Witam wszystkich. Dopiero zacząłem się interesować quadami. Poczytałem rożne fora i zorientowałem się, iż niezłym rozwiązaniem jest Lucky Star 250. Chciałbym się jednak dowiedzieć czy możliwe jest kupienie używanego i ile mniej więcej kosztują takie modele. Interesuje mnie kupno z komisu na raty. Dzięki z góry za pomoc

chyba będzie ciężko , po prostu raczej nie ma ich jeszcze na rynku wtórnym. Użytkownicy jeszcze się nimi nie nacieszyli

Chyba się nacieszyli myśle nad sprzedaniem LS i kupnem LTZ

Od kiedy dokadnie produkowane były LS? Wiem tylko, że od 2006

co się stało nie podoba się czy już go zakatowałeś

myślę że jak kupisz używkę to zajeżdżona lepiej kup nówkę 14000 zł z homologacją sprzedają na raty

Nie zajeździłem, ale powoli mi brakuje mocy hehe . Jednak zostawiam LS na jakiś rok może dwa , i wtedy LTZ

no to masz dobre tereny ja muszę podręcać gaz bo zapyla jak szalony.
zobaczymy jak długo

Tak , tereny mam dobre , wkońcu to Kaszuby hehe

Jak potrzebujesz naprawdę mocnego i szybkiego quada ,to nie wiem , czy LTZ Ci wystarczy Ja na Twoim miejscu myślałbym raczej nad czymś z tej najmocniejszej półki

Wiesz...kwestia pln

Myślę, że wystarczy w zestawieniu ze 250ccm 400 LTZta będzie wystarczająca w zupełności i zaletą jest stosunkowo rozsądna waga. Przesiadanie się od razu na mega duże, graniczne pojemności to częsty błąd. Ta gigantomania dotyka każdego z nas - ja też jestem jej ofiarą Kacper1992 jak pójdziesz tą drogą i będziesz konsekwentny nie będziesz żałował

mam pytanie do kolegi jeżdżącego LS na dzień dzisiejszy jak byś był poczatkującym kupilbyś nowego LS czy używanego LTZ 400 ?

Jeżeli do mnie tyczy się do pytanie, to odpowiem, nie sztuka wsiąść na dużego quada i sobie krzywdę zrobić.Kupiłem LSa ponieważ chce się poduczyć techniki jazdy, i jak mi mocy braknie to wtedy będę myślał o czymś większym,na razie mi tylko pozostaje LS. Ale jak bym miał od nowa wybierać...hmmm pewnie kupiłbym LTZ lub coś innego,przykręcił bym gaz i bym jeździł Pozdrawiam

Zapomniałem dopisać...ostatnio słyszałem że koleś sobie kupił nówkę LTZ ( przedtem mało miał do czynienia z quadami ) . Wyjechał z salonu do domu i potem do lasu, gdy wrócił to quada wystawił na sprzedaż ponieważ nie opanował mocy i przypieprzył nerką w korzeń i quad spadł na niego. Więc...lepiej uważać z mocą