wyleje paliwo które tam pozostało. wyczyszczę zbiornik i przejrzę gaźnik. mi to wygląda na przytkany układ paliwowy, lewe powietrze lub trefne paliwo. świeca jest nowa i ma dobrą przerwę. posprawdzam wszystkie przewody i wężyki. silnik pali bez problemu nie kopci jak zimny i rozgrzany. jak to ogarnę to napisze czy pomogło.
-- dodano 06.04.2010 22:24 --tak więc oto co zrobiłem:
- wyjąłem gaźnik ( bokiem idzie elegancko) wyczyściłem go wydmuchałem ( ogólnie był czysty
- wypłukałem zbiornik i było w nim dużo syfu
- rozebrałem kranik ( pompkę podciśnieniową bo chyba taka funkcje spełnia) było troszkę jakiejś mazi wymyłem wydmuchałem
- króciec ten plastikowy przy cylindrze był pęknięty lekko ale na brzegu. ten oring sparciał i wylazł tym pęknięciem. dałem nowy olejoodporny oring ori Rexroth i troszkę silikonu wysokotemperaturowego. na 100% będzie szczelne
- wszystkie wężyki posprawdzałem i dałem gdzie nie gdzie nowe opaski. a ten wężyk podciśnieniowy od kranika to w ogóle luźny był
- dolot powietrza do airboxa był wyżej i go zbiornik przysłaniał tak 2/3. dałem go niżej i teraz na pewno dostaje tyle powietrza co potrzebuje
- wymieniłem na nowe paliwo
i pomogło.
bynajmniej zrobiłem jazdę testową to kręci się do 7700 ob/min ( przed zabiegami do 6600-6700 obr/min) lepiej ciągnie od dołu ogólnie silnik inaczej lepiej brzmi rozpędziłem się do 83 (wczesniej ledwo 73 km/h) ale poszedł by jeszcze więcej ale szkoda silnika bo to nie ścigacz.
jutro posprawdzam i poczyszczę wszystkie wtyki i gniazdka co znajdę szczególnie jeszcze raz przeczyszczę masę tą do ramy silnika.
czekam mnie wymiana wszystkich klocków mycie kierunkowskazów w środku i lampy głównej i uszczelnienie i wymiana drążków kierowniczych. i można zacząć latać w jakieś trasy.
-- dodano 12.04.2010 17:51 --witam.
dzisiaj jeszcze z ciekawości wyregulowałem mieszankę. tj była śrubka odkręcona 1.5 obrotu a ja odkręciłem jeszcze 1/4 obroty czyli teraz jest 1.75 obrotu i teraz już nie przymula w ogóle. kolor świecy taki siwawy czyli moim zdaniem ok. wkręca się na obroty lepiej. bujnełem go do 88 km/h ale poszedł by więcej ale szkoda silnika. także teraz można latać. klocki hamulcowe przednie dorobiłem. tj. kupiłem 3 metry okładziny po 25 pln za metr i wyciełem. narazie polatałem po szutrach piaskach i błotach 100 km i jest od, narazie żadnego zuzycia.