jedyne co muszę zrobić, to teraz cały kombinezon zaimpregnować, bo po kilku praniach traci właściwości wodoodporne

czy rider nadaje się na letnie wieczory ??? (zeby nie bylo za gorąco )\

co do naklejki.......to zagęszczajcie ruchy Czy ktoś byłby na tyle miły i doradził ciuch przeciwdeszczowy (najlepiej jakby poręczył swoimi klejnotami za jego skuteczność). Czytam i czytam i jedni chwalą goretexy BW, inni klną.........jeszcze inni radzą SIDI K-out/Tuono a kolejni piszą, że nic nie jest dobre

Już Ci mówiłem, brzydkie ale dobre:

http://www.allegro.pl/item718774298_gor ... 8_106.html

Na mały deszcz wystarczy kurtka i spodnie przeciwdeszczowe np. z decathlonu.
Ale ponieważ kurtka ma suwak z przodu przy szybkiej jeździe w deszczu (jak np. nasz powrót z Ukrainy) przydałaby się na to peleryna która zbezpiecza przód jeźdźca przed wciskaniem się wody we wszystkie możliwe szczeliny.
Peleryna nie zabezpiecza przedramion fruwa w czasie jazdy i ma tą wadę, że żeby założyć trzeba zdjąć kask.

MaciekP napisał(a):
W Decatholnie jest takie fajne szare poncho oddychające

Ja jestem przeciwko takiemu rozwiązaniu, widziałem jak peleryna zachowuje się podczas jazdy i uważam, że jest kompletnie nie praktyczna. Chroni wyłącznie klatkę piersiową, cała woda po rękawach penetruje kurtkę, co chwila trzeba ją poprawiać zwłaszcza jak podniesiesz tyłek z siedzenia, no i co najwazniejsze, przy przeprawie (a, nie tak jak my jechalismy po asfalcie) przy schodzeniu z quada, pracy fizycznej, przez to że jest długa, może być nawet niebezpieczna. Przykład pokonywanie drzew w drodze na Ukrainę. Ważna jest nie tylko zabezpieczenie przed deszczem, bardzo ważna jest mobilność. Na końiec kaptur, którego nie można schować i działa jak spadochron. Ale każdy używa co lubi.

Ja szczerze polecam taki komplet:
http://armyworld.pl/product-pol-320-KOM ... MOBIL.html
Można zakupić nieco większy i ubierać na ciuchy. Rozmiarówka jest pełna i nawet na osobę o wzroście 200 cm takowe posiadają. Jest to totalnie nie przemakalny komplet... Bibek z Maćkiem byli na integracji i pewnie pamiętają jak w tym zestawie się kąpałem . Niewiele waży, jest cienki i zajmuje niewiele miejsca.

Michał_M napisał(a):
Ja szczerze polecam taki komplet:
http://armyworld.pl/product-pol-320-KOM ... MOBIL.html


Z przykrością się z kolegą nie zgodzę, ze względu na moje zboczenie militariami posiadam również ten komplet, Królik pamięta jak w nim jeździłem, jest to bardzo łatwo przepuszczający wodę materiał. Może wytrzyma mżawkę lub deszczyk, w taką jazdę jak mieliśmy na Ukrainie przemięknie po 10 minutach. Kaptur nie chowany z tyłu dziaa jak spadochron. Mam też komplety goretexowe i softshellowe armii ASA, Wojska Polskiego, UK no i wspomniany armii niemieckiej czyli BW. Najlepsze systemy są w armii USA ale niestety drogie, przedstawiony przeze mnie komplet WP jest bardzo dobry (chowany kaptur i odpinany, stójka dobra do kasku, podwójnie kryty przedni suwak, dwustronny suwak bo kurtka długa zapewnia wygodne siedzenie na maszynie, kryte kieszenie z dolnymi odpływami - jeżeli wpadniesz do wody, mocny jednowarstwowy materiał oddychający, dopinany polar 300, itp). Dość powiedzieć, że jak dojechaliśmy, poza wodą która dostała spływając po rękach (rękawiczki były krótkie i nie wodoodporne) byłem SUCHY w środku. Jedyny brak to brak wywietrzników pod pachami ale da się żyć (w komplecie USA są i kaptur obejmuje kask). W porównaniu do najmocniejszych produktów The North Face srii Summit czy np Lowe Alpine, Salewa i Mammut serii Extreme które stosuję w górach (ważna waga i duża ilość przewietrzeń) i są oczywiście znacznie droższe, komplet WP to doskonały kompromis ceny do jakości na quada. Obecnie w góry poza typową wspinaczką, zamiast goretex XCR który jest mocny ale zajmuje dużo miejsca w plecaku, stosuję popularny goretex Paclite, malutki i lekki do plecaka (spodnie i kurtka zajmują tyle co dwie pięści) no ale delikatny zakładany na polar lub softshell z windstoperem tylko podczas deszczu ale to nie na quada.

Przepraszam za dość długi wykład, ale pomyślałem, że może te informacje się komuś przydadzą.
A, i oczywiście nie namawiam do założenia kompletu w ciapki, przedstawiam tylko swój punkt widzenia.