Polskie Stowarzyszenie Czterokołowców - ATV Polska - Forum - Zobacz temat - Wildcat pierwsza jazda.
Reklama1
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Obecny czas: 26.04.2024 15:06



Odpowiedz  [ 38 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Wildcat pierwsza jazda. 
Autor Wiadomość
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.08.2008 12:51
Posty: 814
Miejscowość: WARSZAWA-YELONKI
Quad: Suzuki Kingquad 750.
Poprzednie quady: Lucky 300,Wolverine 450
PostWysłany: 23.10.2012 16:40 
Wildcat pierwsza jazda.
I w końcu stało się z pomocą dealera Arctica z Łomianek udało mi się wypożyczyć(zapłaciłem) Wildcata :D
Pierwszy raz siedziałem za sterami pojazdu z rodziny Utv i nigdy wcześniej nie jezdziłem takim sprzętem więc byłem bardzo ciekaw jak to jest :?:

Po wejściu za stery kota próbowałem odsunąć do tyłu fotel ale nie ma żadnej regulacji więc pierwsze wrażenie przy 186cm wzrostu było bardzo ciasne.Fotel można szybko zdemontować a jedyna rzecz jaka jest regulowana to kierownica od pozycji jak w Ikarusie do sportowej.
Po przekręceniu kluczyka uszy moje usłyszły rasowy dzwięk silnika w układzie V ,mimo fabrycznego wydechu dzwięk który wydobywał się z kota naprawdę robił wrażenie a wskazówka obrotomierza delikatnie drgała jak w mega wyczynowym pojeżdzie.
Po przejechaniu pierwszych kilometrów przyzwycziłem się do pozycji za kierownicą typu Sebastian Loeb i czułem się dobrze.
Wrażenia z jazdy niesamowite dla mnie osobiście Wild dawał mi więcej adrenaliny niż Kingquad bo czułem się jak rajdowiec na odcinku specjalnym idąc bokiem w zakręty przy sporej prędkości.
Największe wrażenie robi zawieszenie,tam gdzie quadem leciałem w powietrzu kot mimo znacznie większej prędkośći absolutnie nie odrywał się od ziemi,dopiero przy naprawdę ostrej chopie uniosłem się w powietrze gdzie zamarłem na chwilę bo myślałem,że lądowanie będzie bardzo twarde ale nic mylnego uczucie jakie mi toważyszyły podczas przyziemienia było jak bym wpadł w milion piłeczek z gąbki-coś niesamowitego.
Jeżdząc quadem mogę śmiało stwierdzić,że tam w porównaniu do Kota nie występuje coś takiego jak chlapanie błotem lub wodą to co się dzieje po wjechaniu lekko w kałużę w Wildzie to poprostu jak by ktoś z całej siły chlusnął kubłem wody w twarz a kawłki błota nawalają po całym ciele jak pociski z uzi.
Przejechałem Wildcatem ponad 200km i moc jaka jest generowana przez silnik gwarantuje rewelacyjną zabawe i uczucie wciskanai w fotel.Może gdzieś w jakimś wredym Wiślanym piachu będzie jej trochę brakowało ale ja i mój kolega z którym jeżdziłem w słusznej wadze ponad 100kg jasno stwierdziliśmy,że kot zapitala tak jak trzeba :D
Oczywiście tam gdzie wcześniej wjeżdzałem quadem Kotem nie zawsze dało się wjechać ze względu na swoją szerokość a zawracanie tym pojazdem na wąskich scieżkach to naprawdę wielka sztuka.
Przejazdy przez glęboką wodę odbywały się bez problemów a woda która nalała się do środka szybko uciekała przez otwory do tego celu przeznaczone.
W ciężkie błoto nie udało mi się wjechać więc nie mam wyrobionego zdania lecz chyba Wild nie jest stworzony do błotnych przepraw.
No i jeszcze jedno pojazd wzbudza ogromne zainteresowanie przechodniów i kierowców,stojąc w korku nie mogłem spokojnie porozmawiać z kolegą który toważyszył mi podczas jazdy bo ludzie robili fotki i zadawali mnóstwo pytań.
Mimo schowka w desce rozdzielczej i fajnych 2 miejsc na butelki lub puszki brakowało mi jakiegoś kuferka co by można było zabrać więcej skarbów na wycieczkę.
Oczywiście Wild ma pakę i pewnie można dokupić mnóstwo dodatków od szyby poprzez osłony na wahacze który będąc właścicielem takiego UTV bym zamontował.

