Wypróbuję najpierw najprostszą opcję żarówki.
Jeżeli nie to znalazłem jakieś lampy z homologacją http://allegro.pl/reflektor-lightbar-la ... 97984.html mają pozycję i światło główne więc jak się domyślam to światło mijania. Tylko cena mogłaby być niższa jak za takie lampki :-/

Jacek uwzględnij ze żarówka o zwiększonej jasności coś w stylu "Nightbraker" am ileś tam +% światła więcej szybciej traci parametry a w małej lampie szybciej się przepala.

Osobiście z NB jestem bardzo zadowolony, podobnie jak kilku znajomych którzy ich używają. Trzeba jednak zaznaczyć, że maja niższą trwałość i ich zalety widać w sprawnych reflektorach (niezniszczone odbłyśniki i przejrzyste klosze).
Możesz też sprawdzić Tungsramy lub GE (ta sama fabryka) w wersji Megalight. Jakość podobna do NB Ale cena znacznie atrakcyjniejsza.

Właśnie czytałem że łatwiej się otrząsają gdyż żarnik w tego typu żarówkach jest cieńszy niż w modelach longlife.
Jednak zaryzykuję i sprawdze bo to dość tani eksperyment. Założę je do xxc. Natomiast do RZR nie wiem czy znajdę takie żarówki bo tam jest jakaś dziwaczna żarówka. Jak będę miał chwilę wyjmę ja i spróbuję zidentyfikować.
Kuszą mnie trochę HIDy z temperaturą koloru ok 5000K, światło jest białe z delikatnie żółtym odcieniem, niewiele bielsze niż tradycyjne halogenowe. oczywiście minusem jest koszt i montaż, ale o miejsce nie muszę się martwić bo w RZR mam sporą pzrestrzeń pod maską

HID są fajne, bo za stosunkowo niewielką cenę dają dużo światła, ale problem z nimi jest jednak taki, że w większości lamp bez soczewek będą dawały plamę światła i oślepialy innych z przeciwka. O ile w terenie to mały problem, to na drogach publicznych trzeba na to uważać.

HID do kupa i wszystkim co je montują szczególnie do Busa powinni urywać za to torby.

Zostań Jacek przy żarówkach, sam wtedy zdecydujesz czy warto się w to bawić czy jednak szukać alternatywy.

Te reflektory za 330 co wkleiłeś są mówiąc szczerze słabe i nie wiem czy będziesz zadowolony tym bardziej, że cena wcale nie jest atrakcyjna. Wolałbym listwę ledową założyć i skierować jej strumień światła w dół i w wersji spoot.

A może regeneracja tych co masz lamp odbłyśników by pomogła? Może są wypalone. Ja w swoim oucie używam standardowego oświetlenia na drogach gdzie mijam się z innymi pojazdami a tam gdzie pusto odwijam ledy i palę trawę albo topię asfalt

Przeprowadziłem testy żarówek.
Do XXC założyłem żarówki 55W(seryjnie 35W) Bosch Gigalight i ta wymiana dała na tyle dobry efekt że dalszych zmian nie będę dokonywał.

Natomiast do RZR założyłem żarówki ledowe H4 z krainy Wielkiego Muru, niestety całkowita porażka, na światłach mijania świecą gorzej niż seryjne żarówki.
Nie wiem czy tak będą zachowywały się wszystkie żarówki ledowe, być może markowe produkty świecą inaczej ale cena zniechęca mnie do testowania http://allegro.pl/zarowka-zestaw-led-h4 ... 43999.html

Na razie kupuję do RZR produkt Boscha i będę testował

Daruj sobie testy, to będą wyrzucone pieniądze. Wszystkie ledy mające udawać żarówkę w reflektorach, będą świeciły jak kupa. Problem jest z odprowadzaniem ciepła (przez co nie można poszaleć z mocą) i odpowiednim ukształtowaniem światła (linia odcięcia - oślepianie).

