witam, który typ osłon byście wybrali i dlaczego?

Ostatnio znalazłem sprzedawcę całkiem przypadkiem który sprzedaje osłony nie po 1300 zł a za 1000. Teraz się zastanawiam czy nie porzucić projektu własnoręcznie robionych osłon (w trakcie) a kupić już gotowe ze wszystkim itp itd.Gotowe pewność, że będą pasować, robione jeśli kąt gdzieś się źle wymierzy już różowo nie będzie.

Wolałbym te z osłonami osobnymi podstopni bo jak coś to łatwo błoto wyciągnąć, wystarczy odkręcić. W pełnych trzeba by chyba całość zdejmować aby się pozbyć tego wszystkiego. Wiem, że środek to rzadko by się zdejmowało ale stopnie już częściej. Dylemat nie jest tego typu które wziąć. Problem jest tego, że w sprzedaży są całe (łącznie stopnie i rama).

Co o tym sądzicie? Pewnie większość miała do czynienia z osłonami. jazda "turystyka" bez głazów i drzew, jedynie dużo ziemi i gałęzi

A może jednak bardziej opłaca się robić po swojemu? Blacha utwardzana aluminiowa kosztuje 260 zl za 2 m^2. Metrowych nie sprzedają

Ja jestem zwolennikiem osobnych podstopni.
Z powodów, które wymieniłeś.
Z założenia osłony w całości z podstopniami będą stabilniejsze/mocniejsze, ale
dla mnie ten argument nie jest najważniejszy.

Przykładowo:
W KQ żeby dobrze serwisować przekładnię pasową należy zdjąć podnóżek.
Przy całych osłonach mnóstwo roboty.

Podstopnice powinny być osobno.
Łatwość demontażu powinna grać tu pierwsze skrzypce pomimo , że nie zagląda się tam co wyjazd