witam
Pierwsza jazda pierwszy większy torf i wyciągarka podejrzewam że tam jest Warn jakiś, padła słychać tylko tykanie przekaźnika i a ni w jedna a ni w drugą nie chodzi. Co polecacie mocnego do tego modelu żeby pasowało w oryginalne miejsce Warna ???

Cybermysza

SuperWinch Terra45 albo jakieś najmocniejsze Warn'y. Ale jeśli nie zmieliło u Ciebie podzespołów w windzie, to myślę, że jest do odratowania, może jakiś kabelek się naderwał..

Więc tak rozciągnełem dzisiaj line masaktra jak ona wygląda jak sznurek od snopowiązałki taki jakiś nie prosty tylko po zaginany wszędzie.

I co sprawdziłem prąd normalnie przekaźnik tyka a silnik zjarany, więc 4 imbusy i winda leży już u elektryka magika mam nadzieje że ją zrobi.

Ale kwestia teraz czy wsadzać tego starego xl3000 bo on jest za słaby do tego sprzętu.
A czy ta terra45 wytrzyma dużo więcej słyszałem że jest mocna ale wolna.
I teraz czy ona zmieści się tam normalnie bez żadnych przeróbek.

Bo kwestia jest też że trzeba się nauczyć techniki bo wjadę w błoto i mam te 30 cali opony big horny podejrzewam te łopaty takie wielkie i tam 3 razy przekręci kołami i on wisi na silniku a koła w powietrzu to żadna wyciągarka nie da rady. Chyba jednak jak da rade naprawić to założe stara i się nauczę trochę

-- dodano 26.05.2014 13:58 --

Warn Rozstaw śrub mocujących : 76mm x 124mm
Terra 45 Rozstaw śrub montażowych: 76mm x 169 mm

więc już nie pasuje, by trzeba było płytę zmienić

Cybermysza

uwierz opłaca się, Terra45 prędzej Ci quada rozerwie na pół niż przestanie zwijać, wolna ale mega skuteczna. A co do techniki masz rację, podejrzewam, że ten spalony silnik to może być Twoja wina. XMR to waga super ciężka, tam z windą się trzeba obchodzić łagodnie, bo to nie jest winda do aut, że Ci wytarga z błota kilkanaście ton... to wyciągarki o zmniejszonym uciągu i trzeba umieć się z nimi obchodzić. Między innym nie wachlować bębnem typu raz zwijać raz rozwijać bo się przegrzewa. To samo jest w przypadku gdy wyciągamy się, jak zwija to niech zwija, nie można tego robić z przerwami co chwilę bo też padnie silnik.

Tak tylko to że pod terra 45 to nowa płyta mocowania bo te większe mają inny rozstaw śrub mocujących 76:169 a ja mam 76:124 pod moim xl3000. A co później z aku jeśli jest taka mocna winda nie będzie problem z doładowaniem czasami ?
No tak Z tą techniką to się zgodzę bo z mojej winny na 100% bo ja w torfie zakopany moja lina zahaczona o kolegi line od quada on ciągnie ja ciągne ja tu gazuje nic nie słyszę hałas i poszła
A co prawda włącznik od windy jest po lewej stronie a ja mam porażenie splotu barkowego i nie mam tak super sprawnej ręki więc z tąd też ta moja nie udolność

Płyta do windy kosztuje naprawdę grosze. Jest taki sklep z pomarańczową szatą graficzną z 4x4 w nazwie, ma partnerstwo tej strony, tam znajdziesz tanio, szybko i dobrze, do mnie winda i płyta szła 2 dni. A co do aku jak jest sprawny to nie będzie problemu, szczególnie, że Can Am nie ma problemów z napięciem. Jakbyś tak jak ja jeździł Suzuki to prawdopodobnie by była lipa

Czemu w Suzuki jest lipa? Ja w moim KQ 750 mam zamiar montować w najbliższym czasie nową wyciągarkę i zastanawiam się nad terra 35 lub terra 45? Czy polecacie inną wyciągarkę do mojego quada?

Terra 35 w zupełności wystarczy, przejechałem z tą windą Polish ATV Challenge Walim, impreza o poziomie trudności owianym legendą, 5 osób na 60 wykręciło jakikolwiek wynik. Ani się nie zająknęła, za to pokonało mnie napięcie, aku padło i miałem po rajdzie. A miałem jedynie ledy i windę podpiętą. Fakt faktem winda rwała prawie 95% czasu, nie stygła ale dała radę, za to zjadła mi prąd.

Warn 4.0 będzie ok. Przy częstym topieniu, częsty serwis. Oto cała tajemnica. Choć już 4.0 ma uszczelnienia.

Ja stawiam Warn'a na równi z SW, ale moim zdaniem do tak ciężkiego quada SW T45 będzie najlepsze... przy czym SW jest tańsze. Shelton jak wygląda to od strony serwisu ? Więcej masz na serwisie Warnów czy SW ?

SW jest za krótko na rynku, żeby to obiektywnie sprawdzić. Na takie porównanie potrzeba paru lat. Generalnie, WARN jest marką znaną od wielu, wielu lat, a SW chińskim produktem, który jest stosunkowo młody. Czas pokaże, co będzie lepsze i trwalsze.

Shelton co Ty pleciesz, przecież SW jest amerykańskie i produkuje wyciągarki od 1970 roku. Fakt, że 11 lat krócej od Warna ale 45 lat doświadczenia chyba wystarczy. Jak dla mnie Superwinch jest lepiej wykonany od Warna.

Dokładnie, nie mówię o Dragon Winchu tylko o Super Winchu, Amerykańskiej produkcji. Wyciągarkę SW miałem przy lawecie w latach 90 jak ściągaliśmy auta zza granicy.

Jak na razie udało mi się naprawić mojęgo warna xl3000 oryginalnego co pakują do XMR założyłem linę syntetyczna i trzeba uczyć używać windy i ogólnie jeździć w terenie bo mistrz prostej to każdy ;p

Powodzenia w ciąganiu takiego grzmota syntetykiem