Cześć.
Założyłem już temat w dziale CF Moto
viewtopic.php?f=61&t=68735&p=889133#p889133.
Ale piszę jeszcze w "warsztacie" bo pewnie nie tylko w moim wynalazku hamulce są cienkie. I chcę aby tu było kontynuowane. Przepraszam moda jeśli to przestępstwo
Pacjent co CF Moto 500 z 2014 roku, 1,5 kkm nalotu, układ nie ruszany, klocki oryginał. Hamulce są zwyczajnie słabe. Jeszcze jak się na drapkach bawić dają rade na dużych stromiznach ale zatrzymanie tego z 80-90 .....można kalendarzem mierzyć . Nowe niespecjalnie efektywne same w sobie są fabrycznie, słabo dają sobie rade z tą masą (ta sama konstrukcja jest w cięższym X8
) a z czasem ich skuteczność spada.
Zastanawiam się gdzie jest problem i jak je poprawić? (poza zmianą quada
)
Konstrukcja podobna jak w wielu innych markach. Z przodu dwie tarcze z tyłu 1 na wale.
Mam na myśli poprawienie przodu. Przewody niby w oplocie, przez rozdzielacz dzielone na 2 koła.
Problem jest dla mnie głównie w przednim. Bo on w zasadzie robi głównie robotę przy gwałtownym hamowaniu.
Zastanawiałem się nad lepszą pompką i lepszymi przewodami. Oryginały niby są w oplocie ale może chiński oplot to nie oplot...Ale sprawdzałem i przewody nie puchną - nie czuć. A klamka jest gumowata. Z odpowiednio mocną siłą można nią dojechać do kierownicy a skuteczność słaba. Nie jest zapowietrzony bo po dłuższej przerwie nie "wpada" i nie rośnie.
Przyglądając się dziś zaciskom przednim dochodzę do wniosku, że może tu jest bardziej problemem?
Zacisk jest jedno tłoczkowy na prowadnicach. Klocki malutkie - 2,5 cm wysokości okładziny a - wymiary na fotce. Tłoczek ma średnice 4 cm. Tarcza 20cm średnicy.
Zaciski? Ale patrzyłem na zaciski do gryzlaka czy canama 800 z brzegu pierwsze - są takiej samej konstrukcji, klocki fakt trochę większe, ale nie tak dużo większe - 20-40% może.
Koledzy stosowali dobre klocki ale też za wiele to nie dało.
U kumpla rozdzieliliśmy przód od tyłu i przedni nadal jest podobnie gumowaty i średnio skuteczny. U siebie też chce je rozdzielić docelowo.
Jak zachowują się hamulce o podobnej konstrukcji zacisków w innych quadach? Zwłaszcza o masie +/- 350-400 kg
Myślę nad swapem żeby dorzeźbić zaciski motocyklowe 2-4 tłoczkowe o ile coś dopasuje z przerobieniem mocowania oczywiście. Tylko czy to dobry trop?
Może ktoś ma doświadczenie i coś ciekawego doradzi? W która stronę "iść" z tematem?
Poniżej fotki poglądowe przednich zacisków i klocków
Z góry dzięki.