Ale autor pisze, że jeżdżą na kłodach a nie quadach
więc nie wiadomo o kogo chodzi.
Bardziej poważnie - w parkach narodowych nie mamy nic do szukania z quadami, więc nie dziwcie się, że ludzie psioczą. Lepiej poszukać legalnych miejc. Wczoraj znalazłem oficjalne informacje, że Pustynia Siedlecka (20 ha) jest oficjalnie dopuszczona (bezpłatnie
) dla crossów, quadów i terenówek. Jurajska grupa GOPR również to potwierdza. Ja wolę pojechać trochę dalej, ale na legalne miejsce niż tłumaczyć się niebieskim czy leśnikom.