzi,jeszcze pogadam z bratem na razie brak pracy zima może coś się pomyśli.
Moja wiedza od czego wykorzystać części
zwrotnice od poloneza
zawieszenie na samochodowym
rama od podstaw
silnik od crossów , od ścigacza jest wysoko obrotowy ,tak do 300 poj.
kola będą zachowane od chińczyka pewnie ,w raz z innymi częściamy ,na pewno ni zawieszenie
ośka od podstaw
rama będzie pewnie spawana mig mat
pewnie ze zwykłych rurek
Teraz pytania
ile pójdzie materiału
wahacz od nowa ,czy od chińczyka
czy wystarczy 1000zł/1200zł

1200 zł wystarczy na wszystko bez silnika, koszt rurek jest znikomy w porównaniu do reszty, szacunki możesz odpuścić, przeznacz 100zł.
Wahacz od nowa.

Jeszcze jak opanuje dobre spawanie to może i z bratem we dwóch będziemy spawać ,a jakie amory dać na przód myślę dać od MZ,a od czego na tył proponujecie?michalnz a czego mówisz że bez silnika koła wyrwę za 100zł od 200stki od kolegi ma.A tylny wahacz też samemu ,chyba dam od chińczyka...