http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140415/POWIAT0104/140419143

miłej lektury, polecam też komentarze.
pozdro

co dodać? tak będzie do momentu jak ktoś nie zrobi z tym porządek... ale nie w sensie zabronienia (tak u nas najłatwiej) tylko wyznaczenia terenów gdzie można będzie jeździć na legalu... ja nie mam problemu żeby gdzieś podjechać i legalnie bawić się moją pasją...

Natomiast gości wjeżdżających na zakazy i do parków - sam bym ścigał! Bo tacy właśnie psują cała opinię o nas Quadowcach wrzucając nas do jednego worka z przypadkami jak w artykule.....

Ale trzeba przyznac ze artykuł zredagowany we w miare spokojny sposob bez histeri i oszczerstw w stylu Stolecznej. może nie liczac faktu ze na filmie nie ma ani jednego quada a chlopcy na crossach nie jezdza po sciezkach terroryzujac spacerowiczow tylko robia drapke 50m od ruchliwej ulicy na zboczu gory. Nie zebym ich usprawiedliwial bo nie jest to na pewno droga publiczna i teren prywatny też chyba nie, ale jestem zwolennikiem faktow. Niestety tego zjawiska ni opanujemy bo mamy do czynienia z młodzieżą która swój okres pożegnania z rozumem musi przeżyć. Opinię spolecznosci lokalnej będą zawsze bulwersowac jedni palac kapcia w starym bmw pod marketem inni na quadzie. Rola srodowiska jest to zeby uzmyslowic społeczeństwu ze to sa incydenty a nie standard zachowania użytkowników quadow tak.jak incydentem jest jazda po pijanemu czy molestowanie dzieci przez doroslego. Niestety nadal brak woli i incjatywy organizacji quadowych do pochylenia się nad problemem propagowania odpowiedniego wizerunku tego sportu