Zresztą wpisz w Google: "Suzuki King Quad skrzynka", wybierz grafikę i coś Ci wpadnie w oko.

To ja wypalę trochę inaczej
Jako posiadacz dwóch toreb intertom jestem w stanie je polecić

Pourywane paski to wina nieprawidłowego mocowania torby (za luźno) co powoduje podczas jazdy przemieszczanie się torby przód-tył i tak w kółko. W końcu pasek puszcza na szwie.

Moje torby mają 7 lat, w tylnej zostały cztery paski (z racji, że częściej ją używałem) a w przedniej pozostały wszystkie. W tej kasie nic lepszego nie znajdziesz. Plastikowe kufry są fajne ale w większości ogromne co utrudnia np. cofanie.

Wystarczy torbę spiąć gumą lub pasem i problem znika.

Przetrwały ze mną kilkanaście wypraw. Nawet 5 dni w Bieszczadach nie zabiły ani pasków ani zamka.

Grunt to dobrze się spakować, sztywno zamocować torbę i problemów nie będzie.

Gorzej tylko z jej odpornością na wodę, niestety przemaka.

Co do pourywanych pasków u mnie to uwierz ,że torba była zamocowana odpowiednio i nic się nie ruszała , po prostu jakość jest tandetna , dopiero po spięciu pasami transportowymi miałem pewność ,że się będzie trzymać. Teraz sam ją zmodyfikuje i zamiast łapania szwami paska który spina torbę przyszyję go do niej na odpowiedniej długości a potem przyłapię jeszcze szwem ewentualnie dam dwie taśmy które przyszyje do siebie razem z torbę - na zasadzie kanapki i wtedy nic już jej nie ruszy , co do ceny masz racje nic lepszego się nie znajdzie. Oczywiście ja piszę cały czas o torbie Extream Acesories czy jakoś tak Intertoma nie miałem

One chyba wszystkie są jednakowe tylko nazwa inna

Musiał być luz skoro się oberwały

Ja swoją dodatkowo zabezpieczam czasem ipregnatem w puszce takim do ciuchów.
Oczywiście nie robi się w 100% wodoodporna ale zawsze coś pomoże

Moim zdaniem warto taką torbę kupić jeśli ktoś nie chce inwestować 700 zł w kufer.
Jeden pass transportowy po długości i jest ok

Wszystko zależy jeszcze od tego jak się jężdzi i co się w niej wozi bo jak zapakujemy doniej coś cięzkiego i do tego luzem plus agresywna jazda po bardzo nierównym terenie to każda torba będzie się nam pruła przynajmniej w moim przypadku tak było

Moja wytrzymała około 5 km i paski puściły , jeśli producent zastosował by taśmy podwójne z wewnętrznej i zewnętrznej strony do tego by je zszył razem a przy samych zapinkach dodatkowo zszył by na literę x o długości 2-3cm i szerokości pasa to nie było by opcji aby puściło, większość górskich plecaków jest podobnie szyta i dają radę, prędzej strzelają plastikowe zapinki niż szwy , ale jak to się mówi za jakość się płaci , jestem ciekaw ile by takie dodatkowe szwy i taśmy wpłynęły na jej cenę , jeśli by to było w granicy 30-40 zł to warto pomyśleć o takiej modyfikacji - torba dalej by miała atrakcyjną cenę i usunięto by jej mankament który mnie zniechęcił do niej

Oglądałem różne torby na Quada, ale żadna nie wzbudziła mojego zaufania. Albo będzie wypchana po brzegi, albo ściśnięta pasami. To pierwsze, przy dalekich wyprawach, z większym bagażem, również nie byłoby dla mnie zbyt pewnym rozwiązaniem. Podczas szybkiej jazdy wszystkie elementy muszą być dobrze zabezpieczone przed przemieszczaniem. Inaczej nie tylko pojemnik można zepsuć, ale i quada. Do tej pory Intertom ściągnięty pasami transportowymi, tutaj warto zrobić sobie dwa o długości około 1 metra, żeby za wiele nie zwijać, się sprawdza. Tylko te ryzykowne zamki...

Moje torby mają jakieś 7 lat. Poz tym, że paski w tylnej się pourywały bo nie spinałem ich pasem nie mam zastrzeżeń.
Zamek trzyma jak należy.

Na tył daje siatkę taką wyjętą z bagażnika samochodowego i gumy.
Na przód dwa pasy.

Dokładnie jak Ty z przodu, spinam swoją tylną, działa.

A tam ... Ja mam walizkę tego typu http://www.cyfrowe.pl/aparaty/dorr-wali ... 33e1a68d93 i wystarcza mi w zupełności. Do tego dorobione " łoże " i opaskami przymocowane do bagażnika Mogę za nią podnosić i opaski nie puszczą i nie lata. Sztywne i trwałe oraz szczelne.

Za te pieniądze to kupisz porządną Explore lub Peli a z tańszych Ketter lub Dewalt ( solidne i wodoszczelne)

Ja takową skrzynię dostałem gratis, więc szkoda było by się zmarnowała

Tyle , że to skrzynka na wyjazd w koło komina. Na wyprawę się nie spakujesz