Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Dyfer z 126p w nietypowej roli -
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 16.04.2024 18:07



Odpowiedz  [ 2 posty(ów) ] 
Dyfer z 126p w nietypowej roli - 
Autor Wiadomość

Rejestracja: 27.12.2011 16:41
Posty: 17
PostWysłany: 04.05.2014 21:59 
Dyfer z 126p w nietypowej roli -
Heyah
Temat nie do końca quadowy, bo pojazd ma jedno kółko z przodu, ale chyba właśnie z quadem ma ten pomysł najwięcej wspólnego. I tu zapewne znajdę najbardziej odświadczonych w budowaniu samorąbek dwuśladowych.

Otóż - wreszcie się zabieram za tuning/przeróbkę mojego Simsona Duo i dałem się namówić na wstawienie dyfra do tyłu - napęd tylko na lewe koło daje trochę za dużo "radochy" i latania wężykiem po drodze.

Oczywiście dałoby się wrzucić cały tył z malucha włacznie z silnikiem (widziałem już dwa takie cudaki z Duo), ale chcę, aby sprzęt formalnie pozostał motorowerem. Pozostaje więc silnik z moplika, wstawiony centralnie, jak w quadach. Kwestie chłodzenia, wydechu itp mam przemyślane - żadne cudo. Sam silnik tego typu (72cc) przejechał koło 8 tysięcy km w motorowerku z wózkiem bocznym (w sumie 20tys.) i ma się dobrze, także te dylematy mam za sobą. Zrezygnowałem też z mechanicznego wstecznego na rzecz wysiadania z wozu (w sumie manewruje się nim leciutko) a ja się wkurzę, to zamontuję rozrusznik z samochodu dosprzęglany do głównej przekładni łańcuchowej.

Pozostaje dyfer. Pierwszy do głowy wpadł mi maluchowski, zanabyty na zlomie za 3 dychy wraz z zabudową łożysk. Ponieważ jednak taki dyfer jest napędzany wałkiem ze skrzyni biegów, a ja chcę go pędzić łancuchem, nie może być zabudowany jak samochodowy. Zamiast koła talerzowego wylądowałoby koło łancuchowe roztoczone na potrzebny wymiar, napędzane z silnika moto, umieszczonego w osi pojazdu a nie po prawej. Klatkę dyfra można uszczelnić (4 klapki) i zalać hipolem, łożyska wymienić na kulkowe kryte 2RS i już mogą pracować jako zewnętrzne. I wszystko cacy, tylko wyprowadzenie napędu na koła stanowi problem.

Wpierw mały schemat kinematyczny, potem wyjaśnienie, o co mi chodzi.
Kolorami oznaczone i podpisane poszczególne części, sprężyn i amorów nie rysowałem:
Image

Lewa półoś przedstawia pomysł na wykorzystanie oryg. kół i zawieszenia, sam most wbudowany "w podłogę" i stanowiący masę rosorowaną. Problemem byłaby druga przekładnia łancuchowa (szara), robiąca za "zwolnicę" o przełożeniu 1:1. Wady: koło zdawcze rzeczonej "zwolnicy" wchodzi w światło drzwi, 3 łancuchy do naciagania i smarowania, nawet z automatycznym naciągaczem i oliwiarką to jakiś mutant.

Prawa półoś to przedstawia pomysł numer 2. Sztywny tylny most w stylu Simsona Albatrosa(http://images43.fotosik.pl/1360/f7ad5bc52ee10089.jpg i http://databikes.com/infophoto/simson/sd_albatros_50-1993.html), funkcjonalnie odpowiadający dowolnemu mostowi z trójkołowego dostawczaka.

W obu zaś przypadkach mam 2 zasadnicze problemy do rozkminienia dla kogoś, kto zna maluchowski dyfer:
1. jak odebrać moment z koła koronowego na półoś, w dodatku eliminując ewentualną drobną nieosiowość między nią a dyfrem? Maluchowska jest obciążona tylko skrętnie, tu byłaby również promieniowo na drugim koncu. A może przy jej podwójnym ułożyskowaniu to nie przeszkadza?
2. największy problem czyli uszczelnienie między klatką dyfra (niebieska), jego łożyskiem (styk niebiesko-żółty), półosią (zielona), i ułożyskowaniem lub pochwą półosi (białe). Nie mam pomysłu, a nie mogę przecież zostawić dyfra otwartego


 
Profil

Rejestracja: 26.01.2013 14:12
Posty: 151
PostWysłany: 22.05.2014 23:36 
Re: Dyfer z 126p w nietypowej roli -
Według mnie to ta wersja z prawej strony tylko trochę jeszcze zmodernizować.
Dużo lepszy byłby dyfer z cinquecento 700 więcej miejsca do popisu no i lepsze uszczelnienie półosi. No i ewentualnie można by przeguby zewnętrzne też wykorzystać. Pewnie trzeba będzie przespawać półosie.
Wizyta u tokarza i tak cię nie ominie, bo musisz dorobić oprawy na łożyskowanie dyfru i w nich, mocowanie mieszków do półosi. Najlepiej łożyska zamknięte obustronnie z uszczelnieniem gumowym (chyba oznaczone są 2RS ), a nie stalowe blaszki.
Co do uszczelnienia dyfru, to mój stary patent to odpowiedniej długości wycinek z tylnej dętki z crossa (bo jest gruba) i naciągnięcie takiego rękawa na korpus dyfru. A w samym dyfrze smar do pełna.

Co Ty na to?

Wadą są tylko koła od auta. Lepsze cieńsze motocyklowe.

_________________
PROJEKT ATV Samoróbka CZ 175


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 2 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.