"Do odważnych świat należy " – Rumunia 2009 :

Zapraszamy na wyprawę w Rumuńskie karpaty , widoki zapierające dech w piersiach ,wysokie karpaty , niedźwiedzie , wilki i oczywiście Drakula krew ssać będzie ...

DWA TURNUSY :

I turnus :
30.SIERPIEŃ - 06 WRZESIEŃ

II turnus :
06.WRZESIEŃ - 13.WRZESIEŃ






Garść informacji o tym, co Was czeka w tym roku: Pętla z Bieszczad w Bieszczady to ok.
2000km. Długość trasy opisanej roadbookiem to prawie 1000km, z czego do 100km to przeloty asfaltem pomiędzy poszczególnymi pasmami górskimi. Reszta to góry, szutry , kamień i Karpacka glina. Jak będzie sucho to pójdzie dobrze. jak popada będzie ostro... Znajdzie się parę elementów trudnych, które jeśli wbić się w nie na pałę - sponiewierają. Myślenie, zwiad pieszy, praca zespołowa dają gwarancję stuprocentowej przejezdności. Nie należy przeciążać quada. Uczulam na dobór szerokości opony do szerokości felgi i na staranne umycie przed wyjazdem chłodnicy. Jest sporo forsownych podjazdów i pełzania na małej szybkości, a temperatury zaskakują. Z uwagi na duże przeloty bez cywilizacji wskazana niezależność paliwowo-żywieniowa przynajmniej 48godzinna, przy założeniu średnio ponad 100km na reduktorze w górach/dobę. Na pewno będziecie momentami chcieli mnie zatłuc, ale to nie ja buduję drogi w rumuńskich górach… Widoki wynagrodzą trudy podróży. Dla słabych duchem i sybarytów: Mniej więcej co drugi nocleg w pobliżu jakichś tam pensjonatów z żarciem knajpianym i możliwością noclegu pod dachem. Woda średnio na co drugim noclegu w postaci strumienia, bądź jeziora... codziennie po drodze strumienie o różnym standardzie. Ceny: benzyna 4.15 lei obiad w knajpie dla dwóch osób 40-60lei pokój w hotelu 80-140 Można przyjąć przelicznik 1lei=1zł. Rumuńska waluta staniała od zeszłego roku o ok.20 procent. Winiety: Zaraz za przejściem granicznym w Oradei trzeba znaleźć stację koncerny PETROM (najlepiej) i zakupić rovinietę. W tym celu należy przedłożyć dowód rejestracyjny samochodu i przyczepy. Winieta na osobówkę euro1 to koszt ok. 4-5 euro. Można zapłacić w euro zresztą. Kwestia Zielonej Karty: Z ZK to jest tak, że niby być jej nie musi, ale dla świętego spokoju warto ją zabrać. W większości naszych TU jest bezpłatna, albo kosztuje parę groszy. Granice: Granice po drodze nie istnieją, na rumuńskiej minimum kontroli typu zerknięcie w paszport i jazda.

Szczegółowe informację podane będą po powrocie z tyczenia trasy tj po 10.lipca.2009 Całość trasy opisana będzie za pomocą roadbooka ( notatki nawigacyjnej )




Wskazane jest zabranie :
kompresora
sprzętu biwakowego (Na pewno ciepły śpiwór, karimatę, namiot, kuchenkę turystyczną, pojemnik na wodę, bardzo przydatna jest plandeka o wymiarach 3x3m )
zapasów wody/prowiant

Gps
Siekierka
samodzielności wyprawowej !



Za ile ten wypas;)? - Wpisowe obejmuje quada i jego jedno osobową załogą, a w jego kwocie zawierają się: -przygotowanie trasy -nalepka na quada -koszulka dla uczestnika – 1000 zł

zgłoszenie uczestnika ważne jest gdy jest poparte zadatkiem w kwocie 50% wysokości wpisowego

Uczestnicy naszych dotychczasowych imprez mogą liczyć na ten sam klimat i poziom imprezy.
Tym którzy jeszcze "u nas" nie byli możemy zagwarantować bezciśnieniową imprezę o nie narzucającej się formule organizacyjnej, trasę o walorach poznawczych i off roadowych, oraz dużo czasu na integrację . Zapraszamy serdecznie.


