no i u mnie czas na zmiany
przyszedł Superwinch Terra 35:
pięknie zapakowana, osprzęt super (choć przyznam, że przekażnik z Warna w wypadku Rincona lepiej zamontować ), wygląda czadersko i bardzo solidnie, przewody grube , masywne, przełącznik jak wszędzie,
przewodowy pilot - chyba sobie odpuszczę
stare na nowe -porównanie z Warnem 30-tką :
podczas montażu okazuje się, że SW ma wady w porównaniu do Warna 30:
1. Jest większa, masywniejsza co powoduje, że nie można włożyć jej na miejsce Warna nie odkręcając płyty - szybki serwis zatem odpada. Przy montażu brakuje dosłownie centymetra... Drugi problem z gabarytem to jej długość, Warn idealnie mieścił się pod osłoną a SW wystaje i czeka na oberwanie silnika...
2. Druga - najważniejsza - miejsca wyprowadzenia zasilania jest bardzo w złym miejscu. W Warnie przewody wchodzą bliżej bębna co powoduje, że są całkowicie schowane przed uszkodzeniami mechanicznymi a w Superwinchu wszystko jest na wierzchu i tylko patrzyć jak coś się urwie. Wpływ na to ma również sposób mocowania wyciągarki w Rinconie gdyż pracuje ona jakby na boku i powoduje to umieszczenie przewodu zasilającego w najgorszym możliwym miejscu
fotka :
w weekend odbyły się pierwsze mini testy:
wrażenia subiektywne:
jest szybsza i cichsza od Warna,
gęba mi się cieszyła od ucha do ucha
Warn idzie na emeryturę, mam nadzieję, że SW będzie się lepiej od niej spisywał co chyba nie będzie aż tak trudne
Warn zostanie jeszcze rozebrany i zobaczymy co przez ostatni sezon się w nim posypało...