28lukasz07
Ile masz lat? Chłopie, przecież to są fele od malucha.

marines081 jak jesteś taki kozak to powiedz jaki mają rozmiar i rozstaw śrub

28lukasz07
Zapewne tyle ile w maluchu. Odpowie Ci internet. R12, 4x98... Szukanie nie boli.

-- dodano 20.07.2009 10:35 --

A tylne koła są oryginalnie dobrane do obudowy. I to i to od LS 300

a są koła quadowe o rozmiarach kołą malucha

-- dodano 23.07.2009 21:41 --

są

Witajcie po przerwie. Quad nadal jest użytkowany. Oto dwa filmiki z jazdy:
http://www.youtube.com/watch?v=3478lTYh1bI
http://www.youtube.com/watch?v=ZIsD9YtEP10

benon kręć ten silnik więcej bo one nie lubią ciągłej pracy na niskich obrotach

fajne filmy

Hahaha lubią lubią ja to wiem i mój kręgosłup też już to wie hahaha.
Niestety tylne opony uczą pokory i trzeba uważać na gaz. Czasami na podjazdach jest zbyt dużo mocy

nie musisz mi o tym mówić bo sam jeździłem u siebie na tym silniku... bywa ze ma pier*******

ja mam 400 pojemność i 45 KM i też daje rade w każdym terenie i masa duza

Mam pytanie odnośnie twojego układu kierowniczego. Czy Ty rozwiercałeś ramie piasty w które mocuje się końcówkę drążka kierowniczego? Ponieważ ze zdjęć wnioskuje jak by końcówki były zamontowane odwrotnie.
Przerabiam właśnie u siebie układ i wychodzi mi właśnie że muszę zrobić tak jak u Ciebie żeby drążki były równolegle z wahaczami ale nie wiem czy wiercić czy może inaczej rozwiązałeś tą kwestie.
A jeżeli rozwierciłeś to jak teraz trzymają się końcówki bez stożka.

Od początku. Wąsy są zamienione miejscami z R na L i odwrotnie. Same wąsy były skracane ok 2 cm i stożek był odwracany. Spawane na 3 razy i odpuszczane w piecu aby nie pękły. Zmniejszyłem jednocześnie odległość między osią sworzni obrotu zwrotnicy a mocowaniem końcówki drążka tzn. aby końcówka drążka była bliżej koła - znacznie lepiej wpływa to na "trapez kierowniczy".
Tak na marginesie to przymierzam się do przebudowy przodu. Pochylenia zwrotnic, nowe amorki, większe przełożenie kierownicy bo teraz trochę za bardzo "wali" po rękach. Może koło połowy stycznia bo teraz nie mam na to czasu.

Piasty zębatki i tarczy hamulcowej są przyspawane do wału/??

nie przecież widac tam ze są na frezach

Tak, są przyspawane ale w pierwszej wersii. Najpierw przyspawane a później na tokarce obrobione, żeby się równiutko kręciły. Gdyby ktoś robił oś toczoną to łożysk NIE zabezpieczać seggerami bo oś pęka. Miałem tak ja i Łukasz Rogala.
W drugiej wersji piasty są na wieloklinach.
Dokładnie oglądać galerię!!! Jest ułożona chronologicznie.

Właśnie jestem w trakcie toczenia osi,a co do segerów to dokładnie jak mówisz, wtedy caly wał oblicza się na srednice pod segerem, w miejscu gdzie Tobie pękło. Które rozwiazanie polecasz? bardziej pasuje mi chyba to przyspawać. Widziałem lożyska ze specjalnym mimiośrodowym pierscieniem zabezpieczającym, powinne być dobre.