Gdzie i jak się spotykamy (szczegółowe info) dla zgłoszonych osób.
zgłoszenia [email protected] telefon 691825138

jeeee.. no to ja się chyba na to piszę! tylko muszę zmienić sprzęt.. bo renią chyba nie dam rady

no ładnie, a planowałem tego typu wyjazd w przyszłym roku , termin jak znalazł...

ja też... jak nie załatwię sprzętu, to pojadę w przyszłym roku chyba że RZR

cerrone da RZR-ka radę ?

szczerze powiem że zacieram ręce, w zasadzie jestem zdecydowany...
quadi masz jeszcze 3 miesiące z pewnością dasz radę. faktem jest że renia to fajny sprzęt ale niestety bagażu za dużo nie zabierzesz.

no właśnie..

czekam na nowego Outlandera 800R (2010). tam się już więcej zmieści bo na renię chyba nic nie wejdzie..

chyba że dam radę RZR-ką, ale mam S-kę która jest troszkę szersza od zwykłej.. i może być problem.

z pewnością coś wejdzie z tym że nawet jeśli zamontujesz stelaż na tylny bagażnik to quad nie będzie miał balansu; przód będzie za lekki; chłopaki przed wyjazdem na Ukrainę sporo na ten temat pisali. jest na pewno bardzo ważne żeby rozłożyć prawidłowo masę

pewnie wrecz komfortowo

teraz tylko muszę to "przespać".. dam znać jak co

Powiem szczerze, ze czekałem na ta impreze! Byłem już prawie zdecydowany na Ukraine, lecz termin nie dopisał.
Hmm..
quadi mam ten sam problem co Ty Gdybysmy jechali, to od Nas minimum w 2 quady Ja Renegade X oraz moj tato na outym 800. myślicie, ze na 2 quady się zapakujemy? Biorąc pod uwage zamontowania do Reni mega bagaznika na tyl
Co myślicie o wyjezdzie na taka wypraw z plecakiem na plecach? Wiem, ze duzo rzeczy tam nie wejdzie, ale jednak cos się upcha...

-- dodano 11.06.2009 22:56 --

A, przypomniałem sobie cos, znajomi byli na oskach w zeszłym roku i 2 lata temu na podobnej wyprawie, też w Ukrainie i na Sardynii. Z tego co mowili to było ciezko, ale dali rade. Gdzies mam fotki jak wygladali podczas jazdy . Jak znajde to wrzuce.
To dlaczego bym nie mial się zapakowac na Renie?

Jakubek_X chodzi o rozłożenie ciężkości na przednie i tylne koła.. górki zjazdy i te sprawy..

dobrze kombinujecie, najcięższe jest paliwo - więc z tym trzeba najwiecej pomyśleć

pozatym jeżdżenie obciążonym quadem nie ma sensu, quady się nie prowadzą i mają bardzo dużo awarii, po prostu nie ma w tym przyjemności.

polecam rozplanowanie imprezy pod tym kątem

oj kolega ma chyba na myśli komin

bo jeśli wyprawę w magicze miejsca w Rumunii to reszta nie ma znaczenia liczy się "WYPRAWA"

zwiedzać kraj można pieszo , autem , samolotem a i quadem nikt nie zabronił więc

" Do odważnych świat należy " i lecimy na Bukowinę i Maramuresz a Transylwania za rok

za rok to już będę miał kolejny "konkretny sprzęt" - przeprawowy, więc ten rok chyba odpada..

nie chce się tam ładować renią..

Panowie trzeba jechać a impreza będzie super my dzisiaj w Olsztynie mamy zebranie quadowców i będę namawiał chłopaków oby choć jeden dał się namówić i jadę choć dopiero wróciłem z Ukrainy.
Jeżeli nikogo nie namówię to może kogoś z Trójmiasta,