Spawanie osi?

Moim zdaniem to nie wchodzi w grę niezależnie od materiału.

TO moje postepy w budowie tylko jak zawsze czasu brakuje Ja kupilem walek na os w centrostalu nie jest ona utwardzona w zaden sposob i rodzaj stali mi podawal ale nie pamietam już. O spawaniu też nie mowilem piasty mam na klina a zebatka na pierscieniu rozpreznym tarcze sa stoczone na 210mm zaciski orginalne od poloneza jak mowilem przerobilem mocowanie. jeżeli orginalna pompa hamulcowa w kierownicy nie da rady tak jak wiele osob mowi, to w tedy zastosuje jakas od samochodu i podlacze w noznym hamulcu.Moim zdaniem quad to nie motocykl wiec nie musi miec hamucla przedniego konkretnie na kierownicy może być w noznym jak będę potrzebowal pozadnie zachamowac to noga w doł i quad hamuje

-- dodano 11.03.2013 19:34 --



-- dodano 11.03.2013 19:35 --

Quad jeszcze bez przodu a już ubłocony haha

Ubłocony bo była jazda testowa na trzech kolach heh Koledzy potrzebuje pomocy z układem kierowniczym glówka ramy jes pod sorym kontem wiec jak przelożylem rurke to jej koniec prawie na samym przodzie a wasy od zwrotnicy skierowane sa do tylu wiec ni jak nie da się tego zamontowac pytanie czy odwrócić wąsy do przodu i w tedy jakos zamotowac drażki kierownicz czy zastosowac jakis krzyzak wychodzacy od kierownicy i w tedy zrobic bardziej prostopadle ta rurke ? a i jeszcze jedno pytanie czy koniec tej rurki od kierownicy i jej mocowanie ma być w osi ze zwrotnicą czy nie koniecznie

-- dodano 13.03.2013 23:08 --

dodam szkic sory za jego jakosc ale robilem teraz na szybkiego

Lepiej Drążki kierownicze do tyłu daj, a co za tym idzie wąsy od zwrotnic i drążka kierowniczego też. Gdyby drążki były z przodu, to były by narażone na zgięcie lub złamanie a co za tym idzie, niepotrzebna awaria gdzieś w dziczy. Kiedy drążki są z tyłu to mają ochronę dzięki wahaczom. Wahacze muszą byś mocne bo nie raz w coś uderzą.
Przy spawaniu wahaczy dobrze mieć wszystko w jednym poziomie. TZN wahacze dolne w jednym poziomie względem siebie. Wahacze górne w jednym poziomie względem siebie. Drążki kierownicze w jednym poziomie i w jednej linii względem siebie.
Wąs od drążka przecież musi być na jakiejś wysokości a nie na samym dole, gdzie drążek kierowniczy jest najbardziej wysunięty do przodu, bo tam będzie podpora drążka kierowniczego przecież i wąs będzie cofnięty automatycznie. Kiedy wąs od drążka wyląduje na odpowiedniej wysokości, to wtedy będziesz wiedział gdzie będą zwrotnice. Dobrze byłoby żeby PUNKT obrotu wąsa drążka kierowniczego i osie obrotu zwrotnic były w jednej osi. Unikniesz wtedy efektu wyłamywania koła przy pełnym skręcie. Ważne też, żeby wąsy były jednakowej długości. Gdyby wąs drążka kierowniczego był krótszy od wąsów zwrotnic, to będzie się wtedy lżej kierować, ale za to ruch kierownicą będzie większy.
Moja rada. NIE SPAWAJ OD RAZU NA MOCNO. Lepiej lekko połapać i zrobić próby. Można wtedy poruszać wahaczami i zobaczyć jak reagują zwrotnice podczas ruchu wahacza.

Jak się mylę to mnie poprawcie , ale u mnie to zawsze działa

Można coś podpatrzeć
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe= ... 7s40qqp8u4

Najważniejsze jest zachowanie prawidłowego trapezu kierowniczego.
linia drążków kierowniczych MUSI być równoległa do lini osi zwrotnic. Kolumnę kierowniczą musisz tak zaprojektować żeby trapez był jak najbardziej idealny. Do tego musisz jeszcze zwrócić uwagę żeby drążki kierownicze były też równolegle do wahaczy.

Poczytaj dokładnie o układach kierowniczych, czy to na forum czy to w internecie bo prawidłowe wykonanie tego układu sprawi ze pojazd będzie się dobrze prowadził. W innym przypadku może być nawet tak ze "ledwo co będzie skręcał".

mlody356

jaka średnica rury i jaka grubość ścianki będzie użyta na przednie wahacze ?

ps: jesteś z wrocławia ?

wahacze mam już zrobione czekaj na montaż tylko gorne musz skrocic bo kola sa pod kątem o gory sa na zewnatrz a brak regulacji. rurka to 27mm grubosc scianki 3 mm kolek wytłumacz mi co znaczy zachowanie prawidłowego trapezu bo nie wiem czy dobrze rozumiem o co chodzi z tym trapezem?

-linia drążków kierowniczych MUSI być równoległa do lini osi zwrotnic - czyli jak wąs zwrotnicy odstaje o 145mm od osi zwrotnicy to po zamotowaniu drazka na jego koncu przy mocowaniu kolumny też musi być 145mm od osi zwrotnicy?

