chciałbym stuningowac mojego chinczyka jest to 110 cc ale nie chodzi mi o moc nie musi być szybki bo nie o to mi chodzi chciałbym go zrobic bardziej wytrzymalszego i może troszeczke silniejszego a nie stac mnie na quada żmarki Yamaha lub tym podobne co mógł bym zrobić z tym i może ile to mniej więcej by kosztowało? chciał bym też coś pozmieniać w silniku tak aby był on mniej awaryjny itp pozdrawiam

Co zrobić w silniku ? Wymienić go na inny, markowy Co zrobić aby gad był bardziej wytrzymały ? Po każdej jeździe smaruj, dokręcaj wszystko co tylko możesz. Szczerze to gra nie warta świeczki z tym upgreadem. Koszty przerosną wartość Twojego gada. Jak wspomniałem - dokręcaj i smaruj a jakieś większe zmiany sobie odpuść.

Jakiś czas temu też myślałem o takiej rozbudowie swojego chińczyka. Chciałem mu dorobić szersze nadkola zeby tak nie chlapało jak się wjedzie w błoto (tego nie udało mi się wykonać bo wcześniej sprzedałem quada) , wstawiłem licznik, większy akumulator lepsze światła, wyciągarkę, etc. Mimo tych zmian które nie kosztowały mało to dalej był chinczyk, którego jakość wykonania była marna. Wystarczy spojrzeć na spawy ramy czy wykonanie wahaczy - totalna porażka. Uwierz mi - szkoda czasu i pieniędzy na jakiekolwiek ulepszanie takiego sprzętu bo i tak nie dorówna on markowej maszynie. Już sam komfort jazdy jest nieporównywalny na chińczyku przy 40km/h bardziej trzesie niż na hondzie przy 80. Ja na Twoim miejscu odpuścił bym wszelkie modernizacje bo i tak przy późniejszej sprzedaży wcale nie dostaniesz za niego wiecej. Poprostu wymianiaj niezbędne części eksploatacyjne - to co jest konieczne.

tzn ja chciałbym rame wzmocnic np. wspawac gdzie nie gdzie płaskowniki może wymienic amortyzatory jak się da, wahacze powiekszyc tylna os na wieksza.połowa roboty nie będzie mnie kosztowała nic po w pracy mi to zrobia chchiałbm się zapytac gdzie można takie części nabyc

Jeżeli chcesz kupić części z markowych quadów to szukaj na allegro jest tego sporo. Widze ze upierasz się jednak na zmiany techniczne w chińczyku - twoja wola ale sam się przekonasz że nie będzie warto, to tylko kwestia czasu.

czytałem gdzies w necie koles miał same problemy w chińczyku przerobił go i od roku nie miał z nim już problemów owszłem włozył w niego jakies 700 zł czy jakos tak i przełozyło się z szybkosci ale warto ponoc było

Hmm, 700zł to 1/3 wartości quada więc nie jestem pewny czy aby na pewno było warto. Wszystko było by ok jeśli chinol miałby jakąś sensowną moc. Ale niestety moc jest niska i przerabiając go mamy quada w miarę niezawodnego lecz trochę nudnego z braku mocy.
https://picasaweb.google.com/1137725006 ... Loncin200#
Tutaj fotki z przeróbek mojego chinola.

wiesz warto spróbować ja i tak za mojego chinola dałem 200 zł od sasiada bo synowi się nie podobał i myslał ze pierszy jego quad to będzie Raptor -_- chłopak raz się tylko nim przejechał a tak stał w garazu jego stary się wkurzyl i sprzedał mi go za 200 zł okazja jak nie wiem powiedz mi ile czasu spedzałes przy nim ile Cię to wynioslo i jak dlugo go robiłes

Robiłem to ok, miesiąca w tym dwa tygodnie ferii od rana do wieczora i dwa tygodnie wieczorami. Koszty? Ok. 1500zł. A mimo wszystko dalej trzeba było przy nim troszkę dłubać ale znacznie mniej i quad do dzisiaj jeździ i ma się dobrze.

A ja tak czytam Wasze komenterze i mnie się wydaję tak, zależy kto jakie ma szczęście.. ja naprzykład mam chinczyka 110cc 4 lata już i w ogóle naprawde w ogóle nic w niego nie wsadzalem zima -20 stopni i odpala chwile po kreci ale zaraz pali.
Jak ktoś ma pecha to w ten sam dzien co go kupi może mu się coś zepsuć
Sąsiad miał Hondę 250 kupil go 3 lata temu i moj chinol go przetrwal silnik mu padl a wcale go tak nie docieral jesdzil spokojnie.
Jeszcze raz mowie wszystko zalezy od szczescia tak mi się bynajmiej wydaje, jest trochę racji w tym ze markowe quady są lepsze ponieważ mają zawieszenie silnik bardziej wytrzymalszy ale ja w to tak zabardzo nie wierze . Takie jest moje zdanie w kazdym badz razie .
Pozdrawiam!

Też myśle że wszystko zależy od szcześcia, ja akurat go nie miałem jak kupiłem swojego chińczyka, ale z wytrzymałością ramy i komfortem jazdy nie ma co go porównywac do markowego quada (ja osobiście mam porównanie do Hondy). Między nimi jest przepaść oczywiście na korzyść Hondy

Witam.GoGuŚ masz racje wszystko zależy od szczęścia ja miałem koreanczyka 250 i zrobiłem w nim tylko pięć rzeczy wyrzuciłem alarm i zrobiłem nową instalacje , pozmieniałem łożyska , założyłem normalny filtr który wyprowadziłem jak najwyżej (radze to zrobć odrazu po kupnie chinola ) i zmieniłem kilka śrub na wzmacniane. Quad latał z 3 lata niemiałem z nim rzadnych problemów modernizacje wyniosły mnie około 200zł.A co do tuningu to się nie opłaca chyba że masz trochę płaskowników do wzmocnienia ramy.