Na geoportalu nie ma naniesionych działek Lasu Kabackiego, ale zobacz sobie tu: http://geoserwis.gdos.gov.pl/mapy/ zaznacz: dane katastralne-działki

Gdybyś miał kolego jeszcze gdzieś taki opis to bardzo chetnie poczytam sobie i sprawdze w praktyce jak idzie praca w takim temacie. Mam montane 650, jeśli ma to znaczenie.

w ogóle to fajnie byłoby, nie wiem czy to możliwe, gdyby poprostu każdy zaznaczał drogi dostępne w swoim otoczeniu z uwzględnieniem nawierzchni.

Oczywiście, wyślę w poniedziałek.
Zaznaczanie dróg przez forumowiczów byłoby dobre, gdyby to nanosić na ogólnodostępną mapę. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, żeby nie było takiej bazy już zbudowanej.

U nas w grupie to mi przypadł "zaszczyt" rysowania traków na każdy wyjazd.
Tak jak napisałeś ciężko jest uniknąć wjazdu na prywatne posesje, kończących się dróg zarośniętych chaszczami, brak możliwych przejazdów przez kanały czy strumienie. Wg map geoportal, earth i topo droga jest a tak naprawdę weryfikuje to trasa, po której się poruszamy.
Często zdarza się też, że droga wyglądająca na drogę gruntową lub "utwardzoną" w rzeczywistości okazuje się asfaltową.
Co do mapy z lasów państwowych - kiedyś ją przeglądałem niestety jest ona bardzo niedokładna, nie posiada wielu dróg, po których poruszam się na dojazdówkach do miasta i przestałem z niej korzystać.

Opis dróg z uwzględnieniem nawierzchni jest dobrym pomysłem tylko jak ktoś jedzie na wyprawę około 500 km to ciężko jest spamiętać, która droga jest jaka.

Wiadomo, że każdy chce unikać asfaltu, niestety czasem po prostu się nie da.
No i powszechnie mówi się o całkowitym zakazie wjazdu do lasu więc na dobrą sprawę zawsze ktoś może się przyczepić, że tam jesteś. No i tu przydałoby się info gdzie jednak jeździć można a gdzie nie.

Ogólnie u nas ciężko jest wytyczyć jakąś trasę, która omijałaby "zakazy". Tym bardziej jeśli jest to trasa strikte wyprawowa - turystyczna.

Obiecałem, że podzielę się moim sposobem rysowania tras, zatem bardzo proszę:

http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=44&t=60313

Nie wiem czy tam gdzie podałeś link można coś pisać żeby bałaganu nie robić napiszę tu .
Czy wytyczasz trasę tylko z Earth a podpierasz się i korygujesz przez geoportal?

Do jakiego urządzenia wgrywasz mapy później?
Czy MapSource jest gorszy/lepszy od Base Camp?

Bo u mnie wychodzi to tak
Rysowanie w Earth zapisanie w .kml GPSBabel .gdb MapSource

Tyle, że bardzo często się zdarza że wg MapSource ślad został wysłany a w rzeczywistości wcale na urządzeniu go nie ma.
Z jakiej mapy korzystasz na swoim GPS?

Możemy dyskutować tutaj, nawet będzie lepiej, bo kiedy wklejam dużo zdjęć, to strona się nieco zapycha.

Tak, trasy wyznaczam w GE i podpieram się Geoportalem. Po zakończeniu pracy 'jadę całą trasę jeszcze raz i wtedy zazwyczaj włączam wyświetlanie zdjęć, co pozwala na wyszukiwanie ciekawych miejsc udokumentowanych przez publikujących swoje fotografie. Często prowadzę do nich trasę, żeby to zobaczyć na własne oczy. Ponadto na koniec 'jadę' trasą jeszcze raz w Garmin Base Camp z podłączoną mapą TOPO 2011 (na pen drive) i przesuwam tak, żeby trafiała w widoczne tam drogi. Koledzy mają właśnie urządzenia Garmin, zatem poprawia dla nich położenie śladu. Dzielę tam też całość na odcinki posiadające około 600 punktów, żeby dało się je odtwarzać w nawigacji bez pomijania przez nią punktów, a robi tak, kiedy jest ich zbyt wiele.

