Witam wszystkich,
pracowity sezon rajdowy powoli dobiega końca. Zbliża się czas remontów i modernizacji. Zaczynam swój wpis dość nietypowo ale w tym sezonie widziałem jedną z najbardziej nietypowych przeróbek UTV.
Dla osób zorientowanych powiem krótko - wyciągarka Dragon 2 biegowa i bezdyskusyjne zwycięstwa na rajdach z serii ATV Polska. Pełen szacunek Panowie.
Oprócz poczciwej Yamahy G 7
stałem się szczęsliwym posiadaczem nowego Polarisa 8 S
. Znajomi namówili ale grzechem by było narzekać.
Mój niedźwiedź posiadał już 2 dragony - 3000lb i 4500lb. W sumie to oba nadal działają. Trójka ma z 4 może więcej lat, więc używana jest jako tylna, 4500 jako główna. W związku z tym, że Polaris też ma potrzebę na wincha to sprawdziłem "z lupą" w ręku co w środku słychać.
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że dbam o to co kupuję, może nie czytam dokłądnie ale zawsze przeglądam instrukcję i szanuję swoją kasę. Po rozebraniu wyciągarki wymagały: wyczyszczenia, nasmarowania, model 3000 wymiany szczotek (po 4 latach w sumie nieźle), wymiany baterii w pilotach. Dla pewności wymieniłem uszczelnienia, zabezpieczyłm styki. Czyli standard.
Jedyne co nie było standardem to fakt, że wszystkie elementy, które trzeba było wymienić dostałem
GRATIS
z serwisu w Krakowie - jeszcze raz chłopaki dzięki! Powiem więcej zaproponowali, że skoro 4500 nadal jest na gwarancji (2 lata, niezależnie od warunków w jakich jest używana) mogąl zrobić bezpłatny przegląd. No ale ja lubię wszystko robić sam.
A więc do nowego Polarisa nie było wyjścia musi być dragon. 2 biegowego nie zamontuję bo sprzęt na gwarancji a to by wymagało dużej przeróbki. Zastanawiam się więc na nowym modelem 4000lb lub 4500 z dłuższym bębnem. 4.0 powala na kolana łatwością rozwijania liny - jak kołowrotek na wędce - żadnego oporu SUPER. Natomiast 4500 długa na swój bęben może zmieścić 25 metrów syntetyka (oryginalnie jest 20 - sknery
)
Nie jestem pewien czy dłuższa 4500 się zmieści .
Jak kupię, zamontuję i sprawdzę to podzielę się opinią.
Mam nadzieję, że kolejny raz będę zadowolony.