Witam
Chcial bym SERDECZNIE PODZIEKOWAC ze moglem skorzystac z wiedzy jaka nabylem o Linhaiu czytajac ten dzial, moja przygoda z Linhaime byla krotka, ale przejechalem nim 1724km i zostal kilka dni temu sprzedany.
Powiem tak byl to moj pierwszy quad i nigdy mnie nie zawiodl, po uszczelnieniu byla zabawa w wodzie, byla zabawa w blocie ( sa filmiki w dziale "Kącik filmowy użytkowników marki Linha)i, Co zmienialem w Linhaiu to koncowki drazkow ( koszt 41zl/szt)klocki na EBC ( dokladnie symboile opisalem w ktoryms dziale) fajke na NGK
Wszystkie te zmiany wynikly z PORAD ktore wyczytalem w tym dziale.
Na poczatku nastraszono mnie ze to CHINCZYK i będzie ciagle z nim problem, ALE TEN CHINCZYK NIGDY MNIE NIE ZAWIODL!!!!!
Niestety ze wgledu ze ja nie jestem malym czlowiekiem i jezdze z prawie doroslym synem byl to powod aby sprzedac LInhai-a....

Gratuluję Kolego nowego sprzętu . Nasze preferencje jeśli chodzi o sprzęt układają się podobnie, jak wiesz, ja także niedawno zamieniłem Linhaia na Kawasaki BF. Również chciałbym podziękować wszystkim Kolegom, użytkownikom Linhaia, za miłe towarzystwo. Ja ze swoim Muddy 4x4 nie miałem nigdy żadnych problemów, czego i wszystkim Kolegom jeżdżącym Linhaiami życzę. Pozdrawiam.