no to czekamy na rezultat bo już 6 miesiaczkow minelo i cos cicho na forum.
a ile bys chcial za ten film??

a ja umiem na rowerze na tylm kole jeździć i się nie chwale :D

Ja cwicze wuuuuchte czasu wheelie... ale nie moge się przełamac. Cały czas boje się ze zalicze glebe na plecy. Nie umiem kontrolowac tylnik hamulcem.. :/ a to jest najwazniejsze

Boicie się ze się wywalicie phi a po co jest stelaż co ?? chyba od tego zeby się wlasnie nie wywalic, nie powiem na poczatku też mialem strach ale to szybko minelo jak nie bedziemy wciskac gaz na maxa to nawet jak zaliczymy piona, to nic się nie stanie. Popatrzcie na moj stelaż http://atv.cp.win.pl/gal/displayimage.p ... 135&pos=11 a normalnie powinien być jakies 10 cm nizej !! naprawde nie ma się co bac stelaż jest wlasnie po to zeby się nei wyglebic nie wiem jak jest w innych quadach ale moge się zalozyc, ze spokojnie można jechac w pionie trzac stelażem po asfalcie hehe rysuje się fakt ale co zrobic, jak się wygnie to się wyprostuje i dostawi wsporniki jesli nie będę zmienial maszynki tak też zrobię a już niedlugo jak wyzdrowieje pokaze kilka pionow

ja to się boje stawiac na kolo. przejade kilka metrow i odpuszczam. wole jazde na boku, tylko mam jeszcze problemy jechac prosto. trochę mi skreca , ale się naucze. zycze Wam dobrych wynikow w treningu

Strach ma zawsze wielkie oczy. Najważniejsze to się przełamać. Uczyłem się stawiać na Barossie 250 i jakoś szło. Postawić ją można tylko ze sprzęgła. Jak ją już trochę wyczułem to dopiero zaczęła się jazda. Można tak niezły kawałek przejechać. Postawiona na dwa koła do odpowiedniej pozycji pozwala jechać dozując dźwignią gazu.

No i oczywiście udało mi się też zlecieć na dupsko. Sam się z siebie naśmiałem. Quad pojechał ze dwa, trzy metry w pionie i usiadł na 4 koła. A ja sobie leżałem na glebie z rozdziawioną paszczą.

Ale polecam. Naprawdę niezłe doznania.

Pozdrawiam
Szpagat

Mam pytanie czy da się zrobic whellie na grizzlym 660 i jak to zrobic??

Da się bez problemu. Ja staję z reduktora. Wystarczy dodać gazu i szarpnąć quada, jak masz dużo siły oczywiście( bo ja nie ). Często jak mi nie wychodzi, to dodaję trochę gazu, hamuję całkiem i znowu maksymalnie gaz.

Tzw sposób "na amortyzator", stosowany czesto przy motocyklach z malutkimi silniczkami - przy ostrym hamowaniu maksymalnie ściska się sprężyna amortyzatora i przy dobrym wyczuciu, podczas dodania gazu w trakcie rozprostowywania sprężyny postawisz na koło wszystko

Ja z biegu terenowego na koła stawiałem nawet Sportsmana 400

Lepiej tak niż wcale Muszę utwardzić zawieszenie bo siada maksymalnie i ciężko go postawić...Ale jak się uda to można jechać z 10 metrów bez problemu, chyba że znosi

I to właśnie pomaga postawić Ci na koła... Ponieważ jak napisał aX sprężyna nagle się "rozpręża" i pomaga silnikowi... Musisz tylko wyczuć odpowiedni moment

Pomaga przy sposobie na amortyzator...Ale przy utwardzonym raczej nie będzie trzeba tego stosować, bo tylne zawieszenie w trakcie przechodzenia na wheelie nie będzie się tak uginać. Chyba..... Przecież w ośkać masz twarde zawieszenie i proszę, jak ładnie z gazu idą na koło Mówię o raptorze 350 oczywiście.

Myślę, że w ośkach to raczej moc stawia "na gumę"

Prawda, zgodzę się z ksioonc w ośkach to jest moc... A Rapi 350 nie idzie z gazu na koło... Trzeba "strzelić" sprzęgłem... ( jeżeli mówimy o serii )