-zwrócić uwagę żeby drążki kierownicze były też równolegle do wahaczy. - tzn ze jak wahacz idzie od mocowania na ramie pod katem w dol do zwrotnicy to pod takim samym katem musi być drazek tak?
jesli mozecie dajcie jakis prosty szkic. jeszcze takie pytanie bo niektorzy pisza zeby zrobic długość wasów przy kolumnie kierowniczej krutszą niz przy zwrotnicy aby koła tak mocno na nia nie reagowały a inni zeby wasy przy zwrotnicy i kolumnie kierowniczej były takie same.

Ja wole krótsze przy kolumnie - działasz precyzyjniej i z większą siłą na koło.

A z równoległością wahacza i drążków chodzi o to ze patrząc np z przodu na quada, to linia wahacza musi iść równolegle z linią drążka kierowniczego. Oczywiście patrząc z wysokości w jakiej znajduje się zawieszenie a nie na stojąco

hmm.. może i się myle ale jeśli oś zwrotnicy ma się pokrywać z osią kolumny kierowniczej a wąs zwrotnicy ma być dłuższy od wąsa kolumny kierowniczej to jak ma się zrobić trapez ?

Wąs zwrotnicy nie musi być dłuższy. Stosunek długości musisz dobrać metodą prób i błędów.
Wszystko by było ok w tym co piszą inni o tym że wąs zwrotnicy musi być dłuższy tylko że nikt nie dodał tego że wtedy będziesz miał mniejszy skręt co też będzie kłopotliwe.
Musisz te długości dobrać tak żeby kierownica chodziła wystarczająco lekko a skręt był maksymalnie duży.


A tak na marginesie to da się zrobić żeby wąs był dłuższy a powstał trapez. Przecież nigdzie nie jest powiedziane ze kolumna kierownicza musi iść w osi z osią zwrotnic. Mocowanie kolumny możesz przesunąć odpowiednio do przodu lub do tyłu. Ważne jest miejsce mocowania końcówek drążków.
Oczywiście sama geometria kolumny, jej kąt pochylenia, kształt blachy mocującej końcówki drążków itp jest dużo bardziej skomplikowany niż mogło by się wydawać ale to już jest rzecz którą trudno wytłumaczyć pisząc.

Właśnie po to robiłem testy układu kierowniczego żeby zobaczyć jak będą się zachowywać koła przy różnych ustawieniach.

Okazało się, że jeśli oś drążka kierowniczego cofnięta jest w stosunku do osi zwrotnic to przy mocnym skręceniu kierownicą np w lewi koło zewnętrzne w pewnym momencie zamiast skręcać w lewo zacznie skręcać w prawo.
Natomiast nie zaobserwowałem takiej sytuacji gdy oś drążka kierowniczego jest wysunięta przed oś zwrotnic.


Ja u siebie zrobię zwrotnice i drążek kierowniczy w jednej osi a wąs kierowniczy będzie troszkę krótszy od wąsa zwrotnicy. Takie rozwiązanie dla mnie wydaje się najbardziej kompromisowe.

Jeżeli chodzi o tą równoległość wahaczy do drążka kierowniczego ma to być jak patrzysz z przodu.
Tutaj jest ładnie pokazane o co chodzi.


Warto było by, tak się pobawić górnym wahaczem, żeby przy dobiciu prawie maksymalnym i maksymalnym koło zachowywało się jak tutaj -

A podczas normalnej środkowej pozycji koło było w pionie.
Takie zachowanie koła jest nawet wskazane. Można ten efekt uzyskać przez odpowiednie skrucenie górnego wahacza względem dolnego, LUB pozostawiając oba wahacze jednakowej długości, wtedy obniżając wewnętrzne mocowanie górnego wahacza, tworząc krótszy dystans do mocowania wewnętrznego dolnego wahacza niż jest pomiędzy górnym i dolnym mocowaniem wahaczy przy zwrotnicy.
Jeżeli w zwrotnicy wahacze mocowane są do tulei, to musisz mierzyć od śruby mocowania górnego wahacza do śruby mocowania dolnego wahacza. Natomiast jeżeli zastosujesz sworznie, to musisz mierzyć dystans od środka główki górnego sworznia do środka główki dolnego sworznia.

Ważne jest, żeby podczas maksymalnego skrętu (np w LEWO) pozostał jakiś kąt względem wąsa zwrotnicy a drążkiem kierowniczym (skręcając w LEWO koła LEWEGO), oraz drążkiem kierowniczym a wąsem kolumny kierowniczej (skręcając w LEWO koła PRAWEGO). Podczas tych zależności NIE MOŻE tworzyć się linia prosta wąsa zwrotnicy-drążka kierowniczego-wąsa kolumny kierowniczej.
Uniknięcie katastrofy jest najbardziej prawdopodobne zachowanie jednej osi pomiędzy Osią obrotu zwrotnic a osią obrotu wąsa kolumny kierowniczej.
Jeżeli do pewnego momentu ci wychodzi, i SKRĘT jaki uzyskujesz przy tym Tobie odpowiada, to wtedy robisz ogranicznik skrętu i GOTOWE

Trochę to skomplikowane Ale ważne bo od tego zależy Twoje zdrowie a nawet Życie. To będzie moc i prędkości.

Lepiej przestudiować ten temat zanim zrobisz sobie krzywdę

Sory za rozpisanie się
Jak się mylę to mnie poprawcie.

Jest dokładnie tak jak piszesz.
Jak się poczyta sterty artykułów na ten temat i zapcha głowę po sufit informacjami to wydaje się to kosmicznie trudne i ciężkie do ogarnięcia. Ale po uleżeniu się po pewnym czasie wszystko się ładnie klaruje i otrzymujemy czystą esencję wiedzy.