Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 25.04.2024 17:13



Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY. 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.05.2012 16:47
Posty: 695
Miejscowość: Wrocław
Imię: Tomek
Quad: G700 WTHC 2014
Poprzednie quady: G700 - 2007
PostWysłany: 25.03.2015 15:25 
Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Już długo myślałem jak to najlepiej zrobić i chyba się w końcu udało. Jeżeli ktoś jeździ małymi grupami na weekendowych wycieczkach, w małych odstępach od siebie, to super rozwiązaniem jest zestaw Bluetooth - typu np. Scala. Lecz ja szukałem łączności na duże odległości i w takim przypadku nie ma nic lepszego niż jakiś radiotelefon. Kierowałem się głównie przygotowaniem sprzętu na wyprawy, gdzie uczestnicy nie widzą się czasem pół dnia i jadą w kilometrowych odstępach ze względu na kurz itd. Okazuje się wtedy, że pomiędzy pierwszym a ostatnim uczestnikiem jest odległość nawet 3-4 km. Można kupić popularne radyjka działające w paśmie PMR - czyli 445 Mhz i mamy do dyspozycji 8 kanałów. Radyjka te mają różne osiągi zależnie od jakości. Przeciętna dobra łączność w tym paśmie to 1-2 km i to już wystarczy. Super rozwiązaniem jest zakup radii, które mają możliwość wymiany anteny. Zastosowanie nieco dłuższej anteny daje znaczną poprawę zasięgu, nawet do dwóch razy, ale długa antena jest kłopotliwa, więc trzeba znaleźć jakiś kompromis.

Radio radiem, a teraz jakiś zestaw, żeby podczas jazdy można było swobodnie rozmawiać. Można znaleźć na alledrogo różne zestawy do kasków. Jednak wszystkie zestawy wyposażone w zwykły mikrofon pojemnościowy mają jedną wspólną wadę. Oprócz głosu mówcy, do mikrofonu wpada cała masa dźwięków, które odbiorca słyszy, i często dźwięki te są głośniejsze niż sam głos mówcy. Słychać szum wiatru przy szybszej jeździe, oraz ryk silnika. I tu jest super rozwiązanie, a mianowicie zastosowanie LARYNGOFONU !!!

Laryngofon, to odmiana mikrofonu, która działa trochę inaczej. Laryngofon odbiera drgania, a nie falę akustyczną jaką niesie powietrze. Czyli mówienie do laryngofonu nic nie powoduje, ale jak tylko przytkniemy go do krtani na szyj, to dźwięk jest przetwarzany na impuls elektryczny.

Większość radyjek (markowych) ma dedykowane laryngofony, lecz nie wszystkie są tak wykonane, by były przyjazne dla quadowca. Występują w sumie dwa rodzaje laryngofonów do radiotelefonów. Pojedyncze i podwójne. Chodzi o przetworniki, które zbierają drgania z naszej krtani. Wiadomo, że dużo lepszy jest laryngofon podwójny. Do naszego zastosowania zupełnie wystarcza laryngofon pojedynczy.

Przykładowy laryngofon wygląda tak.

Image

Posiadam radia typu Midland (Alan) i do tego radia są dedykowane dwa laryngofony.
Niestety laryngofony te mają pewne wady, które są dla mnie nie do przyjęcia.

1. skomplikowane okablowanie
2. cała masa złączek, wtyczek i połączeń czyni zestaw mało odporny na kurz i wilgoć o wodzie nie wspomnę.
3. cena jest dosyć wysoka - ponad 230 zł.
4. słuchawka na ucho nie jest mozliwa do noszenia pod kaskiem.

Image

Długo szukałem alternatywy, lecz większość porządnych laryngofonów na jakie można się natchnąć, są przeznaczone do innych radiotelefonów i ich wewnętrzne połączenia są zupełnie inne. Do tego dochodzi różnorodność samych wtyczek podłączeniowych do radia. Więc postanowiłem kupić sobie taki laryngofon, który mi najbardziej odpowiada, i przerobić go we własnym zakresie. Tak też zrobiłem i udało się. Zakupiłem laryngofony, które pasują między innymi do radii Kenwood.

Image

Dlaczego wybrałem akurat ten laryngofon. Jest wykonany jako jedna całość, czyli brak dodatkowych złączek, jest w miarę szczelny, ma fajny mały przycisk PTT, który przypinamy na rzepa do palca wskazującego lewej ręki i kciukiem możemy go przyciskać nie odrywając rąk z kierownicy. Laryngofon kosztował 140 zł.

