Jako ze planuje rozbić skarbonkę i kupić części do quada. Chce zaczerpnąć informacji co kupić w pierwszej kolejności. Kierownice Flexx czy amortyzator skrętu Elka? Dodam ze zaczęłam więcej latać po torach i chce ulżyć trochę zmęczenia rękom. Proszę o opinie.

Raczej zainwestowałbym w amor skrętu. Mam Flexxa i jest ok (troszkę bardziej ręce odpoczywają), ale nie za te pieniądze. Po prostu ekfekt jest nieadekwatny do ceny. Moim zdaniem dużo bardziej efektywny na torze będzie amor. Choć może niech się wypowiedzą koledzy którzy mają Flexxa w ośkach bo ja mam w Renegadzie.

Oczywiście jesli możesz sobie pozwolić na jedno i drugie to super, ale jeśli nie, to mój wybór padłby na amorek

Dzięki za wypowiedź. Zanotowałem I czekam na inne opinie.

Zdecydowanie amortyzator skrętu. Gumowa kierownica pomoże w przypadku nieudanych lądowań gdzie złagodzi uderzenie w nadgarstki. Amortyzator skrętu sprawi, że nie wyrwie Ci kierownicy z rąk przy uderzeniach w koło.

Na rynku dostępne są również inne kierownice ceny są dużo niższe,natomiast co są warte tego nie wiem.
http://www.moto-maniak.eu/p6383,kierown ... ystem.html
http://www.sklepatv.pl/kierownica-ktrac ... mocja.html

Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się że ich wartość ukryta jest w elastomerach bo same kierownice działają na banalnie prostej zasadzie.

W tym momencie Wasze wypowiedzi nastawiają mnie na amortyzator skrętu. A jeżeli o amortyzator chodzi to Elka stage 3 da radę czy lepiej zapłacić więcej za 5? A co do kierownic to cena 600zl jest mega fajna opcja miał bym więcej na jeszce inne dodatki ale jak jest z ich użytkowaniem w stosunku do droższej opcji?

Elka 3 wystarczy. Po pierwsze 5 i tak nie wykorzystasz w pełni, po drugie nie będziesz w stanie jej ustawić. Do kierownic ART i KT Racing zdania są podzielone, bo wiadomo podróbka itd, ale znam ludzi posiadających te kierownice i sobie chwalą. Kilka osób jeździ na nich w PP i jakoś wytrzymują.

Czyli kiera za 600zl może być złotym środkiem jakości do ceny. Już się nad tym zastanawiam.

Przemyślałem i dzięki waszym opinią wybieram amortyzator skrętu jeszcze kilka zł odłożę i kupuje. Dzięki za komentarze.

Amortyzator skrętu tłumi drgania wolne i krótkie szybkie ze wszystkich kierunków z obu przednich kół - najprostszy do ustawienia, ale i najtrwalszy jest Precission. Kierownica jedynie nieco zmniejsza wibracje, ale nie zapobiegnie wyrwaniu jej z ręki przy mocnych strzałach.

Czyli trzeba dołożyć kilka stówek i zakupić precission tak?

No, ja bym tak zrobił ...żeby mieć spokój i komfort.

Polecam amorka precissiona. Koledzy mają takie i sobie chwalą. Co do kiery to według mnie ona nie jest konieczna. Ja mam Fatbara i jakoś daje rade. Co do dobrych cen to w Forquad kupisz w dobrych cenach te rzeczy.

Dzięki za wszystkie opinie amor skrętu wygrał rywalizacje teraz trzeba rozpruć worek z kasą i wyszukać najlepszą ofertę. A jeszcze a propo kierownicy chce ja z 5cm podnieść ale te 5 cm może kosztować nawet 450zl z tego co wyszukałem macie jakiś tańszy sposób?