Podsumowując drodzy quadowcy życzył bym sobie mieć taki sprzęt w garażu i Wam tego życzę.
Pozdrawiam Radek.

_________________
Nie ważne czym jeżdzisz ważne jak jeżdzisz!


 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 23.10.2012 21:54 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Ciekawa konstrukcja i niezłe możliwości. Na pewno dobra alternatywa jeśli mamy zamiar kupić samochód czysto terenowy. Moim zdaniem, taka zabawka ma lepsze możliwości.


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02.11.2008 19:02
Posty: 1508
Miejscowość: pod Piasecznem
Quad: Sportsman500 Renegade800x i KTM EXC 450
Poprzednie quady: 2x blaster, kx80, rm125, yz125, ds450
PostWysłany: 25.10.2012 01:40 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
No z tym samochodem terenowym to nie przesadzaj :wizi:


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 25.10.2012 06:34 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Nie przesadzam widać po rajdach i czasach jak to wygląda. Stosunek masy do mocy. Zwykłe Nissany, Toyoty nie mają szans, zresztą większość to zwykłe lansowozy - tylko podliftowane, więc bardziej wyglądają niż jeżdżą. Zresztą zawsze lepiej i łatwiej wyciągnąć 600kg z błota niż 2 tony...


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.02.2009 17:55
Posty: 1225
Miejscowość: Żagań
Quad: KING QUAD
PostWysłany: 25.10.2012 07:43 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
No chyba, że 2 tony Grata z silnikiem 4.4 wolnossącym rodem z Monachium ;)
Który z błotka wyciąga mechaniczny potwór :^^D:

_________________
Quad drivers of the world UNIT!


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 25.10.2012 08:42 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
No tak, ale nie piszemy o dopasionych brykach dla bogaczy pracujących w petrochemii ;)


 
Profil Facebook WWW
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.02.2009 17:55
Posty: 1225
Miejscowość: Żagań
Quad: KING QUAD
PostWysłany: 25.10.2012 12:18 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Shelton, cena tego dzikiego kotka jest dla Takich bogaczy ;)

Z tego testu wynika, że moc ma super, zawieszenie extra i ogólnie daje czadu, nawet laski oglądają się za nim jak za jakimś rasowym GT :)
Słyszałem z pewnego źródła, że kilku naszych kolegów z forum szykuje się do zakupu sida. Rezygnują z quadów i planują zmianę srodka transportu.
Zrobili niedawno test porównawczy trzech UTV, a mianowicie RZRa, Commandera i Wildcata.
Porównanie wygrał RZR, który pod względem mocy pobił konkurencję, dysponującą silnikami o większej pojemności. Zawieszenie faktycznie na korzyść Arctica, jednak najwięcej punktów za całokształt dla Polarisa.
Podobny test był ostatnio w Quadziku i tam też nie było aż takiego zachwytu. Redaktor testujący stwierdził, że kotek nie ma takiego pazura jak by się spodziewał. Widać co testujący to inne odczucia ;)
Swoją drogą to ciekaw jestem, skąd w biednej Polsce aż tyle egzemplarzy do testów. Chyba, że to jeden i ten sam krąży po różnych przedstawicielach Arctic Cata. :wizi:

_________________
Quad drivers of the world UNIT!


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 25.10.2012 12:58 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Jeden i krąży. To nie jest towar sprzedawany masowo - zwłaszcza w sieci dealerskiej.