Koło markowego produktu to one nawet nie leżały. Być może sama dioda jest Philipsa (w co zresztą wątpie), reszta chińska. I do tego w chorych pieniądzach.
Plus mały haczyk na dole strony: "Żarówki LED nie posiadają homologacji".

koledzy jak ktoś chce przetestować zarówki led to po pierwsze są filmiki na YT z takich testów gdzie niestety wychodzi że nie jest jeszcze dopracowana technologia, po drugie te "żarówki" wymagają mega chłodzenia i różne wiatraczki są potrzebne etc, nie trzeba mówić jak to się będzie sprawować w terenie ?
po trzecie jak ktoś mimo to bardzo pragnie kupić takie żarówki to polecam jednak bezpośrednio u producenta za przynajmniej połowe ceny allegro. Są serwisy aukcyjne chińskie gdzie kupisz bezpośrednio do polski z darmową wysyłką, zapłacisz normalnie z polskiego banku normalnymi złotówkami przeliczonymi po kursie na dolary i poczekasz 3/4 tygodnie. Taki minus.

Ja już przetestowałem, LED-owe żarówki bez radiatora nie nadają się do niczego. Te z radiatorem wyglądają rozsądniej ale cena i poprzednie doświadczenia zniechęcają mnie do prób. Zamówiłem sobie komplet Bosch Gigalight 55W, mam nadzieje ze zrobią taką robotę jak w XXC. Jak nie dołożę 2 ledy 10W spot i zrobię im u góry odcięcie snopu światła

Wstawiłem dobie do auta te super hiper mega żarówki led.
Kupa i tyle, po trzeciej wymianie kazałem oddać mi pieniądze.
Zbyt wysoka temperatura pracy i brak możliwości chłodzenia powodowały iż mocowania diód po około tygodniu po prostu się topiły i ledy się rozpadały.
W efekcie z fajnego efektu wizualnego i świecącego wychodziła kupa bo więcej ledy były reklamowane niż fizycznie były w aucie.

Jacek daj znać jak długo będą żyły te żarówki, jeśli będzie ok to wstawię je również do siebie.

Z całym szacunkiem, ale ja bym nie czekał na recenzję DKFana, tylko wkładał do swojego sprzętu i testował na konkretnym egzemplarzu.
Mając na uwadze swoje doświadczenia i to co piszą ludzie na forach, to sporo zależy od konkretnego pojazdu. Jest sporo zmiennych: napięcie zasilania (rozrzut napięć alternatorów to ok. 10%), konstrukcja lampy (odprowadzanie ciepła), stan zawieszenia, stan instalacji elektrycznej, sposób eksploatacji (czy często włączane, ale na krótko, czy rzadziej, ale na dłuższy czas), itp. więc ciężko stwierdzić, że dany model w każdym przypadku będzie świecił tyle samo.
Jedno jest pewne: w tym samym pojeździe żarówka "long life" będzie świeciła dłużej, niż żarówka "ultra/mega/giga/x-treme". O ile, to już trzeba samemu stwierdzić...
Tym bardziej, że ceny nie są zabójcze, szczególnie biorąc pod uwagę całkowite koszty naszego hobby. Tungsram/GE to koszt ok. 50zł, Bosch/Osram ok. 70zł, Philipsy ok. 80zł. Ceny dla najmocniejszych wersji, 2 sztuk, z kosztami przesyłki.

Ja nie mam ciśnienia bo i tak latam na ledzie, nie zależy mi na homologacji czy innych cudach

I zgadza się, przeprowadziłem taki test.
Long life świecił przez ponad rok (kosztował jakieś 40 zł chyba), w tym czasie padły mi dwie z marketu za 4,99 .
Wychodzi na to, że jeden long life ma żywotność 2,5 żarówki z marketu przy czym kosztuje 8 razy tyle a barwa światła i jakość świecenia jak dla mnie nie miała żadnej różnicy.