Tu proszę o dopisywanie sposobów na przygotowanie quada do extremalnej jazdy w ciężkim terenie.

Najważniejsze rzeczy w/g mnie:
-wyciągarka przód z dużym zapasem mocy
-opony do jazdy w błocie
-metalowe osłony mostów, silnika i wahaczy,
-opcjonalnie wyciągarka tylnia,
-uszczelnienie wszystkich elementów dolotowych silnika i ew. skrzyni pasowej (Yamaha)
-snorkiel-e (snorkel)
-dodatkowe oświetlenie dalekosiężne,
-metalowy bumper przedni (jeśli oryginalnie quad go nie posiada)

Tyle na początek...

- taśma z kompletem bloczków i szekli do wyciągarki
-apteczka

- dodatkowy filtr paliwa,
- zestaw do latania opon,
- przenosny mikro kompresorek lub pompka,
- oslony na rece,
- metalowy bumper tylny
- GPS,
- amortyzator skretu - np.: kamieniste sekcje pokonywane szybko,
- dobre odporne felgi (fabryczne czasami nie daja rady),
- dobrze jest miec przy sobie cisnieniomierz do kol ATV.

- siekierka ( o rozsadnej wadze glowicy - nie za lekka nie za ciezka -cos w okolicach 600-700g)
- saperka

dodałbym jeszcze:
- poprzeczka usztywniająca na kierownicę - w razie wywrotki z kierownicy nie robi się chińskie S
- odma , jest przeważnie poprowadzona do filtra powietrza , jak zaleje nam filtr mamy w oleju wodę , trzeba ją przenieść wyżej.
- uszczelnienie poprzez złożenie na silikon instalacji wysokiego napięcia - ilu z nas miało kłopot z odpaleniem w wodzie sprzętu?
- rozebranie i uszczelnienie gaźnika - na smar i na silikon wszystkie otwory przez które może dostać się woda.
- szczelna skrzynka na podręczne rzeczy typu suche rękawice , narzędzia , kanapki itp...
- sprawne cięgło ssania , jak nam zgaśnie sprzęt w wodzie błyskawicznie się wychładza bez ssania nie zapali , ma to jeszcze tą zaletę że w razie przytkania dyszy głównej kropelką wody można na ssaniu przedmuchać sprzęta.
- zamiana zwykłych żarówek na halogenowe H1 , mają one grube szkło , które nie pęknie po zetknięciu z wodą a po ciemku ciężko jechać...
- dodatkowe światła cofania - ułatwiają cofanie i pomoc koledze z tyłu.
- wszystkie rzeczy które można zgubić zabezpieczam karabinkami i kawałkiem taśmy.
- dodatkowa siatka na filtr powietrza , która nie przepuszcza wody (patent ze skuterów wodnych)
- wszystkie luzujące się śruby nakręcam na Loctite a spinki mocujące plastiki na gumowe podkładki.

Kiedy często korzystamy z wyciągarki warto pokusić się o wymianę liny ze stalowej na syntetyczną z rdzeniem kewlarowym. Wytrzymałość taka sama jak stalowej ale nieporównywalnie większy komfort pracy : nie rdzewieje , nie wbija się w dłonie i jest lżejsza.

2can napisz proszę cos wiecej o tej poprzeczce. U siebie zastosowales jakiegos "gotowca" ? Z motocrossu ?
Widzialem na allegro poprzeczki do kierownic w rowerach BMX. Mialy regulowana szerokosc.
A Ty co polecasz ?

A propos poprzeczki - NIEZBĘDNA osłona piankowa, najlepiej gruba - mówi to ktoś, kto takową poprzeczkę urwał własnym czołem i skończył w szpitalu...

może warto dopisac ze ja planuje ta poprzeczke wykorzystac jako "stelaz" pod 1 lub 2 lampy dalekosiezne ( zalezy mi na tym zeby snop swiatla skrecal razem z kierownica)
Chcialbym opuscic poprzeczke maksymalnie nisko. Lampy podczas dachowania quada musza być chronione przez gorna czesc kierownicy.
Mysle ze tak nisko opuszczona poprzeczka nie będzie zagrozeniem dla mojego czola.
Szczeka kasku nie przejdzie pomiedzy poprzeczka a dolna krawedzia kierownicy.
A poza tym aXcid Ty jestes "wariatek"

No zaraz komuś coś powiem
...urwałem owszem - ale w 4x4 ... W quadrunnerze 250 Suzuki - weszła tak, że do tej pory mam 4 centymetrową dziurę w kasku z jednej strony, w kształcie poprzeczki
Zmieściła się idealnie - jakby przewidzian przez kontstruktorów

Ja zamiast poprzeczki proponowałbym DOBRĄ, markową kierownicę np TAG'a czy Renthala - nie ma szans tego skrzywić a robione są bez poprzeczek - wygnie się kolumna kierownicy prędzej, niż sama kierownica (testowane )
Dodatkowo mają one ochronę w postaci dużej i grubej gąbki zakładanej na mocowania - jak by ktoś chciał to mogę zrobić zdjęcia (Ty się asterix nie dopraszaj - bo jak się przypomnisz to ci na miejscu pokażę )

Co do twojego pomysłu asterix - proponowałbym raczej "podstawkę", dospawaną lub dokręconą do samej kolumny kierowniczej - możesz sobie w niej (podstawce) nawiercić co tylko chcesz (Też moge pokazać )

Takiego Grizzlaka to nawet bym chciał :

Do extremalnej jazdy w gęstym błocie chłodnice umieszcza się tak by łatwo było ją wyczyścić i w miarę możliwości uchronić przed błotem

Hmm niezły patent z tą chłodnicą, niespotkałem się wcześniej z czymś takim, thx 2can, a co do wcześniejszego gryzzliaka, ciut zawysoki :/

Fajne sprzety szkoda tylko ze na zakretach trzeba jeździć bardzo wolno.