Jeszcze do niedawna trasę wysyłałem do telefonu z programem Garmin Mobile XT (na karsie Micro SD) i wszystko pracowało na Sony Ericsson. Czasem się zawieszało, ale to jest przypadłość wersji Garmina na telefony komórkowe. Teraz wyświetlam trasę .gpx na iPhone, który jedzie za mną w szczelnym etui na kierownicy.

Nie ma Mapsource na komputery Mac, a na takim pracuję. Na forach zagranicznych lepiej wyrażają się o Map Source. Ktoś jednak powiedział mądrą sentencję stwierdzając, że jeżeli jesteś zadowolony z Map Source i spełnia Twoje oczekiwania, to używaj właśnie tego.

Sprawdź czy nie można otworzyć pliku .kml za pomocą Map Source. Kiedyś również konwertowałem pliki z .kml na .gpx przy użyciu GPSBabel, ale nie ma już takiej potrzeby. Prawy klawisz myszy na plik .kml i wybieram polecenie otwórz w programie, potem wybieram Base Camp. Dodatkowo ślady będące już w Base Camp można od razu wyświetlać w Google Earth, również dzięki poleceniu z prawego klawisza myszy.

Z wysyłaniem tras do urządzenia miałem ten sam problem, kiedy korzystałem jeszcze z Garmin Mobile XT. Z tego powodu najpierw zawsze usuwałem wszystko, co było wcześniej i ładowałem interesujące mnie trasy do czystej pamięci. Wtedy działało.

Wyświetlanie tras odbywa się obecnie w GPX Viewer, korzystajcym z map Google. Wyłączam oczywiście zdjęcia satelitarne i jadę.

Rozumiem, że po wgraniu śladu do Base Camp "przesuwasz" go na widoczne drogi w TOPO.
Ale jak ma się do tego brak większości dróg, szlaków itp. właśnie w TOPO?

Rysując Traki widzisz drogę, która jest naprawdę widoczna w Earth i Geoportalu, jeśli nie ma jej w TOPO nie poprawiasz tego?
Czy szukasz alternatywy dla drogi z TOPO?

Wiadomo, że część tras "należy omijać szerokim łukiem" i jak powszechnie wiadomo każdy z nas to robi

Ogólnie u mnie wygląda to bardzo podobnie do Twojego sposobu, też staram się analizować Traka po jego narysowaniu, niekiedy wprowadzam poprawki, koryguję trasę ale zapomniałem o opcji włączenia fotografii i wyłapywania różnych ciekawych obiektów, poprawie się następnym razem

Korzystam również z funkcji Street View bo niekiedy ktoś z Google zrobił fotkę przejeżdżając co podpowie mi czy w danym miejscu przecięcia jest asfalt czy jest to droga polna bo niekiedy ciężko jest rozpoznać co to tak naprawdę jest - ta funkcja bardzo czasem pomaga.

Słuszna uwaga również z cieniem płotu, który widać na polu.
Następnym razem również będę brał to pod uwagę

Paliwo również - nigdy nie zaznaczałem tej opcji i się poprawię

Tak, track przesuwam na drogi, które są widoczne w Bace Camp. Jeżeli drogi nie ma w TOPO, a tak jest bardzo często, to wówczas niczego nie ruszam. W TOPO 2011 nie ma przede wszystkim wielu polnych dróg. Ingeruję tylko tam, podczas wyświetlania trasy w Base Camp, gdzie widzę, że mój ślad biegnie wzdłuż istniejącej drogi. Chodzi o to, żeby z zupełnego bezdroża trafiać na drogi Garminowe. Jest jakieś przesunięcie z pliku eksportowanego z Google, kiedy się go otwiera w programach Garmin.

Ja wprawdzie nie rysuje traków po Polsce ale jak organizowałem wypad do Albanii to trasę rysowałem w GE a następnie konwertowałem plik kml na gpx programem GPSBabel. Następnie plik wrzucałem bezpośrednio do garmina montanę do archiwum. Nie miałem żadnych problemów z wieszaniem się czy błędnym odczytem mimo że ślad poszczególnych dni zawierał ponad 1000 punktów. Jazda w Albanii okazała się dziecinnie prosta, jazda jak po sznurku. Koledzy posiadający starsze garminy musieli uprościć ślady poniżej 700 punktów. W sumie bałem się tych śladów które rysowałem bo nigdy nie miałem do czynienia z urządzeniami turystycznymi GPS a tym bardziej w wyznaczaniu trasy i to na obczyźnie.