Image

Posiada fonowód, który wychodzi z laryngofonu i jest zakończony małą wkładką, której prawie nie czuć w uchu. Wkładka do ucha połączona z laryngofonem ma wady i zalety. Zaletą jest to, że jak zdejmiemy kask to nadal możemy rozmawiać z innymi uczestnikami. Inaczej jest w przypadku wmontowanych na stałe słuchawek wewnątrz kasku. (poprzednio miałem takie słuchawki i trochę to przyszkadzłao. Jak zdjąłem kask to już nie słyszałem co mówią inni i nie mogłem z nimi rozmawiać). W przypadku słuchawek zamontowanych w kasku, trzeba zrobić jakąś złączkę, którą będziemy rozpinać po zdjęciu kasku. (to też jest kłopotliwe, pamiętać za każdym razem jak zakładamy kask o podłączeniu złączki). Po dostaniu się wody i kurzu, złączka przestaje kontaktować i po jakimś czasie zaczyna przerywać, nie łączyć.


A teraz jak to przerobić by działało z naszym radyjkiem. (nie koniecznie Midland/Alan).

Piszę ten poradnik, tak by każdy, kto ma choć trochę pojęcia o elektronice i potrafi lutować mógł sobie taki laryngofon
przystosować do swojego radiotelefonu.


Image

W moim przypadku nie pasowała wtyczka oraz sposób połączeń wewnątrz tej małej puszeczki na kablu.

Najpierw zajmijmy się wykonaniem pasującej wtyczki do naszego radia, gdyż nie można takowej kupić, nawet nie szukajcie..... :-) Więc co - ucinamy wtyczkę, ale nie wyrzucamy jej, będzie potrzebna.

Obcinaczkami odcinamy po kawałku czarnej obudowy z oryginalnej wtyczki, aż zobaczymy pod spodem, wtyczki Jack zatopione w przeźroczystym plastiku. Podgrzewamy go nieco (nie za mocno) i staramy się delikatnie wyciągnąć z niego obie wtyczki odcinając przewody, lub je urywając. Pamiętajmy trzymać wtyczki kombinerkami, tak by odprowadzić ciepło. W przeciwnym wypadku stopi się izolacja wewnątrz, oddzielająca piny wtyczki.

Image

Potem sprawdzamy czy wtyczki pasują do naszego radia. Jak nie, to trzeba dobrać odpowiednie, jak tak, to dobrze jest wiedzieć, która wtyczka za co odpowiada w naszym radju.

W przypadku radii Alan/Midland/MayCom/Motorolla:

- wtyczka Jack 3,5 mm (mono) odpowiada za podłączenie słuchawki/głośnika,
- wtyczka Jack 2,5 mm (mono) to mikrofon/laryngofon.

Więc najpierw wtykamy wtyczki do gniazd w radiu. Ułatwi nam to przylutowanie przewodów oraz odprowadzi ciepło. Przylutowujemy przewodziki z odciętego wcześniej kawałka.

Image
(na zdjęciu widać 5 przewodów - w moim przypadku jeden był nie potrzebny, więc go odciąłem)


Oczywiście zapisujemy sposób połączeń, tak by potem wiedzieć co i gdzie mamy z drugiej strony przewodu.
Nanosimy nieco kleju na gorąco na miejsca lutowania i nie tylko. Zakładamy koszulki termo i podgrzewamy. Tym sposobem zrobimy sami szczelne wtyczki Jack. :-) Na razie każda jest osobno.

Potem jak wszystko ostygnie ostrym nożem obcinamy nadmiar koszulki tak by wtyczka zatrzaskiwała się do samego końca w gnieździe radia. Wtykamy obie wtyczki do gniazda radia i teraz nanosimy trochę kleju termo, małymi porcjami łącząc obie wtyczki ze sobą. Odczekajmy aż trochę ostygnie i dokładamy znów niewielką porcję.

Image

Image

Image


Znów czekamy aż klej wystygnie i potem możemy gorącą końcówką pistoletu uformować ładniejszy kształt naszej wtyczki, pamiętając w którą stronę będą odchodziły przewody od wtyczki, by potem wygodnie używać radia.

Image

Jak komuś bardzo zależy na wyglądzie, może schłodzić klej i większe nadwyżki odciąć nożem, potem znów wkładamy wtyczkę do radia i opalarką lub małym palniczkiem topimy klej, tak by tylko zewnętrzna warstwa zlała się w gładką powierzchnię.

Image

Więc teraz możemy zająć się drugą stroną - czyli połączeń wewnątrz puszeczki. I tu pomoże nam pewien schemat:

Image

Oto schematy połączeniowe niektórych zestawów, które są zazwyczaj stosowane w radiotelefonach. W przypadku Midland/Aalan interesuje nas schemat oznaczony jako wtyczka S3.


Ja łączyłem ten konkretny laryngofon według tego schematu.

Image

No i teraz najtrudniejsza część przeróbki.

