powiedzcie czym różni się warn 2,5 i 3,0 quad waży jakieś średnio 300kg a warn 2,5 ma uciąg 1100 wiec spokojnie uciągnie quada o wadze 300kg wiec poco kupować 3,0? Jak to zbędna moc wiec mi wytłumaczcie jeżeli mówię coś źle

Uciąg 1100 kg to ma na ostatnim zwoju , w miarę zwijania siła wyciągarki maleje by na pełnej szpuli mieć zaledwie kilkaset kilo , poza tym 2,5 i 3,0 różnią się konstrukcją przekładni w 3,0 obudowa jest metalowa , dzięki czemu wyciągarka dłużej popracuje . Co do tego ze Quad waży 300 kg zgadza się , ale jak go wyciągasz z błota lub pod górę , gdzie często trafia się korzeń lub kamień pod kołem siły są kilka razy większe , uwierz mi , ja mam Warna 6000LBS i czasami nie daje rady.

Różni się wszystkim.... Kupować 3.0 to tylko po to jak jeździsz w bardzo trudny teren. 2.5 może kiedyś wymięknąć, ale wtedy stosujesz bloczek i jedziesz dalej Nie widziałem u nikogo w quadzie WARN 3.0, za to 2can miał coś mocniejszego w swojej hondzi.

te ciemne okulary musisz zdjac ma kilka osob WARN-a 3.0 - wiekszosc jako 2-gą wyciagrke

u mnie w sumie wszyscy mają 3.0

Ja nie widziałem...Najwidoczniej źle patrzyłem

A jaka jeste cena 2.5 a 3.0?

Warn 2.5 http://www.google.pl
Warn 3.0 http://www.google.pl

Warn 2,5 kosztuje około 1700 pln a 3,0 około 2700 pln jest róznica , teraz na RR miałem okazje spalić warna 2,5 po dwóch podciagnięciach (miałem ja od lutego 2006) i niedziele byłem tylko obserwatorem turystycznym decyduje się na 3,0 pozdro 600

Kuba Lepiej załóż odrazu 12500lb albo 16.5Ti

Wyciągarka nie pali się 'ot tak', musiał być jakis powód, szczególnie jesli to nowy winch

krecik ja mam WARNA 2,5T 6000 lbs i są sytuacje gdzie klęka.

na ten temat można prace magisterską napisać

prawda jest taka, jesli winch jest dobrze podłączony, nie ma jakichś słabo kontaktujacych połączeń, to naprawde musi być mocno cięzko żeby go zabić na amen.

Twój umarł bo syf i malaria były w srodku , kuby był prawie nowy, wiec cos musiało być spaprane bo ot tak się nie palą silniki w tych wyciągarkach

Mozo tak najpierw się ostro zatopiłem a puznij za schroniskiem się wyciagałem i już mialem problem a potem to była chwila jak wpadłem w ostro błoto i poprostu siadła(przekaznik działa a ona nic nawet linki nie moge ruszyć na sprzęgle) zebrałem linke i dalej jest na servisie to jutro się zobaczy co się stało pozdro 600

Jakubek łądnie zwinięta lina na bumperze Widziałem Twoją furę dzisiaj podczas wizyty w serwisie
;0

pewnie gdzies styku nie ma Dobrze będzie