Kiedyś też zabierałem się za korektę z Earth na mapę z Garmina ale jest tam sporo dróg polnych i tych leśnych, które są ogólnie dostępne, do tego bardzo często wg mnie nijak ma się to do faktycznego traka.

Np jak rysowałem traki po nieczynnych szlakach kolejowych gdzie po torach zostały tylko nasypy korekta w TOPO nie miała żadnego sensu ponieważ nie widać było żadnej drogi.

Co do korekt właśnie totalnego bezdroża to ma sens w przypadku niewielkiego przesunięcia względem tego czego nie widać na Earth a jest w TOPO.

Ogólnie wiadomo, że rysowanie tras to czasochłonna robota a i tak 20-30% trasy jest korygowana podczas jazdy, a bo to brak mostu, a to kanał, a to rów melioracyjny, a to brama, a to pole pełne upraw a to rezerwat bądź wycinka drzew

Nawet podpierając się kilkoma mapami czy programami i tak życie weryfikuje kierunek jazdy

Jezdzilem kiedys na quadzie w lesie kolo miejscowosci Lobez w zachodniopomorskim, dokladnie okolice jeziora Karwowo, zatrzymal mnie lesniczy i wyjasnil , ze droga ktora Jadę nie jest dopuszczona do ruchu, wyjasnil mi ktore drogi w najblizszej okolicy sa dopuszczone a ktore nie, jest ich duzo i wszystkie sa one dosc podobne jakosciowo i kompletnie nieoznakowane. Na mapie Lasow Panstwowych z linka na poczatku tematu widze tylko te drogi ktore zostaly mi przedstawione jako publiczne.

Widzę, że każdy ma inne sposoby i inne narzędzia...... Jak mógł bym coś podpowiedzieć, choć niewiele, bo Maciek (Maq) wszystko już prawie wyjaśnił w swoim przepięknym poradniku rysowania traka.

Base Camp jest lepsze od MapSource do rysowania i tworzenia, konwertowania tras, śladów punktów i takich tam zabaw z trakami. Podstawowa zasada - wgrywajcie ślad a nie trasę do urządzeń Garmin !!! Za to MapSource jest lepsze do zarządzania samymi mapami i sam też tak robię.... mam chyba z dziesięć różnych map kompatybilnych z MapSource i Base Camp.

Mam za sobą kilka tysięcy kilometrów wyrysowanych własnoręcznie traków 90% z nich przejechałem..... fakt, na początku było różnie tak jak pisze X8. Ale ostatnio moje rysowane traki GoogleEarth sprawdzają się w 95 %...... Podczas rysowania posługuję się widokami z poziomu ulicy gdzie się da, tak jak pisze x8 , bardzo często też podkładam sobie mapę z Geoportalu i w ten sposób większość mi się zgadza. Z czasem nauczyłem się wypatrywać na zdjęciach satelitarnych płoty, rowy i uskoki, bo rzucają specyficzny cień...

Maq -natomiast nigdy nie przeciągam traków w Base Camp na drogi, które tam widać, gdyż mało kiedy jest to prawdą....... Tak na moje oko, to GoogleEarth ma dokładność do 5-7 metrów, a mapy Garmin do 15 - 20 metrów......

Miro12a - Jak masz navi Garmina, to najprostszym sposobem wgrania traka z GE do nawi to zapisanie go w GE jako .kml, a potem otworzenie tego pliku za pomocą BaseCamp i dalej to już bajka. Bo nie dość, że navi podłączasz do kompa i możesz w sposób bardzo kompatybilny robić co chcesz z Twoim nowym trakiem .... poprawiać, przegrywać, zmieniać kolory, zmieniać nazwy, dzielić, łączyć z innymi trakami itd..... to wszystko daje Base Camp.

