auto sań w którymś poście wspomniał że sanie bardzo trzęsą, a że jestem akurat w trakcie budowy sań myślę nad zastosowaniem jakiejś amortyzacji, macie może jakieś pomysły jakby to rozwiązać?

Do skutera śnieżnego podpinam sanie które mają tak rozwiązane zawieszenie:
http://e-narty.net/produkt,Sanie_przycz ... 3-200,1129
http://olx.pl/oferta/sanie-towarowe-do- ... bQwNb.html
Działa to całkiem dobrze

no no myslałem o podwieszeniu na sprężynach i jakims prowadzeniu na tulejach ale to jest mądrzejsze, tylko że zastosował bym 4 amortyzatory, znalazłem na allegro coś takiego http://allegro.pl/amortyzatory-tyl-tyln ... 83138.html , ciekawe czy by wystarczyły

-- dodano 11.12.2015 20:29 --

Jeszcze jedno istotne pytanie, na jakiej wysokości zrobić podłogę sań do podłoża, 35 cm będzie ok?

-- dodano 11.12.2015 20:29 --

Jeszcze jedno istotne pytanie, na jakiej wysokości zrobić podłogę sań do podłoża, 35 cm będzie ok?

Patrząc że masz je ciągać quadem, raczej po ubitych drogach to bym robił jak najniżej. Zawsze to będzie stabilniej przy szybszej jeździe

Witam, pochwale się moim projektem sań, jak widać mają jedną ważna cechę: AMORTYZATORY reszta podobna jak w innych saniach od kolegów z forum. Amortyzatory są z JAWY 350 CZ, po pierwszych próbach są trochę za twarde, muszę wydłużyć metalowe poprzeczki o jakieś 5 cm żeby zwiększyć kąt ich położenia w stosunku do płozów i myśle ze będzie ok.Postępy będę na bieżąco wrzucał, zostało się jeszcze dosyć dużo pracy.









-- dodano 28.12.2015 18:13 --

Ciąg dalszy prac














-- dodano 28.12.2015 20:14 --

Ps. Mam nadzieję że KQ to uciagnie

Spokojnie powlecze tylko możesz mieć problem z trakcją może brakować przyczepności i albo łańcuchy albo gumy coś ala pitbul.

Panowie,
Jest tylko jeden podstawowy problem,
Przy targaniu tego po asfalcie może Zuzia mieć problem ,
Skąd wziąć śnieg lub podobne śliskie ustrojstwo?

no z pogodą masakra, syn ma 4 lata i jeszcze nie widział białych świąt, sanie są tak ładne że szkoda mi ich żeby stały i się marnowały czekając na pogodę, kupię belkę z lupo i dorobię opcję przykręcania kół, tym bardziej że mam właśnie opony z felgami z tego auta. Na pewno rodzina będzie miała frajdę nawet jadąc na kołach na ognisko do lasu

ps. nie przypuszczałem że będzie taki ogrom pracy z tymi saniami, naprawdę duuużo godzin spędziłem w garazu myśląc co i jak zrobić, a na drugi dzień znowu poprawiałem to co zrobiłem wcześniej, bo wymyśliłem coś lepszego. Gdybym robił drugie to pewnie trwało by to o połowę krócej, wystarczy miary wziąć i po problemie, niestety taki urok prototypów

Ja przy takich wymiarach skorupy to jednak bym chyba myślał o 4 kołach. Skorupa + belka z kołami + pasażerowie to pewnie ze 300-400 kg będzie. Biorąc pod uwagę, że na saniach będą siedzieć ludzie (będą się wiercić, przesiadać, itp.) ciężko to będzie tak wyważyć za każdym razem, żeby obciążenie na haku nie podrywało przednich albo tylnych kół.

Witam po raz kolejny, sanie prawie gotowe, opóźniły mnie mrozy - praktycznie nie dało się malować, nie mogłem nagrzać garażu, a farba na drewnie schnie zamiast 6 godz kilka dni. Postanowiłem już na pewno zrobić dodatkową konstrukcje z kołami, będzie to szybki montaż/demontaż, taka mała platforma z kołami. Chciałem użyć koł z auta lub quada, niestety z quada za drogie, a z auta jakoś estetycznie tego nie widze. Chciałbym się poradzić czy waszym zdanie takie koła będą ok http://allegro.pl/kolo-do-taczki-lozysk ... 98166.html. Dwa przednie będą skrętne (na takiej zasadzie jak w wózkach z supermarketów), a dwa tylne będą stałe. Mogłbym zrobić system skręcania jak w przyczepach, ale poprostu nie chce mi się robić aż takich przeróbek. Klimat niestety tak się ocieplił że bez kół sanie będą się po prostu marnowały

Jeżeli mówimy o estetyce, to ja jednak szedłbym w koła samochodowe. Np. 12" z Tico do tego belka albo dwie (ewentualnie zwrotnice na przód). Koszty będą zbliżone do 4 kółek od taczki, a wygląd, komfort i bezpieczeństwo bez porównania...

Racja, z Tico nawet są tańsze. Kurcze cały czas kombinuje jak najlepiej rozwiazac to żeby dwa koła były skrętne, może ktoś coś mądrego podpowiedzi?

Daj jedno koło z przodu. Przewracać się nie będzie, bo zawsze ewentualnie będzie się opierało o płozy, które wg mnie jeśli będą max 10cm nad ziemią, to i tak wystarczy.

OK sanie skończone, jednym słowem REWELACJA! narobiłem się ale było warto, udało się przeprowadzić mała próbę. Amortyzacja działa naprawdę super, jak w samochodzie, nawet na łące zamarznięte kretowiny cza kamienie było tylko słychać, ale nie czuć podczas jazdy. Lekkie nie są, ważą pewnie trochę mniej niż 200 kg, sanie + 4 dorosłe osoby + 2 dzieci + bardzo mało śniegu a KQ 750 daje z nimi radę POLECAM KAŻDEMU

Super projekt. Gratuluje pomysłu, cierpliwości i samozaparcia. Pozazdrościć i życzyć śnieżnych przejażdżek.