Opracowanie nowego kształtu kanapy na bazie starego "szkieletu" to nie problem. Chodziło mi o zaprojektowanie wszystkiego od zera, włącznie ze stworzeniem "plastikowej bazy" czyli szkieletu kanapy.
Nie mam możliwości (a raczej zamiaru) wysyłania quada do USA, tylko po to, aby ktoś mógł "złapać" dokładne wymiary.
Problem wstępnie rozwiązany: Odkryłem w sobie duszę artysty/tapicera i sam "dopasowałem" szkielet. Teraz kanapa odstaje mniej, a gdy się już usiądzie to wszystko wraca do normy. W niedalekiej przyszłości zastanowię się nad nowym poszyciem i gąbką.
Swoją drogą, masowo produkowane kanapy wraz z innym poszyciem i kształtem gąbki są w stanach ogólnie dostępne. Indywidualne projekty wykonują nie liczni. Natomiast w Polsce... chyba nikt się tym nie zajmuje.