Nie ma sensu tutaj pisać, było już w kilku tematach chociaż nigdzie nie potraktowano tego kompleksowo. Może uda się coś do następnego atv sport wrzucić?
Trochę jest tutaj:
viewtopic.php?f=30&t=18447Wypowiedzi rado są ok ale Efi przekombinował.
Można to chyba streścić do,
faza przed skokiem:
podnosimy tyłek, nogi ugięte, łokcie wysoko, utrzymujemy stałą prędkość i trzymamy stale gaz. Istotne: stoimy równo na podnóżkach (stanie niezbyt równo jest częstą przyczyną przechylania quada się na bok w locie).
Na najeździe:
Raczej trzymamy się środka quada (z tendencją na przód), nie odchylamy się do tyłu, (w większości przypadków idealnie jest przenieść ciężar na przód ale jak ktoś tego nie zademonstruje to lepiej zostać na środku quada).
Gaz trzymamy tak jak przed najazdem (wersja z dodawaniem gazu jest ok, ale patrz balans ciałem itd. Na początku trzymaj tak samo gaz).
W locie:
Nie trzeba trzymać gazu, puszczenie gazu w locie nie spowoduje nurkowania quada (powtarzam w locie, nie na najeździe). Jeśli przód quada zbytnio się obniża naciskasz gaz do oporu i quad powinien wyrównać lot. Jeśli masz za wysoko przód to generalnie masz przesrane bo użycie tylnego hamulca + naciśnięcie sprzęgła jest trudne do wykonania
Jak sobie poradzić z takimi sytuacjami? Uczyć się na najeździe delikatnie wychodzić do przodu - to spowoduje równy lot z tendencją do pochylania przodu (lądowanie jest też pochyłe więc gdy masz wprawę nie musisz korygować lotu).
Na lądowaniu:
Tutaj jest kilka teorii ale ostatnio najbardziej podoba mi się ta ze szkoły Joe Byrd'a (Mistrz USA), żeby lądować z przednimi kołami 25cm wyżej niż tylne. Czyli w praktyce to co mówimy "na cztery koła" tył delikatnie wcześniej. Tak chyba bym to zostawił - staraj się lądować na 4 koła.
(uprzedzając kwestie lądowania - oczywiście jak lądujesz na płaskie to tylko na tył, jak masz za sekundę zakręt po skoku to bardziej na przód itd.).
Co do samych skoczni:
Unikaj takich, gdzie długość najazdu jest krótsza niż długość quada - jedyny sposób, żeby się na tym nie zabić to gaz do oporu na najeździe).
Ucz się tylko na profesjonalnych skoczniach z porządnym, dosyć stromym i długim lądowaniem.
Moją wiedzę opieram na szkoleniu Pawła Sobczyka i Damiana Rajczyka oraz doświadczeniu w zawodach mx.
Mam nadzieję, że Wam się ta wiedza przyda. Wszelkie błędy poprawimy, tak aby była to wiedza na przyszłość.