Mi po 1,5 roku jeszcze się trzymają, za to widziałem już w kilku egzemplarzach (w moim też) lekko rozerwaną siatkę pod pachami
Poza tym osobiście wolę żeby mi się pasek urwał niż po godzinie jazdy w zbroi z UFO za ponad 600zł odpadł ochraniacz na obojczyk a po następnej godzinie odpadł drugi

Miałem ubrany na siebie 661 i nie zachwycił mnie niczym. Znajomemu (Zippo22) ostatnio na motocrossie w Gdańsku po glebie czerwony SixSixOne złamał się wpół.

te dziury pod pachami to ... wentylacja

a przynajmniej na to by wskazywało obrobienie brzegów nitką

Faktycznie, a wygląda jak rozprute W życiu bym nie wpadł na to, że to może być wentylacja

ja tyż latam w tym i jest poprostu rewewlacja jestem gruby i praktcznie nie czuje że go mam na sobie nie przeszkadza w jakim kolwiek ruchu.

ale jednak czlowiek się poci - w szczegónosci pod pasem nerkowym i na plecach...
ale co tam - lepiej się pocic i miec cale kosci niz być dobrze wentylowany i kaleka

Jeśli się pocisz, to znaczy że buzer dobrze przylega A na obtarte sutki dobry jest zwykły t-shirt albo bielizna motocyklowa np. z Alpinestars.

Ja wybieram "to po przecinku" Ale każdy bierze to co lubi, choć jedno i drugie nie wyklucza się

Pozdrówki

Konrad

Wcale Ci się nie dziwię
Wracając do tematu. Te "rozerwania" po pachami są fabryczne, a co do pocenia się pod pasem nerkowym - wolę pocić się niż zostać "dziadem" z powodu przewianych nerek Pozatym siatka jest przewiewna i trzyma wszystkie części ochraniacza razem, więc ubierasz i zdejmujesz jedną rzecz.

generalnie , dobre jest...

zamiast koszulek alpinestara - za nie wiem ile
można się wbić w dowolną koszulkę termojakąśtam, koszt ok. 40-60złotych

zawsze czysto, zawsze sucho...
ale za to po tygodniu bez pralki w okolicy śmierdzi gorzej niż skarpetki


buzer utiki da się wyprać, co jest cenną rzeczą...


btw. czy ktoś z was ma kota ??

na punkcie czego / kogo ?

Ja mam dwa - chcesz jednego?

nie, tak się zaczalem zastanawiac
czy tylko mój kot (kotka) lubi moje ciuchy poquadowe...
aż za bardzo lubi...

tak ze nie daj boże zapomnieć ich uprać natychmiast po powrocie do domu z zawodów i zostawić gdzieś na wierzchu... bo chwile pozniej trzeba je prać dwa razy dokladniej...



shelton, ja też miewam dwa wystarczy wiecej nie ogarne

hahahaha
moj kot nie reaguje na rzeczy pokladowe ale za to pies jest szczesliwy

Zawsze obwachyje koła i buty , czasami nawe znajdzie tam cos do polizania

Teraz dopiero zaglądam do tego tematu i widzę że piszecie o buzerach siatkowych... Ja osobiście moge polecić zbroję z FOX-a... jestem z niej bardzo zadowolony ma bardzo dużą możliwość regulacji a co za tym idzie dopasowania, dobrze chroni, nie rozrywa się ani nic, siatka podobno jest zrobione z czegoś tam anty i są też specjalne wkładki. Siatka jest elastyczna przez co trudno ją zerwać ogólnie do same plusy poza ceną

To masz się fajnie, mój zawsze jak przyjeżdżam do domu to szcza mi na opony i felgi