Zawsze możesz wziąć 9 przód i 10 tył. Miałem kiedyś 12 na tyle ale przewagi takiej szerokiej gumy i tak i tak jest ok.

a to jak nie ma zbyt dużego obciążenia na resztę podzespołów to wezmę te 9 i 12 , jeżdżę mało a bynajmniej oko będzie cieszyć

No pewnie że będzie oko cieszyć.

-- dodano 02.05.2017 20:20 --

Panowie, dziś pojeździłem trochę po asfalcie i zauważyłem drgania kiery tak przy około 70 km/h i więcej.
Im szybciej tym gorzej.
Pojechałem do wulkanizatora i na wyważarkę(wcześniej po założeniu nie wyważałem)
i wyniki 290 i 100 na jednej feldze przód i na drugiej 260 i 80 ponaklejaliśmy całe liście ciężarków (aż brakło wulkanizatorowi )
na tyle tylko sprawdziliśmy i jest na jednym kole 100 i 60 a na drugim 110 i 70. (nie zrobiliśmy z tym nic bo nie było co kleić)
ale wyjechałem na drogę i jest ok. lekkie wibracje przy ponad 100 km/h ale prawie nie zauważalne-więc ok.

I tutaj pytanie czy też tak mieliście?
Kupiełm mowe BH 1 26/12/12 i 26/9/12

Na moich BH 1 25" od nowości drgania nie było. Nawet dzisiaj ganiałem czasami ponad 90 i nic nie lata. Wyważanie nie było.

U mnie też nie drgało i nie drga.
Felgi co prawda mam wyważone.

No trudno, takie się trafiły opony, Jak były na wywazarce to był widoczny skok na wysokosci o jakieś 5mm podczas obrotu koła.
Znalazłem na USA forum ze mieli też takie przypadki, ale oni sypią jakieś kulki do opony i to wywaza bicia, u mojego wulkanizatora nie słyszeli o tym.
Nic, najważniejsze że dało się wywazyc i kierownica nie trzepie.

Mam takie kulki w garażu, u nas też sa dostępne.
Używałem ich do wyważenia kół w terenówce, ale docelowo i tak skończyło się na porządnym i dokładnym wyważeniu tradycyjnym.


Prawdę mówiąc aż trudno uwierzyć. Napisz do sklepu reklamację, a może ją uznają? Ja bym spróbował bo to jak dla mnie dyskwalifikuje gumę.

Już rozmawiałem z nimi.
Teoretycznie problemu z tym nie ma, ale nie bardzo mi się widzi z tym bawić bo potrwa to od 3 do 4 tyg,(sprzedałem stare opony) przesyłki kurierem, albo wożenie...
Zabawy od groma, a teraz jest ok...
Na przyszłość mam nauczkę żeby od razu na wyważarkę wkładać, lub kupić nawet drożej w sklepie na miejscu aby pominąć kurierów i motanie z ewentualnymi wysyłkami..

Sypią proszek do wyważania. A że to USA to pewnie używają proszku TECH kupujesz go w woreczkach pod dany rozmiar opony ewentualni kupujesz największy worek TP700. A następnie w tabeli Tech-a sprawdzasz ile gram na jaką oponę i tyle wsypujesz. Największy woreczek kosztuje około 85 zł i starczy +- na 2/3 koła. Jest też proszek TIP TOPOL na wagę z wiadra ale nie polecam jest to podróbka tech-a.
Co do bicia opony. To pytanie czy opona na pewno dobrze osadziła się stopką na feldze. Bo to może być przyczyną często pomaga ponowne przemontowanie opony z durzą ilością pasty najlepiej zimowej. Kolejna opcja że niestety nasze opony są często kiepsko wykonane tz. producenci nie przykładają dużo uwagi do dokładnego wykonfekcjonowania karkasu opony w momencie produkcji co skutkuje potem biciem, nierównomiernym zużyciem czoła, wybieraniem bieżnika itp. Krótko mówiąc twierdzą że te opony są w teren a tam takie wypadki jak bicie itp. są mało istotne i tak ma być.

Jeśli chodzi o poprawne osadzenie na feldze to jest ok na 100%
Byłem przy montażu pasty poszło duuuużo i wszędzie, przy feldze przylegają idealnie i równo, napompowane do 2 atm celem mocnego dociśnięcia i wypchnięcia opony(miałem kiedyś wulkanizację) wiem jak powinno być..

Bicie jest ewidentnie na oponie(nierówno nalana guma) i widać ten skok, a te 5 mm to nie jest dramat.
W nowych dunlopach Michelinach i innych samochodowych też tak się zdarza i to nie dyskwalifikuje opony co ciekawe nawet czasami bywa tak że pomimo skoku nie trzeba wcale wyważać dużą ilością odważników...
Zwróćcie uwagę podczas wymiany sezonowej podczas wyważania opon skok opony pojawi się na 90% na przynajmniej 1 kole w aucie..


Pozdrawiam

116 stron w 2 dni. Uważam to za sukces i wytrwałość... heheh

I nadal nie mam odoowiedzi jakie opony...

Pojazd Outlander Max 1000 xtp. Duży , mocny i ciężki

Chce 2 komplety
1. Na błoto bo jeździmy z kolesiami w weekendy nad Wisłą po bagienkach.

2. Jeżdże sam szybkie trasy po lasach i polnych drogavh. Szybko i długie dystanse. Wtedy błoto omijam ale drapki nie i techniczne przeprawy też nie odpuszczam. Generalnie jazda na "szagę" byle nie po asfalcie.
Plus parodniowe wyprawy zaliczam po Polsce

Mam teraz Pitbule growlery ale 25 cali i nie podoba mi się ze takie małe. W bagnie pełny gaz ale i tak przy tej wadze gada się zagrzebują.
Trakcja super itd ale jakieś małe...

Nie patrząc na koszty ale bez oprzesady jakie 2 komplety byście kupili?

Na lasy oraz polne drogi mogę polecić CST Clincher. Bardzo dobrze prowadzi się na twardej nawierzchni i mało zużywa. Nawet na asfalcie. Z sypkim piachem też radzi sobie dobrze. Jest bardzo uniwersalna.

http://www.csttires.com/int/atv/sxs/clincher-cu04/

A jak ona ma się do BH1? Ważą tyle samo. A jest jeszcze Vipr minimalnie lżejszy i chwalony przez Bombę

Niestety na BH1 ani na Viprach nie jeździłem, nie mam porównania. Clinchery i Vipry montowane są w UTV, możliwe, że mają zbliżona charakterystykę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

BH są na błoto nie najlepsze, tutaj bym polecał bardzie Zille.
Oczywiście to też nie jest opona która jest mistrzem błota, aczkolwiek to jednak opona błotna która pozwala pojeździć też po górach kamieniach i innej nawierzchni. Fajnie jeżdzą na podjazdach z ziemi i innej luźnej/śliskiej nawierzchni.
BH nadaje się na tereny mniej błotniste, góry, kamienie, szutry, itd.

Na Viprach nie jeździłem, podobno charakterystyka BH ale lepiej trzymaja na trawersach.