Oczywiscie chodzi o stage 1
może ktoś rozwieje moje watpliwosci ale wydaje mi się ze pomiedzy 1/2 w praktyce nie ma jakiejs kosmicznej roznicy - oprocz zbiornika ( lepsze chlodzenie).
Mam w zmocie 4x4 amory bilsteina z dodatkowym zbornikiem- i przy "sredniej polce" sportyowych amorow, zbiorczek nie daje nic lepszego ( jest to glownie bajer). Oczywiscie w profesjonalnych amorach to dziala genialnie.

Zastanawiam się nad takimi stage 1 jako dobrym zamiennikiem do oryginalnych przednich amorow olejowych w trxie.

Osobiście miałem do czynienia z wieloma amortyzatorami customowymi i zawsze efekt porównania do serii był na korzyść tuningowych (bez względu jaki model amorotyzatorów były brany pod uwagę)., zawsze różnica była odczuwalna po dobrej regulacji. Problem jest jedynie w tym, że nie znam za dobrze modelu TRX700XX i tu się na 100% nie wypowiem.

Dokładnie. Tak jest w istocie.

To jest chyba " oczywista oczywistosc"

Ale mialem nadzieje ze ktoś rozszerzylby temat, ma jakies doswiadczenia.
Mysle ze jest wielu takich jak , ktorym szkoda kasy na ohlinsa czy elita ale chcielby miec już lepiej wybierajacy zawias ( a tym samym bezpieczniejszy dla kierowcy ).

Branie najniższego modelu jakiekolwiek firmy to głupota.

Co do Ohlins vs Elka z mojego doświadczenia - Ohlins w Polsce nie wie co robi i wolę nawet nie idealnie dopasowane elki niż ohlinsa.

Po prostu Elka ma tabelkę ustawień pod każdy typ jazdy, quada itd. i to się całkiem dobrze sprawdza. Natomiast Ohlins w Polsce (pewnie na Świecie) jeszcze takiej tabelki nie wypracował.

W uproszczeniu, jeśli jesteś zawodnikiem pewnie Ohlins będzie lepszy, jeśli nie to brałbym elkę.

I nigdy nie bierzcie Ohlins "custom" zwłaszcza jak nie mają w ofercie gotowców np. do trx700

Ohlins wymaga współpracy użytkownika z serwisem w celu konfiguracji i ustawienia, żeby wszystko dobrze funkcjonowało.

Tak, troszkę to trwa, ale efekt jest bardziej "szyty na miarę".

Niestety. Myślę, że to bardziej zawieszenie dla ludzi którzy wiedzą jak działa zawieszenie i chcą uzyskać konkretny efekt. Druga sprawa, to fakt, że nie wiele osób wie jak stroić zawieszenie.

tak jest z wszystkim
ludzie kupuja wypasione narty, snowboardy, komputery, telefony , Sprzęt audio itd. I nie potrafia wykorzystac 15% ich mozliwosci. Bylem kiedys swiadkiem jak znajomy ( bardzo doswiadczony rajdowiec) stroil ohlinsy w aucie do RMPST(ow). Pare dni klikania, manipulowania sprezynami itd/ Ogolnie kosmos- ale fa

Dlatego pytalem o stage 1 bo znam swoje mozliwosci ale odziwo zero odzewu w temacie. Z calym szacunkiem ale trochę tak jakbym chcil kupić Avensisa a doradzajacy proponowaliby mi subaru wrx.
Wolalbym to w Polsce kupić, ale cos czuje ze będzie ciezko.

ja bym się skusił na ohlinsa a z tego co słyszałem to elki są nieszczelne podczas lądowania

Drak0: bo po prostu nikt tego nie kupuje, nigdy na oczy nie widziałem elki stage1.

Może masz kogoś kto ma doświadczenie i odpowie Ci czy jest sens zmieniać zawias? Mam na myśli zawodnika, który wsiądzie, pokręci i doradzi.

Przemek95: nie gadaj głupot jak słyszałeś, a nie widziałeś. Osobiście nigdy nie słyszałem aby elki były "nieszczelne", a było to spokojnie z 15 quadów zawodników.