Jak widzimy na schemacie po jednej stronie puszki mamy 4 przewodziki, a po drugiej 6.


(na zdjęciu jest 6 i 5 przewodów, ale tak jak mówiłem to dodatkowe przewody wykorzystywane w radiu Kenwod)
Image

Image

W puszce połączeniowej, po stronie przewodów które idą w kierunku laryngofonu od od razu widać, że dwie żyły wchodzą do przewodu, który idzie do przycisku PTT (tzw nośnej), pozostają cztery, które idą : dwa do słuchawki i dwa do wkładek w laryngofonie. Łatwo odnaleźć przewody metodą pomiarów, które idą do słuchawki(głośniczka) - rezystancja pomiędzy nimi powinna wynosić ok. 30-40 Ohm. (w moim przypadku był to przewodzik niebieski i zielony). Natomiast rezystancja pomiędzy przewodami od wkładki laryngofonu sięga kilku mega Ohm... w moim przypadku, były to kabelki czerwony i czerwono miedziany.

Teraz będzie nam potrzebne: rezystor 2,2 k Ohm, oraz kondensator ceramiczny 1 nF.

Image

Łączymy elementy równolegle do wkładki laryngofonu (jak na schemacie) układając je w taki sposób, by zmieściły się w puszce połączeniowej. Można do tego celu wykorzystać płytkę, która tam była modyfikując ją nieco, lub też połączyć na krótko przewody z elementami, pamiętając o izolowaniu połączeń lutowanych.

Image

Teraz łączymy wszystko razem według schematu pamiętając o tym, że wkładka laryngofonu ma polaryzację. Trzeba dojść do tego metodą prób i błędów, bo nie wiemy dokładnie, który przewód jest + a który - wkładki. Łatwo to rozpoznać, gdyż po uruchomieniu laryngofonu z podłączona wkładką na odwrót, prawie nie słychać naszego głosu w drugim radiu. Po odwróceniu przewodów, (najlepiej zrobić to w puszce) głos staje się o wiele głośniejszy i wyraźniejszy. Drugą ważną rzeczą jest, by rezystor i kondensator wpiąć pomiędzy przełącznikiem a wkładką laryngofonu, a nie odwrotnie. Potem sprawdzamy dokładnie czy wszystko działa i zamykamy puszkę. W miarę możliwości staramy się uszczelnić puszeczkę sklejając ją jakimś lekkim klejem. Ja zrobiłem to klejem do szyb, by w przyszłości móc jeszcze tam zaglądnąć.... :-)

Image


Jeżeli ktoś chce mimo wszystko zamontować w kasku słuchawki i łączyć je za pomoca jakiejś złączki to nie ma z tym większego problemu. (niektórzy nie mogą nosić, albo ścierpieć słuchawki w uchu) Jak widzimy z jednej strony laryngofonu jest wkładka LARYNGOFONOWA, a z drugiej głośniczek, który za pomocą fonowodu (rureczki) przekazuje dźwięk do wkładki w uchu.

Image

Więc przecinamy przewód spiralny który przechodzi z jednej strony laryngofonu na drugą wyciągamy go z przelotki i wstawiamy gnizado typu JACK 3,5mm mono. Większość zestawów słuchawkowych do kasków posiada wtyczkę typu JACK 3,5mm. GOTOWE !! Teraz będziemy słyszeli wszystko w naszych słuchawkach. :-)

-- dodano 25.03.2015 16:25 --

Malutka poprawka. Rezystor trzeba nieco dobrać do swojego radyjka. Po szczegółowych próbach okazało się, że do radia Midland którego używam, najlepsze dopasowanie występuje przy rezystorze 360 Ohm. Sygnał z wkładki Laryngofonu był zbyt mocy i przesterowywał wejście mikrofonowe w radiu. Więc zmniejszenie rezystora, zmniejszyło również poziom sygnału dochodzącego do wejścia. Zbyt mocny sygnał, powodował, że głos w drugim radiu był bardzo głośny i mało zrozumiał, słowa zlewały się...... Teraz jest o niebo lepiej.... :-). Mimo to trzeba się przyzwyczaić do rodzaju mowy jaki słyszymy przez laryngofon. Jest on trochę podobny jak by ktoś mówił trochę przez nos......

_________________
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, LTD II - Edycja Andrzejkowa, Montenegro Trip 2017.


Ostatnio zmieniony przez LEJEK 25.03.2015 15:25, edytowano w sumie 3 razy



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 26.03.2015 08:19 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Kiedyś pisałem ci o laryngofonie i widzę że się przekonaleś do tego sprzeciku, w Afganistanie laryngofon spisywał się idealnie, my mieliśmy do midlandow xt , w Polsce cena 200 zł na amazonie 65 zł robiły dobrą robotę dźwięk czysty bez zbędnych szmerów jedyny problem to tylko okablowanie, ale my midlandy mieliśmy na barku lub sercu- więc kable aż tak nie przeszkadzały.