Polecam Gorąco....
Wszyscy którzy posiadają komputer typu PC i navi Garmina potrzebują tylko Google Earth i Base Camp. Można już bardzo fajne traki robić......

Ostatni nauczyłem się nakładać mapę z Geoportalu na Google Earth. Wszystko dzięki koledze Mudmarker..... ma fajny opis na swoim blogu jak to zrobić, ale to już bardziej skomplikowane.....

Dla wtajemniczonych- to samo można zrobić w BaseCamp....

@Mag
>Garmin nadaje się do weryfikacji przesunięcia linii między mapami (czasem drogi rysowane w Google nie trafiają na drogi w Garmin) i
>trasę też można w nim rysować, ale należy się spodziewać bardzo wielu pomyłek dotyczących rodzaju nawierzchni.

Wydaje mi się, że Garmin "odpuścił" mape topo.
Od jakiś 2 lat używam PL TOPO (nie to samo, co TOPO garmina) i pod względem nawierzchni, sprawdza się 10x lepiej (ma też lepiej odwzorowaną sieć dróg szutrowych).

Ja osobiście, radzę sobie z takimi dylematami jak Twoje, na "chłopski rozum".
Wybierając drogi szutrowe, skupiam się na takich, które bezpośrednio łączą jakieś 2 miejscowości (wsie), wychodząc z założenia, że nikt chłopu nie każe jechać traktorem na swoje pole objazdem 20km, jak "przez las" ma 3-4km (zazwyczaj ta zasada się sprawdza).
Jeśli gdzieś jest duży kompleks leśny, bez żadnych miejscowości, wiosek etc - unikam go, bo na 90% to jakiś teren chroniony.
Jeśli przez niego przechodzi linia kolejowa (albo idzie jego skrajem) to najprawdopodobniej wzdłuż niej jest jakaś szutrowa droga techniczna (można to potwierdzić na google earth, jeśli zdjęcia są dobre).
Można też wyświetlić tracka w google earth, ale nie tyle skupiać się na "drogach", co na ZDJĘCIACH GEOTAGOWANYCH jakie ludzie wrzucają - po nich często idzie skumać, czy droga jest dopuszczona do ruchu czy nie, czy są tam jakieś rezerwaty etc.

Swego czasu, próbowałem "konsultować" tracki w krytycznych miejscach z miejscowymi nadleśnictwami.
Wrzucałem trasę do aplikacji netowej, tak żeby każdy mógł ją sobie otworzyć z przeglądarki (wyglądało to mniej więcej tak: http://arcg.is/18MScd8) i wysyłałem mailem prośbę do danego nadlesnictwa o infomację, czy track gdzieś nie narusza granic obszarów chronionych. Maila do nadleśnictw brałem ze strony LP - tam są dość szczegółowe informacje kontaktowe.
Na 10 prób takich kontaktów dostałem okrągłe 0 odpowiedzi, co daje powiem pogląd na to, jak leśnikom zależy na "prewencji".

-- dodano 15.03.2015 04:03 --

P.S.

Zauważyłem jeszcze takie zdanie:
@Mag
>Dzielę tam też całość na odcinki posiadające około 600 punktów, żeby dało się je odtwarzać w nawigacji bez pomijania
>przez nią punktów, a robi tak, kiedy jest ich zbyt wiele.

Generalnie jeśli dzielić, to raczej na 500 punktów, bo tyle wynosi, zdaje się, ograniczenie starych urządzeń garmina (60tek o ile pamiętam).
Ale nie ma sensu dzielić chyba że bardzo długie tracki (po 600+km).
BaseCamp ma bardzo dobrze działającą funkcję "uproszczenia tracków".
Z tracku mającego np. 3000 punktów możesz mu kazać zrobić taki na 500 punktów i praktycznie nie zobaczysz różnicy.
Jeśli nie jesteś pewny czy to dobrze zrobi, zachowaj stary track pod jakąś nazwą typu "temp", a track źródłowy każ mu zmniejszyć np. 10x.
Potem ustaw kolor tego temp na czerwony a zmniejszony track ustaw na czarno - łatwo na mapie zobaczysz, jeśli coś się rozjedzie, bo czarny powinien "szczelnie" przykrywać czerwony