 
Profil Facebook WWW
Moderator Działu Side by Side

Rejestracja: 24.10.2005 21:20
Posty: 2017
Miejscowość: Podgrodzie
Quad: SxS - silnik - pierwsze odpalenie
PostWysłany: 25.10.2012 13:04 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Niestety nowy RZR czyli 900 to kupa i to duża kupa. O padającym łożysku podpory wału (tak chyba się to będzie nazywać - Shelton popraw jak się mylę) już było pisane, zaciski hamulcowe potrafią się zetrzeć, tak tak zaciski, nie klocki. Od błota w felgach. Ponadto urywające się szpilki kół. W stosunku do jakości 800 zrobili krok w tył. A ta już była słaba.


Ostatnio zmieniony przez Seba78, 25.10.2012 13:04, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 25.10.2012 13:26 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Mam zupełnie inne zdanie. Nie jest rewelacyjny, ale na pewno klasę lepszy niż 800. Lepszy silnik - nie popychaczowa dychawiczna pompa wodna, łatwiejszy dostęp do CVT - szpilki łamały się w 800tce a dokładnie flansze z tyłu, lepszy jest zawias - zdecydowanie. Podpora wału to nie problem - trzeba zmienić na wersję z simmeringami i gumowym blokiem. Niestety nie za te pieniądze...


 
Profil Facebook WWW
Moderator Działu Side by Side

Rejestracja: 24.10.2005 21:20
Posty: 2017
Miejscowość: Podgrodzie
Quad: SxS - silnik - pierwsze odpalenie
PostWysłany: 25.10.2012 13:32 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Ja nie pisałem o konstrukcji a o jakości użytych materiałów.


 
Profil
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19.02.2009 17:55
Posty: 1225
Miejscowość: Żagań
Quad: KING QUAD
PostWysłany: 25.10.2012 13:43 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Seba78 napisał(a):
Niestety nowy RZR czyli 900 to kupa i to duża kupa.

Ciekawe jak wielką kupą, a może super konstrukcją okaże się Wildcat?
Jak z jakością wykonania w przypadku Arctica jeszcze nie wiadomo.
Sama konstrukcja wygląda fajnie, może po paru małych modyfikacjach okaże się nie do pokonania na rajdowych trasach.

_________________
Quad drivers of the world UNIT!


 
Profil Gadu-Gadu
MultiMoto
MultiMoto
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.04.2005 14:23
Posty: 13123
Miejscowość: Warszawa i okolice
Quad: Quad czy motocykl - nie ma znaczenia ;)
PostWysłany: 25.10.2012 13:46 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Masz rację materiały cały czas marne.


 
Profil Facebook WWW

Rejestracja: 13.08.2005 18:16
Posty: 737
Quad: Suzuki Vinson Renegade X Kawasaki TERYX 750 - RUW
PostWysłany: 25.10.2012 20:35 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
A jak panowie wygląda porównania samego zawiasu Wilda z XP900?
Wprawdzie nie jestem zwolennikiem Polarisa ale wrażenia z pracy zawieszenia w XP były rewelacyjne.
Czy w Arctiku jest jeszcze lepiej?


 
Profil Gadu-Gadu
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20.08.2008 12:51
Posty: 814
Miejscowość: WARSZAWA-YELONKI
Quad: Suzuki Kingquad 750.
Poprzednie quady: Lucky 300,Wolverine 450
PostWysłany: 25.10.2012 21:26 
Re: Wildcat pierwsza jazda.
Mnie zawieszenie zaskoczyło na plus naprawdę wybiera niesamowicie a lądowanie to bajka.
Ja nie jeździłem tym Wilcatem co jest testowany w Quadziku tylko nówką sztuką w kolorze czarnym.

-- dodano 25.10.2012 22:26 --

Będę informował was na bieżąco bo jeszcze będę jeździł Wildem więc jak licznik pokaże ze 2000km to zobaczymy jakie materiały w kocie siedzą ale wyglądają na bardzo pożądne.

_________________
Nie ważne czym jeżdzisz ważne jak jeżdzisz!


Ostatnio zmieniony przez radzik, 25.10.2012 21:26, edytowano w sumie 1 raz



 
Profil
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Odpowiedz   [ 38 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Forum style created by Pink Floyd Ringtones|Modified by Daniel.