Ja bym zamontował tak jak u mnie tylko wydech przelotowy+dysze dyno jet+ filtr powietrza. K&N'a masz ze ''skarpetką
''? Jak nie to albo kup prefiltr albo gąbka. Sam K&N będzie przepuszczać brud do silnika lecz z prefiltrami(u mnie jest ta ''skarpetka'' i pokrywka filtra PRO-TECH) będzie lepiej chronić do gąbki. Wiem co mówię bo mam już remont silnika za sobą i widziałem jak wygląda cylek(w bdb stanie) i gaźnik(czyściutki). Wydaje mi się, że lepiej stage 3 ale poczekaj na odpowiedź kogoś kto będzie pewny. Ja nie pamiętam jakiego stage'a mam dysze. Przy remoncie silnika wsadziłbym też korbę kutą Prox'a i tłok Vertex'a kuty(pro replica 12,1:1). Mocy nieodczuwalnie przybędzie ale tłok fabryczny jest marnej jakości. Będzie mniejsze ryzyko awarii. Ten tłok i korba na pewno więcej wytrzymają. Modułu zapłonowego bym nie brał. A przede wszystkim +2000/3000RPM. Chyba nie chcesz żeby tłok się z zaworami spotkał
?
Wałki progresywne:
*Stage 1- Normalny zakres mocy
*Stage 2- Będziesz musiał kręcić do wyższych obrotów by uzyskać moc.
*Stage 3- Idealna charakterystyka pod MX. Musisz kręcić prawie na maxa by wydobyć moc. Będzie się lepiej zbierać ale koni dużo nie przybędzie. Pamiętaj, że będzie niewygodnie jeździć po polach itp.
Jest jeszcze Stage 4 ale to jest prawie niemożliwe by je dostać w PL. Na zamówienie.
Ja bym wsadził wałek ew. wałek wydechowy z YZ 450(tak pasuje). Da to z 2-3km.
No i przede wszystkim
PORTING głowicy. Czyli wygładzanie/ formowanie kanałów dolotowych i wydechowych. Nie wpływa to na żywotność ale sporo na pracę silnika. Jest to natomiast trochę drogie i powinien to ktoś doświadczony zrobić. Jak dorwie się do tego amator to będzie gorzej niż było.
Jak masz kasę to pomyśl o silniku z YZ 450
. On ma fabrycznie 54km i osiąga je przy ponad 9000RPM. Silnik ten został stworzony do MX i jest wytzymalszy od silnika z YFZ. Będzie pasować w ramę tylko musiałbyś wydech przerobić.
Poszło też na PW
.
-- dodano 18.11.2012 18:01 --P.S. Jaki zawias kupiłeś?