można ich nie montować - to pomaga
podpowiedź, kup bagażnik za 300zł - zwróci się po pierwszej wywrotce (chroni przepięknie plastiki i kosztuje co komplet osłon na tył)
Resztę potrafi pięknie załatać Pan Kaziu z punktu klejenia plastików
aha, no i przepnij to światełko z przedniego zderzaka do klosza (tam sa żarówki fabrycznie "nieczynne") - nie wiem w ogóle co to za ćwierćinteligent wymyślił taki patent. To pierwsza rzecz, która pada jeszcze podczas pierwszej przejażdżki w terenie