Poprzedni właściciel twierdził ze poprawiało to przyczepność w śniegu. Ja nie miałem okazji jeździć na tym w śniegu więc własnych doświadczeń nie mam. Ale ku mojemu zdziwieniu powietrze nie schodziło z opony.
To zwykły "wkręt tzw "farmer" dekarski do blacho-dachówki. Powietrze nie schodziło gdyż ma on uszczelkę pod łbem. Też myślałem o jakimś patencie, z czego by tu zrobić kolce ale mam zamiar kupić nowe gumy na tył i pewnie będą to rzr2 i myślę że ten bieżnik pewnie będzie na śniegu dawał rady wcale nie gorzej jak kolce.
_________________ --- Monster with Yoshi double full exhaust & much more...
Powiem tak, miałem kolce i w motocyklach i w oście i naprawdę robi to robote quad idzie jak przyklejony... Kolce w śniegu prawie nie robią, robią tylko na lodzie
to ja Wam zaprezentuje dość ciekawe i kontrowersyjne rozwiązanie, a mianowicie pewien gość za oceanem wpasował na opony kawałek dociętej gąsienicy od skutera śnieżnego, w śniegu na pewno robi robotę
a to opcja nr 2 zdecydowanie chyba najciekawsza, sam myślałem aby zrobić podobną konwersacje do nart, jednak u nas ciężko zdobyć używane płozy od skutera śnieżnego, a niestety nowe kosztują fortunę
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
Ostatnio zmieniony przez Emhyr, 10.12.2013 17:47, edytowano w sumie 1 raz
Przerabiałem temat w motocyklu i najlepszą opcją na kolce były śruby m6 z płaskim łbem, naostrzone poprzez ścięcie pod kątem nożycami do cięcia prętów. Zastosowane były dętki i nie było problemów. W tylną oponę poszło około 800 śrub, a w przednią 200. Oczywiście kolce tylko na lód.
To zwykły "wkręt tzw "farmer" dekarski do blacho-dachówki. Powietrze nie schodziło gdyż ma on uszczelkę pod łbem. Też myślałem o jakimś patencie, z czego by tu zrobić kolce ale mam zamiar kupić nowe gumy na tył i pewnie będą to rzr2 i myślę że ten bieżnik pewnie będzie na śniegu dawał rady wcale nie gorzej jak kolce.
Też tak kiedyś myśłałem ale niestety razr 2 na śniegu nie zachowuje się za dobrze, bardzo szybko śnieg zalepia się między kostkami i nie oczyszczają się, lepiej radzą sobie razr 1 a najlepiej ITP Holeshot.
Podoba mi się patent,który wrzucił Emhyr ten z gąsienicą. Ciekawe tylko skąd takie cudo dorwać. Domyślam się, że nowa tania nie jest a znaleźć używke też nie będzie łatwo. Macie może jakieś pomysły czym zastąpić gąsienicę? Jakiś sposób żeby do opon dokręcić coś na kształt łopat?
Mi również, do tego narty z przodu i może być ogień. Pierwsze co to mi się nasuwa teownik gumowy zbrojony w środku, ale czy coś takiego w ogóle istnieje Za to często takie łopaty na taśmie widzi się w przenośnikach taśmowych które już działają pod kątem. Jednak też jest problem znaleźć taki o odpowiedniej gęstości, gdyż zwykle te łopaty nie są za duże i są rzadko. Nasuwa mi się też opcja zrobienia łopat przez przykręcenie wąskich, grubych, zbrojonych pasków gumowych, nawet dwóch jeden na drugim, tyle że nie wiem jak z wytrzymałością takiego zestawu. Może jednak ktoś coś wymyśli i się podzieli ?
zimak maszyna zniszczenia aż strach. Ja myślę bardziej o czymś gumowym czy z tworzywa. Wyższego, jakieś łopaty czy coś na ten kształt. Żeby ładnie się po śniegu odpychało.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 29 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum