|
Technika jazdy a awarie sprzętu
Autor |
Wiadomość |
Wojtek63
Rejestracja: 31.12.2010 12:09 Posty: 93 Miejscowość: Płock
Imię: Wojtek
Quad: CF Moto
Poprzednie quady: CF Moto 500l, keewey
|
Wysłany: 31.01.2012 14:38
Technika jazdy a awarie sprzętu
Witam Proponują nowy wątek dotyczący ogólnie wpływu techniki jazdy na awarie sprzętu. Czy odpowiednie obchodzenie się quadem może pozwolić uniknąć awarii? Mam CF Moto. Niedawno uszkodziłem przegub przedni prawy. Jechałem przez trzciny wzdłuż krzaków, drzew. Teren był podmokły, w pewnym momencie quad się zakopał. Pod dywanem z trzcin okazało się bagienko. Drzewa w zasięgu znajdowały się z prawej strony. Podczepiłem wyciągarkę i zacząłem akcję ratunkową. Quad mocno się przechylił w prawo, prawe koło chyba się zaparło w jakiś konar i wykręciło do oporu w prawo. Próbowałem wyjechać z włączonym napędem 4x4 i blokadą dyferencjału. W pewnym momencie spostrzegłem, że prawe przednie koło się nie kręci (nie jest na nie przekazywany napęd) . Pytanie: czy fakt, że prawe koło było maksymalnie wykręcone w prawą stronę mógł spowodować, że przegub się pokruszył przy dodaniu gazu W błocie operowałem gazem raczej spokojnie. Błoto samo z siebie nie stawiało chyba jakiegoś specjalnego oporu. Pozdrawiam
|
|
|
|
piotrek_316
Rejestracja: 01.11.2010 19:12 Posty: 171
Quad: alpinus 200hmr
|
Wysłany: 31.01.2012 14:56
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Bardzo możliwe tak samo jak w samochodach przeguby się psuja przy maksymalnym skręcie gdy przegub jest wyrobiony wybadają kulki i po przegubie . Gdy koło nie było maksymalnie skręcone prawdopodobnie dalej byś jeździł bez wymiany przegubu .
|
|
|
|
ikar
|
Zbanowany |
Rejestracja: 28.03.2010 21:13 Posty: 427 Miejscowość: okolice Łodzi
Quad: 680 powodów do szczęścia :)
|
Wysłany: 31.01.2012 14:57
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Pytanie, czy to na pewno przegub, czy też dyfer ? Zapięta blokada i skręcone koła, zobacz co masz w instrukcji napisane na temat blokady dyfra.
Pozdrawiam
_________________ Czyszczenie gaźnika - poradnik
|
|
|
|
zbiju
Rejestracja: 03.06.2009 09:02 Posty: 270 Miejscowość: Szczecinek
Quad: Arktyczny Kotek 2005 400cm
|
Wysłany: 31.01.2012 15:01
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
a czy przypadkiem nie masz przekazywanego napędu tylko na 3 koła?? zdaje się że w niektórych quadach tak jest, że załączenie przodu wiąże się z załączeniem jednego koła przedniego
_________________ było Eagle 203 jest Arctic Cat
|
|
|
|
piotrek_316
Rejestracja: 01.11.2010 19:12 Posty: 171
Quad: alpinus 200hmr
|
Wysłany: 31.01.2012 15:21
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Jeśli włączasz przód i kręci się koło które ma lżej się kręcić to wtedy nie masz blokady przedniego dyfru i nie powinno włączać się blokad przy skręconych kołach .
|
|
|
|
Yamaszka
Rejestracja: 20.09.2008 19:22 Posty: 387 Miejscowość: Siedlce
Quad: Yamaha Grizzly 700FI EPS
|
Wysłany: 01.02.2012 16:04
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Wojtek63Z blokadą dyfra to jest tak, że zaleca się jej używać tylko przy kierownicy ustawionej prosto, to normalne, że połamałeś przegub w takiej sytuacji
|
|
|
|
mudmarker
Rejestracja: 13.12.2009 19:06 Posty: 1552 Miejscowość: Olsztyn
Quad: G550
Poprzednie quady: Inca Yeti 700
|
Wysłany: 01.02.2012 17:44
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
świetny temat ! gratuluję pomysłu , większość awarii wynika z używania pojazdu w taki a nie inny sposób, znam to doskonale na swoim przykładzie sytuacja podobna do twojej wyjazd z zaspy, zawieszam się podłoga, włączam przedni napęd, wycofuję, próbuje z rozpędu - ale znów stoję, włączam blokadę, próbuję, znów staję w tym samym miejscu, próbuję cofnąć jedno koło nie kręci - jest zblokowane, wyciągam quada ze śniegu - okazuje się że konar leżał w zaspie a jak walczyłem na blokadzie, konar ten zblokował koło i przegub pękł a alu felga się połamała kolejna akcja - podjazd po stromą górkę na końcu zwalone drzewo, idę ogniem na drzewie nie odpuszczam, quad staje na tylne koła ( aż rejestracja z tyłu się złożyła ) próbuje się ratować, wciskam hamulec, quad uderza środkiem podłogi o zwalone drzewo i gaśnie, próbuję odpalić - pierdzi, wyrwało tłumik, próbuję włączyć bieg - nie da się - silnik wyrwało z poduszek w ramie i dalej ... zajeżdżam nad jezioro opłukać sprzęt po błotnym dniu, robię kilka rundek w tą i z powrotem, plaży nie ma jest tylko takie zejście dla wędkarzy, wyjeżdżam, na półosi nawinięta spora ilość żyłki - porwana osłona przegubu i wycięty uszczelniacz w moście rów przy drodze, wjeżdżam aby przejechać z asfaltu w lasek , trochę przymrożone, idę na 4x4, nie mogę wjechać, odwracam quada tyłem i próbuje tyłem, daje sporo gazu quad pięknie wyjeżdża i uderza tyłem w drzewo - połamane tylne plastyki i lampa zima, próbuję nie za duży podjazd między drzewami, trzeba iść troszkę po skosie, 4x4 i ogień, tylko pędem mogłoby się udać, niestety qauada na lekkim skosie znosi i uderzam z impetem przodem w drzewo - połamany błotnik i złożony przedni zderzak żwirownia, fajne błotko po deszczu, godzinka zabawy z pełnym napędem, dłubanie w wodzie i piasku - wracam do domu coś trzeszczy w kole - zatarte łożysko koła wyjazd turystyczny, droga powrotna do domu 100 km, w połowie drogi jest już noc, idę ogniem przez teren po zrębie drzew, widzę przedemną spory wystający pieniek, próbuję ominąć, skręcam, moim oczom ukazuje się dwa razy taki pieniek w który uderzam jednym kołem, quad aż podskakuje do góry, ja ląduję na przednim bagażniku - wyrwana kolumna kierownicza z frezu poligon wojskowy, lato, wysoka trawa, bardzo wolno jadę przed siebie uważnie obserwując co się dzieje, w jednej chwili wystrzeliwuję przez kierownice i ląduję przed quadem, quad wpadł w metrową dziurę i staną na przednim zderzaku w pionie, szybko gaszę sprzęt aby się nie zatarł silnik - pogięta kierownica i zderzak zima, trochę poniżej -10, piękna rzeczka, pokryta pękającym lodem, próbuję się przebić na brzeg, kilka prób nieudanych w końcu wyciągam się z pomocą wyciągarki, patrzę kapeć? - lód duży kawał lodu wszedł miedzy wahacz a felgę, zawieszenie to ścisnęło - połamana felga
_________________ Na quadzie - Mudmarker , na motocyklu - Fabiq MotoBracia Off-Road Team , MotoBracia.pl
|
|
|
|
zbiju
Rejestracja: 03.06.2009 09:02 Posty: 270 Miejscowość: Szczecinek
Quad: Arktyczny Kotek 2005 400cm
|
Wysłany: 01.02.2012 18:20
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
mudmarker to wszystko jednym quadem??
_________________ było Eagle 203 jest Arctic Cat
|
|
|
|
mudmarker
Rejestracja: 13.12.2009 19:06 Posty: 1552 Miejscowość: Olsztyn
Quad: G550
Poprzednie quady: Inca Yeti 700
|
Wysłany: 02.02.2012 22:52
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
nie, tak różnie, ten co mam teraz to już mój piąty sprzęt, przeważnie po roku sprzedaje stary i kupuje nowy
-- dodano 02.02.2012 22:52 --
inna akcja, płukanie quada w jeziorku, późna jesień dość zimno i wietrznie, spora fala, robię kilka rundek dość głęboko aby sprzęt ładnie się opłukał, zawsze nawracam na płytką wodę, ostatni przejazd nawracam przodem do jeziora, nadlatuje duża fala i przelewa się przez górę, quad się dusi, zeskakuje przez kierownice i podnoszę przód, wody po cycki, po chwili silnik gaśnie - woda w filtrze powietrza i gaźniku - wywalam filtr, spuszczam wodę i wracam do domu na kołach
quad odebrany z salonu, pierwsza jazda, jadę wzdłuż jeziora, są krzaki, lato, ślimacze tempo, w pewnym miejscu quad się zatrzymuje, włączam przedni napęd, próbuje tył - przód, nic z tego, schodzę, quad zawiesił się na wysoko obciętym patyku - połamana osłona wahacza, porwana osłona przegubu
kolejny quad, na liczniku 50 km, jedziemy teren, rozlewiska i wycięte przez bobry krzaki, zaczepiam o wystający pieniek - połamany błotnik
jedziemy nasypem kolejowym, jest stromo, balansuje na podnóżku, w pewnym miejscu krecia kupa piachu, quad zaczyna się przewracać, nie sięgnąłem gazu, zeskakuje, quad robi dwie rolki przez bok - pogięta kierownica, quad odpala i jedziemy dalej
rozlewisko, wiele razy jeżdżone, ale kilka miesięcy nie odwiedzane, kilka dni z rzędu padało widać trochę więcej wody, idę ogniem, jest głęboko, tłumika już nie słychać, jedyne wyjście postawić gada na tylne koła i próbować przejść ogniem, cisnę opór, jest dobrze, sprzęt idzie ładnie, metr od drugiego brzegu najeżdżam na zwalone drzewo którego nie było widać spod wody, quad zawiesza się podłogą, zeskakuje próbuję go ściagnąć trzymając na obrotach, wkońcu się udało ale poszedł przodem pod wodę - za drzewem było trochę głębiej, dusi się i gaśnie - woda w gaźniku, cylindrze, oleju ( quad ma na liczniku 60 km ) - reanimacja w terenie niemożliwa, spore problemy z wyciągnięciem quada na brzeg
zima, kanał skuty lodem, jadę niczym autostradą, jest fajnie, ślisko ale równo, omijam kolejne drzewka, w pewnej chwili lód pod jednym kołem łamie się, quad zaczyna wpadać w wodę, szybko sięgam guzika zapłonu i gaszę silnik, zeskakuję na brzeg ( jak się okazało też lód ) kładę się na lodzie i łapie line z tyłu zaczepiona za hak, quad tonie pod lodem a nurt wody ciagnie go w głąb, trzymam tylko za linkę - quada nie widać, czekam na pomoc kolegów którzy zagrzebali się w śniegu 50 metrów wcześniej - woda absolutnie wszędzie, bardzo duże trudności z wyciągnięciem sprzętu
_________________ Na quadzie - Mudmarker , na motocyklu - Fabiq MotoBracia Off-Road Team , MotoBracia.pl
Ostatnio zmieniony przez mudmarker, 02.02.2012 22:52, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
Quadem Po Afryce
Rejestracja: 22.10.2010 17:18 Posty: 516
Imię: Maciek
Quad: Suzuki LTZ 400 k8 & Polaris rzr 800s<3
Poprzednie quady: Hummer ATV 110 Bashan bs200-s7 Yamaha Blaster 200 Yamaha Raptor 700r
|
Wysłany: 03.02.2012 13:21
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
mudmarkerŁadne Akcje. Przygód widać ci nie brakowało.
_________________ Robię to co lubię i lubię to co robię. Pozdrawiam Maciek.
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 16.02.2012 22:32
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Dołączam swoje pytanie do tematu: Czy przy jeździe endurowej po płaskiem terenie na niskich obrotach szkodzi ?? dokładnie ktoś mi mówił, że wpływa to źle na rozrząd. Lepiej jeździć na średnich, czy silnik męczy się jeżdżąc na niskich obrotach ?
|
|
|
|
Damiandg
Rejestracja: 03.07.2008 13:14 Posty: 2653 Miejscowość: Dąbrowa Górnicza Przy samej pustyni
Quad: Suzuki LTR 450
Poprzednie quady: Bashan 200 -> Suzuki LTZ 400
|
Wysłany: 17.02.2012 22:54
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Męczy się ja swoim jeździłem na niskich obrotach i miałem luz na łożyskach w skrzyni biegów.
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 19.02.2012 23:48
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Pytanie tylko czy to bezpośrednia przyczyna - niby takie głupia zmiana stylu jazdy a jak wpływa...
|
|
|
|
Użytkownik usunięty
|
Zbanowany |
Rejestracja: 24.09.2008 06:31 Posty: 2921
|
Wysłany: 20.02.2012 00:06
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
mudmarkerto jakiś horror, szczególnie ostatni opis jesteś kilerem
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 20.02.2012 00:08
Re: Technika jazdy a awarie sprzętu
Niskie obroty szkodzą silnikowi, ale muszą być one na tyle niskie, że dosłownie Tobą telepie. To jest ten moment, w którym działają największe siły na rozrząd i może on przeskoczyć jeśli jest ciut za luźny...
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Kto jest na forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|
|