-- dodano 26.03.2015 09:19 --

Kiedyś pisałem ci o laryngofonie i widzę że się przekonaleś do tego sprzeciku, w Afganistanie laryngofon spisywał się idealnie, my mieliśmy do midlandow xt , w Polsce cena 200 zł na amazonie 65 zł robiły dobrą robotę dźwięk czysty bez zbędnych szmerów jedyny problem to tylko okablowanie, ale my midlandy mieliśmy na barku lub sercu- więc kable aż tak nie przeszkadzały.


Ostatnio zmieniony przez jarecki13, 26.03.2015 08:19, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.05.2012 16:47
Posty: 695
Miejscowość: Wrocław
Imię: Tomek
Quad: G700 WTHC 2014
Poprzednie quady: G700 - 2007
PostWysłany: 26.03.2015 16:40 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Wrzuć jakieś namiary na ten laryngofon, który miałeś i używałeś.......

_________________
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, LTD II - Edycja Andrzejkowa, Montenegro Trip 2017.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 26.03.2015 20:28 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Nie chce cię wprowadzać w błąd ale na 90% te http://fr.picclick.com/Casque-Ecouteur- ... 66318.html, jutro będę w pracy to dowiem się dokładniej bo już dobrze nie pamiętam, zostawiłem te laryngofony chłopakom z następnej zmiany, ) a tak na marginesie mam jeszcze jeden nowy nierozpakowany zestaw midlandów gxt w kolorze camo dokładnie ten http://www.amazon.com/Midland-GXT1050VP ... ds=midland tylko jest jeden mankament ładowarka jest made in usa i trzeba kupić inny zasilacz do niej.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.05.2012 16:47
Posty: 695
Miejscowość: Wrocław
Imię: Tomek
Quad: G700 WTHC 2014
Poprzednie quady: G700 - 2007
PostWysłany: 26.03.2015 23:58 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
jarecki13
Cześć. Jaka cena za te Midlandy?

_________________
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, LTD II - Edycja Andrzejkowa, Montenegro Trip 2017.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 27.03.2015 15:14 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
muszę zobaczyć po ile chodzą w Polsce, oczywiście rabat też będzie ja je mam od 8 zmiany w afganistanie czyli jakieś 4 lata leżą w pudełku ;).

-- dodano 27.03.2015 16:14 --

Lejek jak masz jakąś wyciągarkę na zbyciu to możemy się dogadać ;) oczywiście z moją dopłata :)


Ostatnio zmieniony przez jarecki13, 27.03.2015 15:14, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.09.2013 00:08
Posty: 286
Miejscowość: Gdańsk
Imię: Emil
Quad: Outlander LTD 1000
Poprzednie quady: CF Moto x8
PostWysłany: 27.03.2015 19:38 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Mam takie midlandy tylko troszkę starszy model sprzęt działa fajnie zestawy słuchawkowe są trochę tandetne ale działają można wywalić akumulator i wstawić 4 paluszki ja tak zrobiłem po kilku latach jak akumulatory zaczeły krótko trzymać także polecam


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 27.03.2015 21:40 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Dokładnie zestaw w pudełku jest do bani,ale laryngofony robią już robotę, zero szumów i można śmiało używać funkcji VOX gdzie wcześniej było słychać wszystkie głośniejsze szmery i nie koniecznie to była mowa.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06.05.2012 16:47
Posty: 695
Miejscowość: Wrocław
Imię: Tomek
Quad: G700 WTHC 2014
Poprzednie quady: G700 - 2007
PostWysłany: 04.04.2015 22:31 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
jarecki13

Cześć Amigo. Dziś odebrałem radyjka od Pingwina. Wszystko ok.
Zdrowych i wesołych świąt życzy Lejek i pozostałe Lejki :-)

Dla pozostałych też !!!!!!!

Pozdrawiam.

_________________
Tomek- LEJEK - LTD 2014, Atomowa INTEGRACJA 1+2, W.I.L. Albania Adwenture 2014, Lejkowa Ekspedycja ADRIA 2015, LTD II - Edycja Andrzejkowa, Montenegro Trip 2017.


Ostatnio zmieniony przez LEJEK, 04.04.2015 22:31, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27.07.2011 18:41
Posty: 2586
Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
PostWysłany: 05.04.2015 11:57 
Re: Łączność podczas jazdy - LARYNGOFONY.
Cieszę się niezmiernie ;) i miłej pogawędki przez laryngofony ;) Wesołych Świąt


 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 10 posty(ów) ] 

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 22 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.