Wszystko co się da..

Tak więc sprzęt obejrzałem, przednie lampy prawie brak odblasku pozostały resztki chromu, przy gwałtownym dodaniu gazu pojedyńcze stukniecie od strony wariatora może pasek lub coś bardziej poważnego, nie stuka cały czas tylko pojedyncze stukniecie. Może lepiej dołożyć ponad 10tys i kupić nowy .

-- dodano 11.04.2018 19:11 --

Odblaski w przednich lampach to standard że ich prawie nie ma po 4 latach czy może quad dużo pływał.

Ja ostatnio sprzedawałem swego x8 z 2012 i odblaski jak nowe były więc raczej nie standard .

To chyba. znaczy że często był topiony ten egzemplarz bo garażowany chyba był ponieważ kanapa w bdb stanie . Trzeba szukać dalej.

-- dodano 15.04.2018 14:02 --

Pytanie do posiadaczy x8 , mianowicie który wybrać ż holmologacja jako samochód inny czy traktor ? wiadomo ten drugi ma zablokowany most samochód będzie miał roznicowy. Ktoś podpowie który? dodam że po bagnach nie mam zamiaru jeździć tylko szuter i asfalt . Ktoś coś

Ja proponuje jako traktor, każdy zawsze mówi ze asfalt szutry a kończy się jak zawsze pamiętaj błoto wciąga .
Druga sprawa zima wyskoczysz na śnieg będziesz chciał polatać, a tu lipa bo klocek z miejsca nie ruszy bo mu się koło będzie ślizgać. A Ty zaczniesz szukać spawarki żeby zrobić na szybko blokadę mostu.
Tak na poważnie nie mam dokładnej wiedzy jak w wersji jako samochód działa dokładnie ten mechanizm różnicowy ale podejrzewam ze jak w każdej osobówce, koło które ma lżej zaczyna kręcić, wiem że można dopiąć przód,ale nie zawsze trzeba latać z napędem na 4x4 wystarczy stały tył.

Wszystko fajnie z tym że z przeglądami traktorów jest coraz większy problem Diagności nie przepisów i nad interpretują je ...i odsyłają quadowców od Annasza do Kajfasza

A człowiek jest coraz bardziej

Nie zgodzę się, jeśli masz homologację na podstawie której został zarejestrowany wcześniej i pan na przeglądzie nie chce podbić dowodu to ma pisemnie opisać dlaczego nie dopuszcza do dalszego ruchu z tym idziesz do WK lub Starostwa. W przypadku nowego Sprzętu diagnosty nie ogląda się 3 lata.Dużo aktualnych informacji jest w dziale rejstracja. Poradniki krok po kroku, oraz opinie ludzi którzy dzięki tym informacją robili przeglądy.Jesli ma się wszystkie dokumenty oraz traktor wyposażony tak jak wskazuje homologacja,oraz sprawny to nie ma czym się martwic.

Dzięki za odp. myślę że jak ma holmologacje na traktor za co oczywiście płaci się więcej przy zakupie to nie powinno być problemów na przeglądach przecież nikt nie ma hamowni na stacji diagnostycznej

Proponuje jeszcze popytać jakiegoś agenta ubezpieczeniowego ile kosztuje OC i AC. Na samochód i na traktor . Najlepiej wychodzi w firmie na P.. To kolejny argument za traktorem. I spi się spokojnie

-- dodano 17.04.2018 19:22 --

Co do hamowni to chyba jeszcze żadna stacja diagnostyczna nie ma tak wąskich stanowisk, żeby na plyty diagnostyczne czy rolki wjechał sprzęt o którym tu mowa

Ja nie mam traktorka i nie mam problemu - oczywiście rozumiem co piszesz bo ma takie samo zdanie jak Ty - wyraźnie napisałem że Panowie nie czytają przepisów.. co nie zmienia faktu że to co opisałem to fakty autentyczne z ostatniego miesiąca i dotyczy 3 niezależnych quadowców i około 6 stacji diagnostycznych.

Quady zarejestrowane jako ciągniki rolnicze, we własnym zakresie, miały i pewnie mają do dzisiaj, ogromne kłopoty z badaniem technicznym. Inaczej jest w przypadku homologacji fabrycznej, którą ma na przykład Polaris: viewtopic.php?p=885618#p885618

Z tego co mi wiadomo podstawa aby w rubryce K w dowodzie był wpisany numer świadectwa homologacji i ten sam numer widniał gdzieś na quadzie (tabliczka/naklejka).
A wiele quadów tego nie ma. Nie tylko prywatny import ale nawet te kupowane od jakiś dealerów dziwnych u nas i rejestrowane pierwszy raz na pierwszego właściciela/nabywce a nie na "dealera/importera", Dziwne że zakładam na ówczesną chwile jakaś homologacja musiała być załączona bo jakis WK to zarejestrował bez wałków. Ale teraz już to za mało bo nie ma adnotacji o numerze homologacji i problem.
To akurat było w samochodowych ale z tego co widzę diagności chcą się otrzepać z tego problemu zwanego quadem stąd musi być wpisany nr homologacji w dowód albo chociaż być gdzieś na quadzie i wtedy im to wystarczy niby.
Info z ostatniego przeglądu.

Ciekawe informacje, przy zakupie muszę zwrócić na to uwage .

Ja w nowej CF820 z 2017 roku mam w dowodzie rejestracyjnym numer homologacji w przy literce K , oraz w lewym przednim nadkolu tabliczkę znamionowa z tym numerem.